,,Dzieciak" Kevin Lewis - recenzja

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2011
Format : Książka
Ilość stron: 312
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf

Kevin Lewis to autor autobiografii pt. ,,Dzieciak", gdzie opisał całe swoje dotychczasowe życie do momentu ukazania się książki.


Kevin już od najmłodszych lat nie miał łatwego dzieciństwa. Matka i ojciec znęcali się nad nim fizycznie i psychicznie. Z czasem przestał ich tak nazywać. Zarówno Kevin, jak i jego rodzeństwo nie mieli co jeść. Spali w swoich odchodach, nikt nie zmieniał pościeli. Gloria brała zasiłki od pomocy społecznej, jednak one nie starczały do kolejnej zapomogi. Danny swoje smutki topił w alkoholu, słuchał też Elvisa Presleya. Opieka społeczna, która odwiedzała ich dom nie zwracała na to uwagi. Ludzie chcieli, jak najszybciej opuścić tamto miejsce. Chłopiec na 2 lata został przeniesiony do domu dziecka, lecz po tym czasie musiał wrócić do swojej rodziny, gdyż Gloria obiecywała poprawę. Tak się jednak nie stało. Z czasem Kevin i jego brat podjęli pracę zarobkową. Problemem przemocy wobec chłopca zainteresował się jego nauczyciel, co doprowadziło do umieszczenia go w rodzinie zastępczej. Jednak i tam nie pozostał zbyt długo...

Książka została napisana w ramach cyklu ,,Historie prawdziwe". Autor opowiada losy swojego życia, mówi o tym, jak był źle traktowany i wykorzystywany przez bliskie mu osoby. Dzieło jest przerażąjące, biorąc pod uwagę fakt, że opisywane historie wydarzyły się naprawdę.

Autor napisał książkę językiem zrozumiałym dla czytelnika. Powieść czyta się bardzo szybko. Ja osobiście nie mogłam się od niej oderwać pomimo ogromu złych rzeczy, jakie były w niej napisane.

Życie Kevina zmieniło się, gdy zamieszkał w rodzinie zastępczej, jednak i tam w końcu odczuł, że nie był mile widziany. Małżeństwo było już starsze, chciało nacieszyć się sobą. Postanowił,  że wyprowadzi się i rozpocznie wszystko od nowa. Jego życie nie wyglądało jednak tak pięknie, jak sobie wymarzył. Czekało na niego wiele niebezpieczeństw, którym musiał stawić czoła. Przybrana matka nie dotrzymała danego mu słowa przez co prawie stoczył się na samo dno.

Gdy poznał swoją przyszłą żonę nie potrafił okazywać jej uczuć, gdyż nigdy od nikogo tego nie zaznał. Obawiał się, gdy dowiedział się, że będą mieli dziecko. Bał się, że mógłby zrobić mu krzywdę. Nic takiego jednak się nie wydarzyło.

Tytuł książki jest także symboliczny. Dzieciak to jego pseudonim, jakim nazywali go jego znajomi, gdy prowadził podejrzane interesy, aby zarobić na życie.

,,Dzieciak" to książka dla osób wrażliwych, które przejmą się i zastanowią choć chwilę nad losem chłopca, który przeżył piekło na ziemi.

Moja ocena : 10/10