,,Westerplatczycy" Stanisława Górnikiewicz-Kurowska - recenzja

Wydawnictwo: Marpress
Data wydania: 2012
Format : Książka
Ilość stron: 296
Półka: posiadam
Do kupienia: Matras

Stanisława Górnikiewicz-Kurowska to autorka piastująca funkcję przewodniczącej Klubu Środowiskowego Obrońców Westerplatte i Ich Rodzin przy Zarządzie Okręgu Pomorskiego ZKRP i BWP w Gdańsku - tematyką obrony Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte oraz losami żołnierzy biorącymi udział w tych walkach we wrześniu 1939 r., zajmuje się od ponad 30 lat.


Liczebność oddziału na Westerplatte na początku była mała, z czasem wzrastała. Wojskowa Składnica Tranzystowa istniała trzynaście lat, siedem miesięcy i jedenaście dni. Obowiązywał tygodniowy program zajęć. Miały miejsce imprezy kulturalne, szkoleniowe, czy sportowe. Niejednokrotnie organizowane z inicjatywy żołnierzy. Załoga szczególnie ceniła sobie dni narodowe, wojskowe i kościelne. Na terenie Westerplatte znajdował się gabinet przyjęć i izba chorych. W 1939 r. Niemcy zaatakowali naszych żołnierzy na Westerplatte, zaczęła się tam II wojna światowa.

Zdjęcia obrońców Wojskowej Składnicy Tranzystowej w 1939 r. dopełniają całości. Książka jest głównie oparta na źródłach historycznych i źródłowych, nie jest fabularna.

Język jest zrozumiały, czyta się ją dość wolno, występuje nagromadzenie wielu faktów. Bardzo dokładnie jest wszystko opisane, krok po kroku. Zostało poruszonych wiele tematów, o których wcześniej nie miałam pojęcia. Było to moje pierwsze spotkanie z tą tematyką, ale z chęcią dowiem się więcej o Westerplatte.

Książkę ,,Westerplatczycy" polecam wszystkim, którzy interesują się faktami historycznymi z tamtego okresu. Jeżeli ktoś szuka lekkiej powieści fabularnej, to tutaj jej nie odnajdzie.

Moja ocena : 7/10

Za egzemplarz książki dziękuję 

Książka została przeczytana w ramach wyzwań czytelniczych - temat wojna i literatura :