Nalewka głogowa ma właściwości lecznice. Najlepsza jest po leżakowaniu przez 3-6 miesięcy.
Potrzebne składniki:
- 2 kg głogu,
- 1 l spirytusu,
- 1 l wody,
- opakowanie suszonych śliwek,
- 50 g rodzynek,
- pół laski wanilii /cukier waniliowy ,
- 1 kg cukru,
- szklanka miodu
Sposób wykonania:
- Głóg myjemy, najlepiej po przymrozkach, wsypujemy do słoika. Dodajemy cukier waniliowy. Naprzemiennie dokładamy śliwki i rodzynki z głogiem.
- Mieszamy litr spirytusu z litrem przegotowanej zimnej wody i zalewamy głóg.
- Zakręcamy i odstawiamy na 6 tygodni, co jakiś czas ruszamy słoikiem. Następnie zlewamy płyn.
- Przygotowujemy syrop cukrowy - gotujemy kilo cukru, szklanka miodu, szklanka wody. Zagotowujemy i studzimy. Dolewamy do płynu, odstawiamy do sklarowania na kilka dni i przelewamy do butelek.
Smacznego !
Lubię robić nalewki. Takiej jeszcze nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńSpróbuj:)
UsuńA to ciekawe! Ja alkoholu nie używam, ale chętnie bym zrobiła taki napar, wywar z głogu tylko nie wiem skąd go wziąć - gdzie kupujesz głóg?
OdpowiedzUsuńSpytaj znajomych, może ktoś ma :) Ja nie kupuję;p
UsuńNiezły wynalazek:P
OdpowiedzUsuńZaraz wyjdzie na to, że jestem alkoholiczką ;D
UsuńDzięki za przepis:))
OdpowiedzUsuńAleż proszę ;)
UsuńNa moje to jest dzika róża ( Rosa canina ) a nie głóg :))))
OdpowiedzUsuńNo coś podobnego ;)
Usuń