niedziela, 2 grudnia 2012

,,I była miłość w getcie" Marek Edelman - recenzja

Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2011
Format : Książka
Ilość stron: 200
Półka: pożyczona
Do kupienia: Gandalf

Marek Edelman to działacz polityczny i społeczny, lekarz kardiolog. W czasie II wojny światowej był członkiem Powszechnego Żydowskiego Związku Robotniczego (Bundu), w 1942 współtworzył Żydowską Organizację Bojową. Uczestniczył w powstaniu w getcie warszawskim, a po śmierci Mordechaja Anielewicza dowodził walką. Wstąpił do Armii Krajowej i brał udział w powstaniu warszawskim. Po wojnie na stałe zamieszkał w Łodzi. W połowie lat 70. włączył się w działalność opozycyjna, był współzałożycielem KOR.W stanie wojennym był internowany. W 1998 roku został uhonorowany najwyższym polskim odznaczeniem – Orderem Orła Białego.

Kto ma prawo opowiadać o głodzie miłości różnych par w dramatycznych okolicznościach zagłady? Marek Edelman w obliczu śmierci dał sobie to prawo. Był pośrodku, doświadczał zagłady i walczył z nią.
Zbrojnie Holocaust jest losem Żydów, ale śmierć jest losem ludzi. Holokaust był dziełem Niemców, ale śmierć jest dziełem ludzi.

Deda, gdy otrzymała numerek życia po wojnie udała się na aryjską stronę, wyszła z getta. Zakochała się z chłopcu, wynajęli mieszkanie. Przez trzy miesiące była szczęśliwa, zapomniała o swojej przeszłości, o getcie. Gdy się skończyły pieniądze gospodarze wydali ją i jej partnera Niemcom...

Trzy wersje miłości, które zostały opisane w tej książce to zaledwie drobna cząsteczka obrazu ludzi ogarniętych piekłem.

Książka opowiada o losie Żydów w getcie, a toczy się w czasach II wojny światowej. Bardzo lubię czytać książki o tej tematyce, każda zawiera w sobie coś nowego, niespodziewanego.

Język jest zrozumiały, dzieło zmusza nas jednak do refleksji nad przeczytanym tekstem. Nie możemy przejść obojętnie wobec tragedii tylu ludzi.

,,I była miłość w getcie" to doskoanła lektura dla wszystkich, którzy chcą bliżej poznać losy ludzi w hetcie. Zmusza do przemyśleń.

Moja ocena : 9/10


Książka została przeczytana w ramach wyzwań czytelniczych - temat wojna i literatura :


12 komentarzy:

  1. Uwielbiam literaturę traktującą o czasach wojny, zatem czytałam "I była miłość w getcie". Świetna i wzruszająca pozycja, która nakłania do głębszych przemyśleń i docenienia tego, co się ma.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem pod wrażeniem. Muszę przeczytać w wolnej chwili.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam i bardzo polecam miłośnikom tematyki i tego smutnego okresu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam tę książkę w planach na 2013r.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam, bo myślę, że książki o II wojnie światowej warto znać. Im więcej, tym lepiej. Ale osobiście opowieści Marka Edelmana bardziej poruszyły mnie przy okazji "Zdążyć przed Panem Bogiem"...

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dobry wpis. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń