- 70 dag mięsa mielonego,
- 1 bułka,
- 20 dag pieczarek,
- jajko,
- cebula,
- sól,
- pieprz,
- majeranek,
- olej,
- bułka tarta,
- masło
- Bułkę moczymy w wodzie.
- Odciskamy ją,dodajemy mięso zielone, solimy, pieprzymy, posypujemy majerankiem. Całość mieszamy.
- Pieczarki trzemy na tarce.
- Cebulę przesmażamy na gorącym oleju, solimy, pieprzymy.
- Dodajemy łyżkę masła.
- Wsypujemy pieczarki.
- Przesmażamy, zostawiamy do wystygnięcia.
- Szykujemy mięso mielone, pieczarki i bułkę tartą.
- Nabieramy na rękę mielonego, rozpłaszczamy, nakładamy pieczarek i zwijamy w kulkę.
- Obtaczamy w bułce tartej.
- Wkładamy na gorący olej.
- Smażymy.
Smacznego !
Uwielbiam pieczarki nadziewane mięsem mielonym :) Twoje kotleciki wyglądają smakowicie.
OdpowiedzUsuńMoże być i tak, dzięki ;)
Usuńsuper, na pewno pyszne, bardzo lubię kotlety i pulpety z mięsa mielonego, a z pieczarkami muszą być jeszcze lepsze, pozdrawiam (nogawkuchni.blogspot.com)
OdpowiedzUsuńPycha są ;)
UsuńUwielbiam pieczarki w kazdej postaci :D Próbowałaś może z piersią z kurczaka i żółtym serem? :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie, ale na pewno zrobię ;)
UsuńFajny pomysł na odmienienie mielonego:)
OdpowiedzUsuńDokładnie ;)
UsuńBardzo lubię. Zwykłych mielonych nie, ale nadziane chętnie:)
OdpowiedzUsuńFajnie ;)
UsuńNigdy nie jadłam nadziewanych,muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie ;)
UsuńŚwietne :) Bardzo takie lubię, tylko nie nadziewam, ale mieszam razem z mielonym :)
OdpowiedzUsuńTeż na pewno są pyszne ;)
Usuńdobry pomysł na obiad, dzięki! Na pewno spróbuję :)
OdpowiedzUsuńCiesze się ;)
Usuńrobię tak samo, albo z fetą/mozzarella i papryką:)
OdpowiedzUsuńO, fajnie ;)
Usuńpycha!!!
OdpowiedzUsuńZgadzam się ;)
UsuńZnam podobne:) Moja mama robi takie i dodaje jeszcze natkę pietruszki:) Pyszne są:)
OdpowiedzUsuńTeż czasem dodaję, mniam ;)
Usuńkusisz Kobieto Kusisz:-) Jednak bułkę spróbowałabym namoczyć w rozcieńczonym mleku :D
OdpowiedzUsuńNastępnym razem tak spróbuję ;)
UsuńPychotka - robię takie!
OdpowiedzUsuńCieszę się ;)
UsuńLubię takie mielone z dodatkami..spróbuj jeszcze namoczyć bułkę w bulionie..
OdpowiedzUsuńO, też fajny pomysł ;)
UsuńPyszne kotleciki - wiem bo też takie robię ;)
OdpowiedzUsuń:D
Usuńuwielbiam :)
OdpowiedzUsuńCieszę się ;)
UsuńI znowu będę pół nocy rozmyślać :D
OdpowiedzUsuńHehe ;D
UsuńI już mam pomysł na obiad.:D
OdpowiedzUsuńBajecznie ;)
UsuńPyszności:). Też robię te kotleciki i wprost je uwielbiam!!
OdpowiedzUsuńFajnie:)
Usuńpycha! nie ma jak kawał dobrego mielonego!:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się ;)
UsuńOj jak dawno nie robiłam takich kotlecików:)
OdpowiedzUsuńA szkoda ;)
UsuńPychota, na takie połączenia nie trzeba mnie długo namawiać ;)
OdpowiedzUsuńNo ja myślę;)
Usuń