Data wydania: 2012
Format : Książka
Ilość stron: 424
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf , Merlin
Z coraz większą przyjemnością zaczytuję się w powieściach bestsellerowej skandynawskiej pisarki, Asy Larsson. Przypomnę, że młodość spędziła w Kirunie, miasteczku, w którym toczą się losy Rebeki Martinsson oraz komisarzy Anny Marii Melli oraz Svena Erika.
Losy głównych bohaterów wciąż rozgrywają się w północnej
Szwecji. Tym razem jednak autorka przenosi nas do wioski Piilijarvi.
9 października 17-letnia Wilma Persson wraz ze swoim
chłopakiem Simonem Kyro postanawia wybrać się nad jezioro. Z uzyskanych
informacji wiedzą, że prawdopodobnie znajduje się tam zatopiony samolot, o
którym słuch zaginął w 1943 roku… Wszystko udawało się pomyślnie, co prawda
woda we wraku jest nieczysta, jednak chłopak dawał sobie radę. Bohaterka
pozostała na zewnątrz, jej zadaniem jest zareagować, gdy będzie kończył im się
tlen. Niespodziewanie jednak odkrywa, że lina w jakiś sposób odczepiła się, a
raczej ktoś celowo ją wyjął. Gdy podpływa do otworu przerębli odkrywa, że nieznajomy
zasłonił wyjście drzwiami i jeszcze na nie nadepnął. Postanawia jednak za
wszelką cenę walczyć. Udaje jej się wykonać otwór, łapie nawet chłopaka za
rękę, jednak nie ma szans. Simon z resztą też nie…
Mija kilka miesięcy, komisarz Anna Maria Mella i Sven Erik
wciąż nie doszli do porozumienia po akcji w Regli. W całym zespole panują
chłodne stosunki, nie jest już jak dawniej. Przystępują jednak do śledztwa.
Kobieta woli współpracować z panią prokurator, Rebeką Martinsson, która
przypomnijmy, w poprzednich częściach zamordowała w obronie własnej 2 duchownych
i 1 chorego psychicznie człowieka, uratowała dwie dziewczynki. Po zabójstwie
Nalla wylądowała w szpitalu psychiatrycznym, obecnie jej stan psychiczny jest
stabilny.
Rozpoczyna się śledztwo, które wcale nie jest takie łatwe,
jakby się mogło wydawać. Wilma i Simon
podczas nurkowania napotkanym ludziom powiedzieli nieprawdę, prababcia
nastolatki, Anni Autio jest załamana. Cała wieś nie może otrząsnąć się z tej
straty, przecież to dzięki tej dziewczynie tętniło w niej życie ! Ciało
zamordowanej znajduje Osten Marjavaraa, jednak po jej ukochanym ślad zaginął.
Pani prokurator uważa, że podzielił los towarzyszki.
Na jaw wychodzą nieporozumienia rodzinne jeszcze z czasów
wojny. Co ciekawe, cały czas w powietrzu wędruje Wilma, która pomaga komisarzom
i Rebece rozwiązać zagadkę. Nawiedza nawet kobietę w snach…
Kolejny już raz Asa Larrson mnie nie zawiodła, ta część
uważam, że jest napisana jeszcze ciekawiej, niż pozostałe, o ile to jeszcze
możliwe. Narracja znów jest prowadzona z różnych perspektyw, co jest dobrym zabiegiem
i urozmaica czytanie. Nowatorskim pomysłem było unoszenie się w powietrzu
Wilmy, której obecność wyczuwali żywi ludzie.
Autorka porusza kwestię niezałatwionych spraw, jeszcze z
czasów wojny, które poruszyły rodzinę. Jak się okazuje, nawet Ci najbardziej
niewinni, potrafią zdziałać wiele złego. Moim zdaniem życie jest zbyt krótkie,
aby się wdawać z niesnaski, lepiej od razu wszystko wyjaśniać na bieżąco, zanim
problemy zaczną się nawarstwiać.
Nie mogę nie wspomnieć braci Krekulów, wydawałoby się, że to
trudni mężczyźni, jednak nic nie dzieje się bez przyczyny. Czytelnik będzie
miał okazję przeczytać i dowiedzieć się z książki, co ukształtowało ich
charakter już od czasów dzieciństwa.
Jedyny minus, jaki znalazłam w tej książce jest taki, że już
w połowie lektury wiadome było, kto swoi za zabójstwami ludzi… Nie oznacza to
jednak, że dalsza część książki była już mało emocjonująca, bo tak nie jest !
Asa Larsson tym razem również nie zawiodła. Nawet, gdy wszystko wydaje się już
oczywiste, zawsze pojawia się jakiś fakt, szczegół, dzięki któremu możemy
zobaczyć wszystko w nowym świetle.
Język powieści jest prosty, zrozumiały. Powieść czyta się
rewelacyjnie, nie ma czasu na nudę. Cały czas dzieje się coś ciekawego.
Dowiadujemy się kolejnych losów Rebeki, zdradzę, że i jej życie nie będzie
ustabilizowane, spotka ją miła niespodzianka.
,,Aż gniew Twój przeminie” to trzecia z zaplanowanych 4
części o losach prokurator Martinsson, jej wzlotach i upadkach, prowadzonych
śledztwach wraz z komisarzami Anną Marią Mellą i Svenem Erikiem. To doskonała
pozycja dla miłośników dobrych kryminałów, a dla tych lubiących skandynawskie
klimaty – szczególnie !
Moja ocena : 8/10
01. ,,Burza z krańców ziemi" (Recenzja)
02. ,,Krew, którą nasiąkła" (Recenzja)
03. ,,I tylko czarna ścieżka" (Recenzja)04. ,,Aż gniew Twój przeminie" (Recenzja)
05. ,,W ofierze Molochowi" (Recenzja)
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję
Wydaje się ciekawa.
OdpowiedzUsuńJest :)
Usuńmam ją :D
OdpowiedzUsuńFajnie:)
UsuńZ chęcią bym przeczytała:)
OdpowiedzUsuńCieszę się;p
UsuńMoże powinnam się jednak skusić na jakiś skandynawski kryminał... Przy następnej wizycie w bibliotece rozejrzę się za tą pisarką :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie :)
UsuńPrzeczytałam wszystkie cztery części. Świetny cykl!
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńAbstrahując. Przydałaby się na Twoim blogu "wyszukiwarka na stronie". Szukam jednej recenzji i nie mogę znaleźć :)
OdpowiedzUsuńA czego szukasz ;)
UsuńJuż dodałam ;)