poniedziałek, 21 listopada 2016

,,Uwolnij mnie" Laurelin Paige

,,Uwolnij mnie" Laurelin Paige to jedna z nowości, z którymi postanowiłam zapoznać się w ostatnim czasie. Znając serię ,,Uwikłani", mniej więcej wiedziałam, czego mogę się spodziewać.

Wspomniana wcześniej seria opowiadała historię Hudsona i Alayny, dwójki bohaterów, których losy nierozerwalnie się ze sobą połączyły. Została wspomniana tam postać Gwen, siostry Normy, asystentki głównego bohatera, której teraz autorka poświęciła osobną serię. ,,Połączeni" to cykl, w którym poznamy historię znajomości Gwyneth i tajemniczego JC, który niespodziewanie pojawia się w klubie, by po kilku przelotnych spotkaniach zaproponować kobiecie pewien układ. Seks bez zobowiązań, bez angażowania się. Sprawi, że poczuje się zrelaksowana. W grę nie powinny wchodzić żadne uczucia. Czy aby na pewno jest to możliwe?

Muszę przyznać, że choć ,,Uwolnij mnie" ciekawiło mnie praktycznie od pierwszej strony, to nie przeczytałam jej szczególnie szybko. Nie da się jednak ukryć, że ta seria z ostatnio czytanych pozycji zdecydowanie pochłonęła mnie swoją fabułą. Laurelin Paige ponownie wprowadza czytelników w świat pełen erotyzmu, miłości, gorącego uczucia, ale tym razem i pewnej tajemniczości. Praktycznie do końca nie wiemy, jakie sekrety skrywa tajemniczy JC, kim jest, skąd wziął się w życiu Gwen? Czy kobieta będzie odporna na jego urok? Czy przeszłość powróci do niej w najmniej oczekiwanym momencie?

Za kilkanaście dni na polskim rynku pojawi się kolejny tom serii, czyli ,,Znajdź mnie". Mam nadzieję, że trafi do kategorii bestsellery. Jestem niezwykle ciekawa, jak potoczą się dalsze losy głównych bohaterów. Jeżeli lubicie takie klimaty, sądzę, że zarówno seria ,,Połączeni", jak i ,,Uwikłani" zdecydowanie przypadnie Wam do gustu. Laurelin Paige szturmem wkroczyła na polski rynek i mam nadzieję, że długo się na nim utrzyma.

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję księgarni Tania Książka.

1 komentarz:

  1. Nie przepadam za tego typu literaturą, ale książka na pewno znajdzie swoich zwolenników.

    OdpowiedzUsuń