Wydawnictwo: Noir Sur Blanc
Data wydania: 2013
Format : Książka
Ilość stron: 278
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf, Merlin, Noir
Kryminały należą do jednego z moich ulubionych gatunków literackich, dlatego z wielką ochotą sięgnęłam po ,,Skrzydła sfinksa” Andrea Camilleri . Z twórczością autora zapoznałam się po raz pierwszy, więc za bardzo nie wiedziałam, czego miałabym spodziewać się po tej pozycji. Muszę przyznać, że ta powieść wyjątkowo mi się spodobała i z pewnością w przyszłości sięgnę także po inne pozycje tego autora.
Data wydania: 2013
Format : Książka
Ilość stron: 278
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf, Merlin, Noir
Kryminały należą do jednego z moich ulubionych gatunków literackich, dlatego z wielką ochotą sięgnęłam po ,,Skrzydła sfinksa” Andrea Camilleri . Z twórczością autora zapoznałam się po raz pierwszy, więc za bardzo nie wiedziałam, czego miałabym spodziewać się po tej pozycji. Muszę przyznać, że ta powieść wyjątkowo mi się spodobała i z pewnością w przyszłości sięgnę także po inne pozycje tego autora.
Komisarz Montalbano miał tym razem do
rozwiązania nie lada sprawę. Zamordowana została dziewczyna, którą znaleziono
na parkingu. Nie miała przy sobie żadnych rzeczy osobistych, była także naga.
Udało się ustalić, że została zamordowana przynajmniej dobę wcześniej i
przewieziona na miejsce zdarzenia. Jedynym znakiem rozpoznawczym był tatuaż z
motylem, który miała na lewym ramieniu. Istniały różne hipotezy zamordowania,
czy jednak któraś z nich była prawdziwa… Co ciekawe, jeszcze kilka dziewczyn
miało taki sam tatuaż, czy miało to jakiś związek z morderstwem? Kto był
zabójcą? Gdzie znajdowało się miejsce zabójstwa kobiety i dlaczego zginęła?
Przekonajcie się sami!
Powieść przeczytałam z przyjemnością. Jest to jedna
z pozycji tzw. lekkich kryminałów na leniwe wieczory. Akcja nie toczyła się
zbyt szybko, co bardzo mi dopowiadała. Pomysł na fabułę także dość nietypowy.
Autor także za szybko nie podał rozwiązania zagadki, mogliśmy się domyślać wraz
z komisarzem, kto stoi za zamordowaniem nieznajomej dziewczyny.
Język prosty, pozycję przeczytałam dość szybko.
Pojawiło się kilka literówek i niepoprawnych form, jednak nie zdarzało się to
zbyt często. Kryminał uważam za jak najbardziej udany!
Sam tatuaż także był symboliczny, miało go tylko
kilka bohaterek. Dlaczego tak się stało? Czy miało to jakiś związek profesją
bohaterek, której się podjęły? Nic nie zdradzę !
,,Skrzydła sfinksa” to dobry kryminał, który z pewnością
spodoba się miłośnikom tego gatunku. Po jego zakończeniu nie będziecie czuli
się zawiedzieni!
Moja ocena : 8,5/10
Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu
Pozycja warta uwagi na przyszłość:)
OdpowiedzUsuńDokładnie:)
Usuń