Wydawnictwo: WFW
Data wydania: 2010
Format : Książka
Ilość stron: 172
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf, Merlin
Każda z nas zapewne, choć w głębi duszy, marzy o tym, aby zostać matką i móc tulić do siebie swoje maleństwo. Autorce udało się to za czwartym razem, gdy poczęcie jej syna nastąpiło w dniu urodzin jego ojca. Kobieta była bardzo szczęśliwa w czasie ciąży, brała udział w różnych spotkaniach towarzyskich. Umówiła się nawet na sportretowanie siebie w tym nietypowym stanie. Powoli zaczęli gromadzić wyprawkę dla dziecka, łóżeczko wiozła przez daleką drogę w swoim małym samochdozie. Korzystała w pomocy akuszerek. Przyśniło jej się, że urodzi chłopca i że będzie to miało miejsce 13 grudnia i tak też się stało.
Książka jest raczej pamiętnikiem, który same możęmy prowadzić, będąc w ciąży. Doskonale nada się także dla naszych znajomych, które spodziewają się dziecka. Gdy czytałam tą krótką relację z pobytu w ciąży muszę szczerze przyznać, że się wzruszyłam :) Wszystko jest tak pięknie opisane, gdy czuje się ruchy Dziecka. Ja osobiście nie wahałabym się, ani chwili, gdybym wiedziała o jej istnieniu. Każdy dzień miesiąca ma kawałeczek miejsca, aby móc napisać w nim swoje spostrzeżenia. Ja jestem tą książką po prostu oczarowana !
Napisana jest językiem zrozumiałym doskonale oddaje nastroje przyszłej matki.
Moja ocena : 10/10
Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu
Miło poczytać taką recenzję. Dziękuję za czas spędzony z pamiętniko-albumem, który napisałam dla matek i kobiet świadomych swojej mocy twórczej i sprawczej:)
OdpowiedzUsuńKatarzyna Georgiou
Bardzo fajny ;)
Usuń