Data wydania: 2011
Format : Książka
Ilość stron: 272
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf, Matras
John Marsden zaczął pisać, ponieważ uczniowie w prestiżowej szkole, w której pracował, nie chcieli czytać. Jego debiut So much to tell you powstał w zaledwie trzy tygodnie, ale natychmiast trafił na listy bestsellerów.
Po pierwszym sukcesie Marsden przez kilka lat łączył karierę pisarską z pracą pedagoga. Później zrezygnował z pracy w szkole, ale nie z pracy z młodzieżą - organizował warsztaty pisarskie, w których brali udział także młodzi ludzie z Turcji czy Indonezji. Sukces tych warsztatów zainspirował go do założenia w 2006 roku szkoły, w której nie tylko pełni funkcję dyrektora, ale też prowadzi lekcje.
Szóstka nastolatków ponownie znajdowała się w Piekle. Spędzali czas, nic nie robiąc. Postanowili wybrać się do miasta, nic nie wiedzieli o swoich przyjaciołach, którzy pojechali do szpitala. Każdy przeżywał tą tragedię na swój sposób. Postanowili urządzić nowe akcje dywersyjne w mieście, dowiedzieli się także kilku interesujących rzeczy o swoich znajomych i krewnych. Dziewczyna leżała w szpitalu nieprzytomna, natomiast chłopak został ciężko pobity, gdy przywiózł ją do kliniki. Obecnie znajdował się wraz z innymi na terenie wystawowym. Po powrocie do Piekła udali się na poszukiwania innych ludzi, którzy tak, jak oni, mogli się tam schronić. W obozie został tylko Chris. Pozostałej piątce udało się odnaleźć partyzantów, dorosłych, musieli zostać w ich obozie, choć nie było to zbyt korzystne rozwiązanie. Niedługo wszystko potoczyło się zupełnie inaczej, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać...
Książka to już druga część serii ,,Jutro". Tym razem także się nie zawiodłam. Pomimo dość długiej przerwy pomiędzy lekturą bardzo szybko wdrożyłam się w fabułę. Powieść przeczytałam w zastraszającym tempie. Język jest zrozumiały, czytelny, czyta się błyskawicznie. Narracja prowadzona jest przez Ellie, jako pamiętnik.
Dobrym posunięciem było rozwiązanie losów Chrisa na końcu książki, choć miałam nadzieję, że potoczą się one inaczej. Mimo wszystko już nie mogę doczekać się, aż przeczytam pozostałe części.
Dzieło zawiera nieprzewidywalne zwroty akcji, nie spodziewałam się niektórych reakcji po bohaterach. Byłam nimi jednak miło zaskoczona.
,,Jutro 2. W pułapce nocy" to doskonała opowieść dla miłośników serii ,,Jutro".
Moja ocena : 10/10
na razie zbieram się do pierwszego tomu, chyba będzie warto :)
OdpowiedzUsuńWarto, warto ;)
UsuńPierwsza część leży na półce i w przyszłym roku mam zamiar się za nią zabrać ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że Ci się spodoba ;)
UsuńJa natomiast nie jestem do końca przekonana co do tej serii i raczej sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuń