Naleśnikarnią Manekin zachwycało się wielu moich znajomych. W zeszły wtorek razem z Martyną postanowiłyśmy sprawdzić fenomen tych naleśników. Naleśnikarnia Manekin znajduje się w Bydgoszczy, ul. Focha 14, niedaleko rynku.
Menu zostało bardzo ciekawie skomponowane. Możemy zjeść zupy, sałatki, naleśniki, desery. Do wyboru są także zimne i ciepłe napoje.
Ja skusiłam się na Naleśnik z ferrero, nutellą, mascarpone, orzechami laskowymi oraz sosem czekoladowym. Powiem Wam, że było jedno wielkie WOW, gdy dostałam swoje danie. Przeogromne, a po pierwszym kęsie się w nim zakochałam. Cudownie skomponowane składniki oraz ogromna porcja sprawiły, że nie dokończyłam całości. Musiałabym chyba od rana nic nie jeść ;)
Martyna z kolei skusiła się na sok jabłkowy oraz Naleśnik z bananem, czekoladą, bitą śmietaną i sosem czekoladowym. Również bardzo jej smakował i zjadła do ostatniego kawałka.
Wystrój sali jest bardzo przyjemny, można miło spędzić tam czas. A naleśniki - pycha ! Doprawdy nigdy chyba jeszcze nie jadłam tak dobrych i już teraz wiem, że będę tam częstym gościem, tym bardziej, że ceny nie powalają na kolana, a jakość usług jest na naprawdę wysokim poziomie.
Nigdy nie byłem, ale słyszałem, że mają dobre tam naleśniki... Kiedyś się wybiorę, zapewne.
OdpowiedzUsuńPolecam gorąco, pycha.
UsuńPyszne mają te naleśniki, ale zdecydowanie ogroomne;)
OdpowiedzUsuńO tak.
Usuńoooooooooooo mniam :>
OdpowiedzUsuńOooooo tak :)
UsuńBędąc w Toruniu stołuję się wyłącznie w Manekinie :) Mam nadzieję, że w Bydgoszczy jest równie smacznie, co w mieście Kopernika. Następnym razem spróbuj wytrawnych- Wiejskiego, Quatro serowego albo wegetariańskiego z ziemniakami, białym serem i cebulą. Miodzio!
OdpowiedzUsuńKiedyś serwowali cudeńko z porem, serem i szynką- niebo w gębie. A jaki mają pyszny krem ziemniaczany- no poezja! A w sezonie zimowym koniecznie zamów czekoladę na gorąco. Jest tak gęsta, że łyżka stoi w kubku na baczność ;) Zapomniałabym o szarlotce z lodami- brak słów, by opisać, jak wielką rozkosz sprawia mojemu podniebieniu :)
Ewa, słońce Ty moje, bo będę szersza, niż dłuższa, jak tego wszystkiego spróbuję :D
UsuńByłam oh naleśniczki są boskie
OdpowiedzUsuńO tak, żałuję, że tak późno się zdecydowałam.
UsuńMmm aż mi ślinka pociekła na widok tych naleśników ;)
OdpowiedzUsuńPyszne są.
UsuńW Toruniu bardzo lubię u nich zupę borowikową w chlebie :)
OdpowiedzUsuńO, muszę spróbować kiedyś.
UsuńO jaaaa, ale wielgaśne naleśniki :) Twój mnie mega zaciekawił. Nie był za słodki? Ale pewnie sama też bym go zamówiła ;p
OdpowiedzUsuńSłodki był, ale ten serek mascarpone fajnie mu nadawał takiej lekkości i nie zamuliłam się.
UsuńAle pyszny naleśnik, ze smakiem bym takiego zjadła ;)
OdpowiedzUsuńZupełnie Ci się nie dziwię.
UsuńPoznałam Manekina w Toruniu na studiach i przez kilka lat co jakiś czas chodziłam - polecam te wytrawne :) Pyszne i w sam raz na obiad. Nasi goście też się nimi zachwycali. W Bydgoszczy też już kilka razy zdążyłam być, bo mąż blisko pracuje. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEkstra, że Ci smakują.
Usuń