poniedziałek, 30 września 2013

,,Dziedzictwo” C.J.Daugherty

Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2013
Format : Książka
Ilość stron: 440
Półka: posiadam
Do kupienia: GandalfMerlinZnak


Kończąc ,,Wybranych”, pierwszą część sagi C.J. Daugherty pełna byłam niedosytu i czekałam na więcej. Zeszło mi na tym kilka dobrych miesięcy, dlatego też, gdy ukazała się informacja o premierze ,,Dziedzictwa” wiedziałam, że ta książka się przede mną nie uchroni. Czy była równie dobra, jak początki?

Pogoń za Allie Sheridane wciąż trwała. Ludzie Nathaniela czyhali na nią nawet w okolicach rodzinnego domu. Na szczęście dziewczynie udało się zbiec. Następnie trafiła do domu koleżanki, skąd zostały przetransportowane do Cimmerii, gdzie po pożarze wszystkie sale i budynki wymagały renowacji. Uczniowie poświęcili na to dużo pracy, ale na rozpoczęcie roku wszystko było mniej więcej gotowe. Szkoła wzmogła ochronę, by w jak najmniejszym stopniu uczniowie byli zagrożeni. W tym celu zostało także poszerzone grono Nocnej Szkoły, do której dołączył jeden z uczniów.  Kto to był? Tą grupę czekało także nie lada zadanie, na terenie Szkoły znajdował się wysłaniec Nathaniela, czy udało się go pojmać i zapobiec tragedii?

Muszę przyznać, że na początku nie bardzo mogłam się zagłębić w tą powieść. Z każdą stroną było jednak coraz lepiej. Autorka doskonale stopniowała napięcie, a także ujawniała nowe fakty dotyczące życia Ally, jak i szkoły, czy Nathaniela, który wciąż knuł i zbierał swoich zwolenników. Ilu ludzi będzie musiało zginąć, aby wreszcie zaprzestał?

Oczywiście nie zabrakło wątku panny Sheridane, Cartera Westa oraz Sylvaina Cassela. Trochę było mi żal dziewczyny, ale częściej mnie denerwowała. Dawała szansę jednemu, za chwilę umawiała się potajemnie z drugim. Niechęć chłopców do siebie także nie napawała optymizmem. Kto w końcu został wybrankiem nastolatki? A może jeszcze ktoś inny, niż wspomniani wcześniej bohaterowie?

Czytając pierwszy tom ,,Wybranych” nie miałam do czynienia z serią o Gwen Frost Jennifer Estep. Niestety, ale czytając ,,Dziedzictwo”  nie byłam w pełni usatysfakcjonowana, ponieważ podobną historię poznałam już gdzieś indziej kilka miesięcy wcześniej. Nie będę się czepiała, motyw szkoły i osoby, która chce przejąć władzę nad szkołą/światem jest coraz bardziej popularny, więc C.J. Daugherty nie była wyjątkiem, że także wykorzystała ten trend w swojej powieści.

Podsumowując, książka mi się podobała i wszystkim, którzy nie czytali innych z tego typu także przypadnie do  gustu. Najbardziej zaintrygowały mnie ostatnie strony, więc jestem tym bardziej jestem ciekawa dalszych losów uczniów Cimmeri oraz pani dyrektor, która będzie się starała zapobiec wojnie, która już się zaczęła.

,,Dziedzictwo” będzie doskonałą pozycją dla nastolatek i miłośniczek paranormal romanse oraz magicznych szkół, gdzie przebywają wybrani. Ja miło spędziłam z nią czas. Jestem pewna, że i tak będzie w Waszym przypadku.

Moja ocena : 8/10

Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu 


Książka została przeczytana w ramach wyzwania



Przypominam o 2-letniej Nikoli, która potrzebuje naszej pomocy, liczy się każdy grosik.




27 komentarzy:

  1. Mogłaby mi Pani może polecić jakąś książkę, w której ukazana jest walka ze stereotypem (na przykład prostytutki)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siostra czytała o prostytutce Ewy Formelli ,,Lawenda", a tam to bym musiała pomyśleć ;)

      Usuń
    2. Napiszę na maila. :)

      Usuń
    3. Jeśli mogę się wtrącić- polecam ,,Ulicę" Daniela Odiji.

      Sądzę, że przytoczyłaś wystarczająco dużo argumentów, abym sięgnęła po opisaną książkę. Doczepie się tylko do jednego- czy również uważasz, że okładka książki jest po prostu okropna?

      Usuń
    4. O, dzięki Ewunia.

      Okładka jak dla mnie klimatyczna, no urokliwa może nie jest zanadto ;)

      Usuń
  2. Mnie osobiście Wybrani ni przypadli do gustu. Wszystkiego mi w tej książce brakowało i widzę, że z drugą częścią będzie podobnie jeśli przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem ciekawa tej książki, jest taka głośna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. też dziś umieściłam recenzje tej książki, w moim przypadku to zakup własny, ale mnie całkowicie porwała w swój świat :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja wciąż się zastanawiam dlaczego zaliczyłaś książkę do fantastyki? jakoś nie mogę sobie przypomnieć nic z magii... chyba byłam za bardzo zaaferowana trójkątem: Allie-Sylvian-Carter :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nocna szkoła to normalna sprawa i wszyscy ci od Nathaniela ? ;)

      Usuń
  6. no i zainteresowałaś mnie, a wcześniej mnie do książki nie ciągnęło, po Twojej recenzji już tak i to bardzo :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Boję się tej serii. Boję się, że się zawiodę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie ta seria za bardzo nie interesuje:)

    OdpowiedzUsuń
  9. mam nieprzeczytaną na półce. mam nadzieję, że spodoba mi się tak mocno jak "Wybrani" :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Trochę chyba nie dla mnie.., ale może z ciekawości kiedyś przeczytam. :)

    http://wieczniezaczytanatenshi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja właśnie zasiadam do tej książki. Mam nadzieję, że warto. Odezwę się jak przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń