środa, 17 kwietnia 2013

,,Jonathan Strange i Pan Norrell” Susanna Clarke

Wydawnictwo: MAG
Data wydania: 2013
Format : Książka
Ilość stron: 780
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf, Merlin, MAG
,,Jonathan Strange i Pan Norrell” to debiut literacki autorki. Gdy przeczytałam, że pisarka jest porównywana do Jane Austen nie wahałam się ani chwili I postanowiłam zapoznać się z jej twórczością. Do książek fantastycznych dopiero się przekonuje, choć ten gatunek zaczyna mi się coraz bardziej podobać. Czy ta pozycja okazała mi się w tym pomocna? Przekonajcie się sami!

Magia w XIX-wiecznej Anglii zaczęła powoli zanikać. W praktyce została już dawno zapomniana. W tamtym czasie odbywały się tylko spotkania czysto teoretyczne. Jednak prawdopodobnie istniał jeden mag, który używał jej w praktyce – pan Norrell. Sprawa nie była jednak do końca wyjaśniona, mężczyźni postanowili sprawdzić umiejętności nieznajomego. Pan Norrell był raczej człowiekiem skrytym w sobie, nieco opryskliwym. Czuł się oburzony, gdy bohaterowie nie chcieli uwierzyć w jego umiejętności. Jednak pojawiła się także konkurencja, Jonathan Strange. Jak Pan Norrell zareagował na tą wiadomość?

Akcja powieści rozgrywała się nieśpiesznie, akcja toczyła się kilkuwątkowo. Zdania , podobnie, jak i dialogi, zostały bardzo rozbudowane.  Zdecydowanie wolę, gdy autor nie śpieszy się z ujawnianiem nowych faktów, wątki i nowi bohaterowie nie pojawiają się co chwilę. Pozycja  Suzanny Clarke bardzo mi się spodobała.

XIX-wieczna Anglia to miejsce, którym niezbyt się interesowałam. Po przeczytaniu tej pozycji być może zgłębię moją wiedzę na ten temat. Autorka odwoływała się do wydarzeń historycznych, przeplatając je motywami fantastycznymi.

Magia od zawsze mnie fascynowała, dlatego też dzięki temu elementowi ta pozycja tak bardzo mi się spodobała. Uważam jednak, że powinna spodobać się nieco starszym czytelnikom.

Książka jest nieco gruba, ma prawie 800 stron, dlatego też nie przeczytałam jej na raz. Uważam, że dawkowanie sobie każdego dnia po kilkadziesiąt stron jest bardzo dobrym rozwiązaniem.

Autorka posługiwała się specyficznych językiem. Podczas czytania trzeba być cały czas maksymalnie skupionym, aby nie zgubić się w fabule.

,, Jonathan Strange i Pan Norrell” polecam nieco starszym czytelnikom I miłośnikom XIX-wiecznej Anglii oraz magii.

Moja ocena : 8/10


Za egzemplarz książki dziękuję 



Książka została przeczytana w ramach wyzwania



2 komentarze: