Wydawnictwo: Grodkowskie
Data wydania: 2013
Format : Książka
Ilość stron: 78
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf, Merlin
Na drugim spotkaniu otrzymałam książkę Anny Gras pt. ,,Misiek i fałszerze czekolady”. Do tej pory jeszcze jednak po nią nie sięgnęłąm, za to postanowiłam zapoznać się z kolejną częścią o przygodach tego rezolutnego chłopca. Korzystając z okazji, że już niebawem Boże Narodzenia zabrałam się za czytanie.
Data wydania: 2013
Format : Książka
Ilość stron: 78
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf, Merlin
Na drugim spotkaniu otrzymałam książkę Anny Gras pt. ,,Misiek i fałszerze czekolady”. Do tej pory jeszcze jednak po nią nie sięgnęłąm, za to postanowiłam zapoznać się z kolejną częścią o przygodach tego rezolutnego chłopca. Korzystając z okazji, że już niebawem Boże Narodzenia zabrałam się za czytanie.
Misiek nie chciał wyjechać z mamą na święta do swoich
krewnych. Wolałby zostać w domu z rodzicielką. Miał nadzieję, że może wróci
jego ojciec z zagranicy, gdzie pracował. Nie było na to jednak wielkich nadziei
i chłopiec wyjechał na święta do rodziny. Czy były one udane? Jakie atrakcje
tam na niego czekały? O tym przeczytajcie sami!
Teraz żałuję, że tak długo zwlekałam z lekturą tej książki,
gdyż jest ona naprawdę ciekawa, a jej przeczytanie nie zajmuje nam sporo czasu.
Dodatkowo doskonale wprowadza nas w ten świąteczny już nastrój, który można
powoli zauważyć. W tym okresie będzie dla nas szczególnie ciekawą lekturą w
oczekiwaniu na Boże Narodzenie.
Warto wspomnieć, że powieść została wydana teraz w nowej
szacie graficznej, z choinką na okładce, która od razu przywodzi nam na myśl
święta. Fabuła jest także bardzo świąteczna, a dodatkowo Misiek będzie miał do
rozwiązania zagadkę podczas pobytu u swoich krewnych. O tym jakie były tego
rezultaty możecie przekonać się podczas lektury tej książki.
Opowieść można czytać, jako oddzielną pozycję. Ja bez
znajomości pierwszej powieści doskonale orientowałam się w fabule, a lektura
tej książki była dla mnie przyjemnością. Bardzo cieszę się, że miałam okazję
się z nią zapoznać. Teraz nie pozostaje mi nic innego, jak tylko wypatrywać
świąt.
,,Misiek i świąteczne obżarstwo” to ciekawa pozycja raczej
dla młodzieży, choć starszym osobom też powinna przypaść do gustu. Warto się z
nią zaznajomić, a następnie uwierzyć w to, że marzenia się spełniają.
Doskonałym dowodem na to jest każdy z nas.
Książka została przeczytana w ramach wyzwania
Przypominam o 2-letniej Nikoli, która potrzebuje naszej pomocy, liczy się każdy grosik.
Zapowiada się świetnie ; )))
OdpowiedzUsuńTak jest:)
UsuńJa na Miśka już dawno mam ochotę ;)
OdpowiedzUsuńMusisz się postarać:)
Usuńnie czytałam, ale z chęcią to nadrobię ; )
OdpowiedzUsuńCieszę się.
UsuńCiekawa lektura, szczególnie przed Świętami:)
OdpowiedzUsuńO tak:)
Usuńfajna na wprawienie się w przedświąteczny nastrój:)
OdpowiedzUsuńZ pewnością.
UsuńCiekawa książka na okres Adwentu
OdpowiedzUsuńDokładnie.
UsuńCiekawie się zapowiada, szczególnie teraz na okres świąteczny :)
OdpowiedzUsuńMyBooks - Nasze Recenzje
Zgadza się.
UsuńZdecydowanie coś dla mojej siostry :)
OdpowiedzUsuńSuper:)
Usuń