Agnieszka Lingas-Łoniewska mieszka we Wrocławiu i pracuje w firmie finansowej. Z wykształcenia jest polonistką i niedawno postanowiła zrealizować swoje pisarskie zapędy. Jest fanką twórczości Stephena Kinga, Jamesa Pattersona i Roberta Craisa. W Internecie zdobyła grono fanów, teraz chce podzielić się swoją twórczością z większą grupą odbiorców. Zapraszam na stronę internetową autorki: www.agnesscorpio.pl
Kruszynka : Witam.
Cieszę się bardzo, że zgodziła się Pani na przeprowadzenie wywiadu. O pozycjach
Agnieszki Lingas-Łoniewskiej słyszał chyba każdy. Szczególnie dużym
zainteresowaniem cieszy się najnowsze wydanie trylogii ,,Zakręty losu".
Skąd pomysł na ich napisanie?
Agnieszka Lingas-Łoniewska : Pierwsza część zaczęła powstawać
w 2009 roku, kiedy byłam zafascynowana powieścią Paulliny Simons, pt.:
"Jeździec miedziany". Skomplikowany układ pomiędzy dwiema siostrami a
przystojnym oficerem i wojenne zawirowania na długo utkwiły mi w głowie.
Właśnie ten trójkąt spowodował, że postanowiłam w taki właśnie impas wrzucić
moich bohaterów. I od tego się zaczęło. Oczywiście powieść ewoluowała,
zmieniała się, miała mieć całkiem inne zakończenie. Ale taki właśnie finał dał
mi możliwość kontynuacji. Jeśli chodzi natomiast o Historię Lukasa, to nie
ukrywam, że to najbardziej osobista opowieść, poświęciłam jej chyba najwięcej
czasu i uważam, że jest najbardziej dojrzałą i dopracowaną moją książką. Darzę
ją osobistym sentymentem.
Kruszynka : Lukas to połączenie
ciemnego charakteru z człowiekiem o gołębim sercu... Takie połączenie wydaje
się być niecodzienne.
Agnieszka
Lingas-Łoniewska : Nie tak do
końca. To idealny wzorzec bohatera romantycznego przecież:) Zresztą zawsze
pociąga mnie ta druga natura każdego człowieka, balansowanie na granicy i
ciągłe niebezpieczeństwo przekroczenia linii człowieczeństwa. Lukas był zły.
Był też wrażliwy. Potrafił kochać. Ale i zabijać. Co sprawiło, że z dobrego
młodzieńca, syna szanowanych prawników, stał się gangsterem, człowiekiem bez
skrupułów, bezlitosnym graczem na mieście? To mnie bardzo interesowało, droga
do zatracenia, można powiedzieć. Jak powiedziałam wcześniej, miałam pewien
wzorzec takiego człowieka. I tak, jest to możliwe, gdyż nie do końca była tylko
fikcja literacka.
Kruszynka : Na szczęście wszystko
dobrze się skończyło. Czy planuje Pani jakąś nową powieść, czy na razie cieszy
się Pani popularnością :) ?
Agnieszka Lingas-Łoniewska : Piszę kolejną powieść, która ma
w tej chwili około 70 stron komputerowych. Będzie miała tytuł "W szpilkach
od Manolo", jej bohaterką jest 35-latka, Liliana, pracownica korporacji.
Będzie to komedia z wątkiem kryminalnym i romansowym. Mogę zapewnić, że będzie
bardzo zabawnie, a czasami strasznie. To całkiem inna powieść, niż te, które
napisałam do tej pory, ale bawię się przy niej znakomicie, mając nadzieję, że
Czytelnicy również w ten sposób ją odbiorą.
Kruszynka : Szczerze przyznam, że
uwielbiam połączenie romansu z kryminałem, to trochę jak mieszanka wybuchowa...
Kibicujemy z całego serca, aby powieść się szybko ukazała ;) Kiedy możemy się
jej spodziewać?
Agnieszka Lingas-Łoniewska : Na pewno w 2013 roku, jednakże
dopiero ustalamy plan wydawniczy na najbliższy rok, więc nie wiem, czy to
będzie wiosną, czy jesienią. Mam jeszcze powieść, którą poprawiam, napisałam ją
jakiś czas temu, jest to dramat, więc może to ta książka ukaże się najpierw.
Zobaczymy.
Kruszynka : Zdradzi Pani, kim jest
realny Lukas?
Agnieszka Lingas-Łoniewska. : Nie:)
Kruszynka : Niech więc to
pozostanie tajemnicę. Czy chciałaby Pani coś przekazać Czytelnikom?
Agnieszka Lingas-Łoniewska : Przede wszystkim chciałabym
podziękować za wszystkie miłe słowa, gesty, maile, wiadomości na FB, które
niemal codziennie dostaję od moich wiernych Czytelniczek i Czytelników. Panów
jest oczywiście mniej, ale wiem, że mężczyźni też sięgają po moje powieści, co
mnie bardzo cieszy. Poza tym zachęcam wszystkich do sięgania po książki pisane
przez polskich twórców, właśnie dlatego dwa lata temu założyłam fanpage
Czytajmy Polskich Autorów na FB, a także bloga, Konkursy z Polskimi Autorami,
gdzie cyklicznie organizuję właśnie konkursy, w których można wygrać książki
polskich twórców. W tej chwili tworzy się też strona internetowa http://polscyautorzy.pl/ i już
zgromadziłyśmy zespół recenzentek, które będą się "parać" tylko
literaturą polską. To taka moja fiksacja, aby pomóc polskim autorom w propagowaniu
ich twórczości. Zachęcam już teraz do odwiedzin naszego fanpage'a i niebawem
strony internetowej. Dziękuję i serdecznie Was wszystkich pozdrawiam:)
Kruszynka : Dziękuję serdecznie za
wywiad i życzę dalszych sukcesów !
Gratuluję, bardzo interesujący i udany wywiad.)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńNie znałam tej autorki, ale lubię tego typu literaturę, więc jak mi wpadnie w ręce, to chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńCieszę się ;)
Usuńbardzo ciekawe pytania i jeszcze bardziej ciekawe odpowiedzi...
OdpowiedzUsuńDzięki:)
Usuń