Data wydania: 2012
Format : Książka
Ilość stron: 624
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf, Merlin, Matras
John Verdon po zakończeniu błyskotliwej kariery w branży reklamowej porzucił Manhattan. Teraz, podobnie jak jego bohater, mieszka z żoną na wsi na północy stanu Nowy Jork. „Wyliczanka" to jego pierwsza książka - od razu po premierze trafiła na listy bestsellerów.
Dave Gurney już kilka lat przebywał na emeryturze, jednak pracował, jako prywatny detektyw w wyjątkowych sytuacjach. Gdy zadzwonił do niego kolega z policji był zdumiony jego telefonem i propozycją, jaką dla niego miał. Panny młode wychodzące za maż za znanego psychiatrę w dniu ślubu były zabijane przez ogrodzika, poprzez odcięcie im głowy. Matka panny młodej była zbulwersowana opieszałością policji i postanowiła zatrudnić prywatnego detektywa. Czy Dave Gurney podejmie się rozwiązania zagadki?
Książka to dobry kryminał, przy którym można miło spędzić czas. Na początku nie za bardzo mnie zachwycił, jednak z każdą kolejną stroną coraz bardziej mi się podobał. Akcja toczyła się dość szybko, fabuła ciekawa, nietuzinkowa. Dotąd nie spotkałam się jeszcze z odcinaniem głów ofiarom. Wszystkie zamordowane pochodziły z wysokich kręgów towarzyskich.
Język utworu jest prosty, zrozumiały, książkę czyta się w miarę szybko i z wielką przyjemnością. Bardzo lubię dobre kryminały i powieść Johna Verdena niewątpliwie do nich należała. Dobrym zabiegiem było ukazanie osób z wysokich kręgów towarzyskich, bardzo mi się to podobało. Fabuła także była ciekawa.
Detektyw Dave Gurney na początku nie był zachwycony podjęciem się tego zadania. Był już na emeryturze i nie chciał angażować się w nowe poszukiwania. Czy w końcu się na to zdecydował?
John Verden to wspaniały nowojorski pisarz, którego styl pisarski bardzo mi się spodobał. Gdy tylko będę miała okazję z wielką chęcią sięgnę po jego kolejną pozycję.
,,Złe towarzystwo" to doskonały kryminał godny polecenia miłośnikom dobrych książek z dreszczykiem.
Moja ocena : 8/10
Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu
Ale bym coś poczytała!
OdpowiedzUsuńTo na co czekać ;)
UsuńJuż kilka razy zamierzałam kupić tę książkę, ale zawsze jakoś odkładałam na półkę. Muszę w końcu przestać to robić ;)
OdpowiedzUsuńNo raczej ;)
UsuńDobry kryminał zawsze się przyda. Zwłaszcza, że ten, przy którym teraz siedzę, jakoś niespecjalnie mi podchodzi.
OdpowiedzUsuńOj, to współczuję :(
Usuń