poniedziałek, 26 listopada 2012

Nalewka z głogu z goździkami i cynamonem.

Tym razem nalewka głogowa z dodatkiem cynamonu i goździków. Przypomnę, że ma właściwości lecznicze.


Potrzebne składniki:
  •  2 kilogramy głogu, 
  • garść rodzynek,
  • litr spirytusu,
  • litr wody, 
  • 1 cytryna,
  • kilogram cukru,
  • 6-10 goździków,
  • łyżeczka cynamonu/pół laski cynamonu

Sposób wykonania:
  1. Głóg myjemy po przymrozkach, wsypujemy do słoika, dodajemy garść rodzynek.
  2. Mieszamy litr wody przegotowanej z litrem spirytusu.
  3. Zostawiamy na 4-6 tygodni, co jakiś czas mieszając. 
  4. Po tym czasie gotujemy szklankę wody z goździkami, skórką i sokiem z cytryny, cynamonem, cukrem.
  5. Płyn zlewamy, głóg wyrzucamy i łączymy razem. Dodajemy kilogram cukru.
  6. Zostawiamy do przefiltrowania na 3 dni.
  7. Potem rozlewamy do butelek.
  8. Odstawiamy do ciemnego pomieszczenia na 3-6 miesięcy. 

Smacznego !

25 komentarzy:

  1. Właśnie jestem chora, mogę prosić kieliszeczek:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawy przepis, tylko skąd się bierze głóg.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, co ja akurat dostałam. Popytaj znajomych, może ktoś ma krzak ;)

      Usuń
  3. No właśnie, skąd głóg? :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może warto przejść się po okolicy i ,,upolować" :)

      Usuń
  4. Pierwszy raz się z czymś takim spotykam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie jadłam nic podobnego, a wygląda pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Oooo podeślę przepis rodzicom. Mama zawsze domowe nalewki robi, a z głogu chyba jeszcze nie robiła.

    OdpowiedzUsuń
  7. fajny przepisik tylko skąd ja głóg wezmę ;) muszę się rozejrzeć

    OdpowiedzUsuń
  8. Skoro ma właściwości lecznicze, to będę musiała ją zrobić. Dla zdrowotności oczywiście:D

    OdpowiedzUsuń
  9. suszony moze byc z zielarni

    OdpowiedzUsuń
  10. Pozdrawiam ;KTO Z WAS WIE ,ZE TO JEST NAPÓJ KTÓRYM NASI DZIADOWIE PIJALI "STRZEMIENNEGO " i żadne zimno ich nie brało ,a panie w zdrowiu dowożone były do dworów [bez katar nawet]

    OdpowiedzUsuń
  11. Witam,

    Na zdjęciach w misce i słoju są owoce dzikiej róży a nie głogu. Z tego co widzę, to jest to odmiana Canina, czyli ze wszystkich odmian najbardziej bogata w witaminę C, ma jej kilkukrotnie więcej, niż cytryna czy grapefruit.

    Nalewka będzie miała jeszcze lepszy smak, jeśli usuniesz z wnętrza owoców pestki. Jednakże to bardzo pracochłonna robota. Taka miska to dla jednej osoby 5-6 godzin obierania.

    Ostatnio nastawiałem wino z dzikiej róży. Usuwałem pestki z 10kg dzikiej róży. Na dwie osoby to było parę dni roboty, ale warto.

    PS. Głóg wygląda jak maleńkie jabłuszka i na drzewie rośnie bardziej jak jarzębina, tylko barwa jest czerwona lub purpurowa.

    Pozdrawiam
    Bim-Ber

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam
      Zrobiłem ta nalewkę na dzikiej róży z miodem ,cynamonem i goździkami.Zapach ma fajny ale smak jakiś taki ziołowy ze spalonym karmelem-cukrem dosyć intensywny smak-sprawdzany przy zalewaniu do leżakowania.Nie sądzę że jakoś jeszcze diametralnie zmieni smak więc trzeba coś z tym zrobić.Zalana jest druga do tej moja żona proponuje dodać soku z cytryny żeby przełamać ten smak.Nie wiem co z tym zrobić a może drugą zrobić na cukrze?

      Usuń
  12. Owoc który jest w słoju to owoc dzikiej róży a nie głogu,w pewnych rejonach polski tak nazywają głóg.

    OdpowiedzUsuń