Data wydania: 2012
Format : Książka
Ilość stron: 168
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf, Merlin, strona autorki
Tym razem przedstawiam Wam najnowszą książkę Pani Ewy Wachowicz, która urzekła mnie już od pierwszych stron. Gdy tylko ją ujrzałam już podejrzewałam, że stanie się moją faworytką w tej dziedzinie. Nie pomyliłam się!
Książka podzielona jest na kilka rozdziałów. Całość
przedstawiona jest w bardzo ładnym dość skromnym wydaniu. Przepisy są napisane
zrozumiale, dodatkowo uświetniają je fotografie autorki z danym daniem.
Na dobry początek to pierwsze propozycje, które może zjeść
we własnym gronie. Mozarella z pomidorami, Papryka na powitanie jesieni, czy
Domowy chrzan doskonale sprawdzą się w każdej kuchni. Nie zabraknie także
Chrzanu z jajem, czy Chleba owsianego, na który mam wielką ochotę. Już od dawna
marzę o wypieku własnego chleba, może w końcu mi się uda.
Następnie możemy spodziewać się dań Na głębokim talerzu. Jak
wskazuje nazwa możemy spodziewać się tutaj wszelkiego rodzaju zup i kremów. Mi
najbardziej spodobały się Domowy rosół z
makaronem, Krem z pieczonej papryki ( już czuję jego smak J ) , Krem z dyni ( zupę
dyniową uwielbiam, więc krem też pewnie mi zasmakuje ) oraz Zupa z porów.
Drugie, czyli danie główne zachwyca wszelkiego rodzaju
mięsami, które można przygotować również w bardzo prosty i szybki sposób. Ja
jestem oczarowana Spaghetti i lasagne po bolońsku ( uwielbiam spaghetti z
różnymi sosami, ten przepis też z pewnością wypróbuję), Gołąbki w żurku (
takich to jeszcze nie jadłam ), Ryż z jabłkami ( smakuje nieziemsko! ), Golonka
w kapuście, czy Szaszłyki z suszoną śliwką, które ubóstwiam.
Na zakończenie coś, co lubię najbardziej, czyli dział
poświęcony deserom. Mój słodki świat wprowadza nas w krainę cudownej rozkoszy i
gamy smaków dla naszego podniebienia. Placek ze śliwkami, Chlebki drożdżowe,
Szarlotka ( mam na nią już ochotę od dłuższego czasu ), Szybkie ciasto bez
pieczenia to tylko niektóre z tych, które tak mnie zachwycają. Do gustu
przypadły mi także Snickers, Rafaelo, Ciasteczka owsiane z żurawiną, czy
Rogaliki z marmoladą.
Pomiędzy przepisami znajdowały się także ciekawostki na
temat przypraw, które były ułożone w porządku alfabetycznym. Bardzo podobał mi
się ten dodatek, był doskonałym uwieńczeniem potraw.
Przepisów jest tyle, że zapewniam Was iż każdy w tej książce
znajdzie w niej coś dla siebie. Ja po cichu już czaję się na niektóre z tych
dań, które wymieniłam Wam powyżej. Jestem przekonana, że na pewno wyjdą
przepyszne, a całą rodzina będzie nimi zachwycona.
Receptury pochodzą z programów Pani Ewy Wachowicz. Niektóre
z nich znajdą się dopiero na antenie w nowym programie autorki, który możemy
oglądać w Polscat Cafe ,,Przez żołądek do serca”. Ja jeszcze nie miałam okazji,
aby się z nim zapoznać, jednak mam nadzieję, że niebawem to nadrobię.
,,Ewa gotuje – ulubione” to moim zdaniem najciekawsza
książka Pani Ewy Wachowicz, z którą miałam okazję się zapoznać. Z pewnością nie
raz będę do niej zaglądać i szukać w niej inspiracji na dania dla całej
rodziny!
Moja ocena: 9,5/10
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Pani Ewie Wachowicz.
Książka została przeczytana w ramach wyzwania
Przypominam o 2-letniej Nikoli, która potrzebuje naszej pomocy, liczy się każdy grosik.
z chęcią bym przeczytała:)
OdpowiedzUsuńNie dziwię Ci się ;)
UsuńTeż bym chciała mieć ta książkę na półce:)
OdpowiedzUsuńNic nie stoi na przeszkodzie ;)
UsuńBardzo ciekawa książka:)
OdpowiedzUsuńDokładnie ;)
UsuńBardzo fajna pozycja, widziałam już ją :)
OdpowiedzUsuńFajnie ;)
Usuń