wtorek, 26 listopada 2013

,,Pyszne 25” Anna Starmach

Wydawnictwo:  Znak
Data wydania: 2013
Format : Książka
Ilość stron: 176
Półka: posiadam
Do kupienia: GandalfMerlin, Znak


Fanom programów kulinarnych postać Anny Starmach z pewnością nie jest obca. Kobieta bowiem jest jurorką ,,MasterChefa”, którego obecnie emitowana jest 2 edycja. Razem z Magdaleną Gessler i Michel’em Morano oceniają kulinarne zmagania czytelników. Bardzo się ucieszyłam, gdy w moje ręce wpadła pierwsza książka Anny, ,,Pyszne 25”. Tym bardziej się cieszę z faktu, że prawdopodobnie już w lutym ukaże się jej kolejna kulinarna pozycja.

,,Pyszne 25” jak możemy przeczytać na okładce to zbiór przepisów na dania do 25 minut i do 25 złotych. Czy faktycznie tak jest? Sprawdźmy.  Po Wstępie znajdują się 2 działy : Na słodko i Na słono, a następnie Niezbędnik. Nie mogę nie wspomnieć, że przed recepturami zamieszczone zostały miniaturki dań razem z nazwą i stroną, na której należy ich szukać.  Podobnie stało się z działem Na słodko. Razem znajduje się 70 przepisów na obiady, desery, kolacje i śniadania.

Już od dawna intrygują mnie faszerowane pomidory, ciekawa jestem ich smaku, dlatego z pewnością skuszę się na Pomidory po prowansalsku. Nie inaczej będzie z Cukinią faszerowaną, która śni mi się po nocach już od dłuższego czasu. Kiedyś zajadałam się Placuszkami z cukinii, z ciekawością więc przetestuję przepis Ani. Fani brokułów z pewnością pokuszą się na Zapiekankę z brokułami i cukinią.

A na obiad lub przystawkę polecamy Zupę-krem z pomidorów i papryki, Zupę dyniową z kurczakiem, a na danie główne Naleśniki z mozzarellą, oliwkami i suszonymi pomidorami lub Naleśniki gryczane z jajkiem sadzonym? Dla miłośników makaronów doskonałe będzie Spaghetii z łososiem. Z racji tego, że bardzo lubię ryż z pewnością przetestuję także recepturę na Risotto z zielonym groszkiem i Pesto.

Przepysznie wyglądają Kawałki polędwicy wieprzowej marynowane w miodzie, czy Kawałki kurczaka panierowane w płatkach kukurydzianych. Dla wielbicieli fastfoodów doskonałą alternatywą będzie domowy Hamburger z krążkami cebulowymi.

Nie wiem, dlaczego, ale pierwszym co ugotowałam, a właściwie upiekłam było ciasto. Dlatego tym chętniej spoglądałam na propozycje przygotowane przez Anię. A było na co. Pancakes z syropem klonowym, jadłam same pancakes, takich puszystych nigdy nie jadłam. Są i uwielbiane przeze mnie Placuszki z bananami, czy Jabłka w cieście. Domowa granola z pewnością zachwyci wielbicieli musli. Nie mogę się oprzeć także Clafoutis, czyli owocom w cieście, czy Serniczkom z malinami. Wiecie, ja tu piszę, że nie mogłam się oprzeć, ale jak zobaczyłam Bananowo-karmelowy deser dla łasucha to przepadłam. I to z kretesem. Ciasteczka w piegi to doskonała propozycja na przyjęcie dla Maluchów ( taki będzie pretekst, żeby samemu skosztować tych słodkości J ). Od dawna marzy mi się Tiramisu, Mus czekoladowy natomiast mogłabym pochłaniać w ogromnych ilościach. Nie zabrakło także rodzinnych receptur rodziny Starmach : Piszinger mojej mamy, czy Torcik orzechowy babci Romy.

W niezbędniku poznamy receptury na Bulion warzywny, Majonez, Keczup, Winegret, Masło klarowane, Masło ziołowe, Oliwę smakową, a także na to, jak przygotować Czekoladę w kąpieli, Karmel, Ciasto kruche, Domowy cukier waniliowy, Lukier cytrynowy, Sos waniliowy i jeszcze kilka składników niezbędnych w kuchni.

Na końcu znajduje się kilka stron Notatnika, gdzie czytelnik może zapisywać swoje przepisy receptury, do czego Ania zachęca. Zachęca, aby kreślić, podkreślać, dopinać karteczki, bo przecież jej dania są inspiracją do tych nowych, naszych. Już teraz widzę, że ta książka na stałe zagości w mojej kuchni. Dania są szybkie, proste i niedrogie w przygotowaniu.

Postanowiłam także obejrzeć kilka odcinków programu Ani na TVN Style ,,Pyszne 25". Muszę przyznać, że z braku czasu zapoznałam się z dwoma pierwszymi i najnowszym i... widzę zdecydowaną różnicę, oczywiście na plus. W programie znajdują się przepisy na 3,czy 4 dania powiązane tematycznie z konkretnym odcinkiem. Ja po obejrzeniu Ciasteczek w piegi już nie wytrzymałam i je zrobiłam. Są przepyszne, to pewnie dlatego, że w większości przygotowała je Martyna !

Nie ma nad czym się zastanawiać, ta książka jest warta swojej ceny, a ja już z niecierpliwością wyczekuję kolejnej pozycji Anny Starmach.

Moja ocena : 9/10


Książka została przeczytana w ramach wyzwania



Przypominam o 2-letniej Nikoli, która potrzebuje naszej pomocy, liczy się każdy grosik.




11 komentarzy:

  1. Bardzo lubie jej program.
    Ogladałam wszystkie odcinki.
    Przepisy są naprawdę fajne i proste.
    Szkoda, że nie leci na zwyklym tvn-nie.

    kosmetycznieee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No szkoda, ale tak to można obejrzeć w każdej chwili.

      Usuń
  2. Chyba sobie sprawię na gwiazdkę, żeby zamiast na gotowaniu spędzać czas na czytaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię jej przepisy, podoba mi się jak w TVN porównywała dania z dziełami sztuki!

    OdpowiedzUsuń
  4. do 25 min do 25 zł brzmi zachęcająco ;) mi przydałaby się taka książka szybkiego gotowania;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam książkę, proste przepisy, jak mi nic do glowy nie przychodzi, to siegam po nia i jest

      Usuń