Maślaki marynowane Kiti tak zasmakowały, że zjadła wszystkie. A ja co? Musiałam sobie zrobić sowy marynowane, miałam przynajmniej pewność, że te mi zostawi ;)
Potrzebne składniki:
- sowy- 1,5 kg
- szklanka octu
- 5 szklanek wody
- 2 łyżki cukru
- 1 łyżka soli
- 10 ziaren ziela angielskiego
- 5,6 liści laurowych
- gorczyca
- cebula
Sposób wykonania:
- Sowy myjemy. Gotujemy 2 l wody, solimy, wrzucamy 1 pokrojoną cebulę. Dodajemy pokrojone sowy. Gotujemy ok. 10 min. Odcedzamy, przelewamy zimną wodą.
- Przygotowujemy słoiki. Wyparzamy w piekarniku. Do każdego wrzucamy kilka ziaren gorczycy, po 1 ziarnie ziela angielskiego i kawałku liścia laurowego. Wkładamy zimne sowy niecałkowicie pełne ( zostawiamy 3 cm od góry ).
- Gotujemy zalewę. 5 szklanek wody łączymy z 2 łyżkami cukru, czubatą łyżką soli. Dodajemy 3 ziarna ziela angielskiego, 1 liść laurowy,cebulę pokrojoną w kostkę. Zagotowujemy. Następnie dolewamy szklankę octu,zagotowujemy.
- Zalewamy zimne sowy gorącą zalewą. Wkładamy do garnka z gorącą wodą do wysokości 3/4 słoika. Gotujemy ok. 10 min. od zagotowania na małym ogniu. Zostawiamy w garnku do wystygnięcia.
Smacznego !
Nigdy nie jadłam kani. 😊
OdpowiedzUsuńNajbardziej lubię marynowane maślaki.
OdpowiedzUsuńSuper wpis. Pozdrawiam i czekam na więcej.
OdpowiedzUsuń