,,Kraina Imago" Isabel Abedi - recenzja

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2008
Format : Książka
Ilość stron: 376
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf, Merlin, Matras


Isabel to niemiecka autorka książek dla dzieci. Książki Abedi są tłumaczone na wiele języków i zdobyły wiele nagród. ,,Kraina Imago" to jej kolejne świetne dzieło.


Wanja to zwykła trzynastolatka, która miała problemy z matematyką. Miała tylko matkę, temat ojca był w rodzinie zakazany. Pewnej nocy na jej budziku pojawił się komunikat o otwarciu wystawy ,,Portrety ojców". W czerwonej ramce zauważyła też datę i miejsce pierwszego spotkania. Postanowiła się na nie udać, spotkała tam dużo ludzi w swoim wieku. Zauważyła też kolegę ze swojej szkoły - Mischę. Spotkanie prowadziła starsza kobieta. W muzeum znajdowało się wiele obrazów, lecz tylko jeden z nich był przeznaczony dla danej osoby. Wanja poczuła, że obraz cyrku i artystów jest jej. Przeniosła się do ich świata. Kto także tam się znalazł z innych dzieci? Kogo tam spotkała? Czy to odmieniło jej życie?

Książka opowiada o czasach współczesnych i porusza problem mieszkania dzieci bez ojców.

,,Krainę Imago" zauważyłam kiedyś w księgarni i już czułam,  że muszę mieć tą książkę w swojej biblioteczce. Czytałam ją , jak dotąd dwa razy, jednak bardzo lubię do niej wracać. Sama okładka też już przyciąga uwagę czytelnika.

Dzieło napisane jest językiem zrozumiałym dla przeciętnego człowieka. Czyta się je bardzo szybko, jest wciągające. Ja osobiście nie mogłam się od tej książki oderwać.

Powieść przeznaczona jest raczej dla nastolatek, lecz myślę, że każdy z nas może znaleźć w niej coś dla siebie.

Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Isabel Abedi, jednak z wielką ochotą sięgnęłbym po pozostałe jej książki.

Moja ocena : 10/10