poniedziałek, 21 stycznia 2013

,,Ceremonia" Janusz Koryl

Wydawnictwo: Dreams
Data wydania: 2012
Format : Książka
Ilość stron: 200
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf, Merlin, Dreams


Z twórczością tego pisarza po raz pierwszy zetknęłam się kilka dni temu. Jego pierwsza pozycja nie zachwyciła mnie do końca, jednak postanowiłam sprawdzić, jak to będzie z jego kolejnym dziełem. Tym razem także się nie zawiodłam.

Akcja powieści dzieje się w zwykłym mieście – Polanie, gdzie w Wielki Piątek corocznie dochodzi do brutalnego zabójstwa mężczyzny poprzez ukrzyżowanie. O całej sytuacji dowiaduje się dziennikarz, który pod wpływem naczelnego postanawia sprawdzić prawdziwość tych faktów. Jakie jest jego zdziwienie, gdy dowiaduje się, że to wszystko nie jest żartem. Podczas odwiedzania kolejnych domów rodziny zmarłych na jaw wychodzą coraz to nowsze informacje, ksiądz daje na wszystko przyzwolenie, a reporterowi zaczyna grozić coraz większe niebezpieczeństwo…

,,Ceremonia” to bardzo dobry kryminał, który wyszedł spod pióra Janusza Koryla. Autor doskonale stopniuje napięcie, trzyma czytelnika w niepewności. Fabuła tak, jak poprzednio cechuje się oryginalnością i nowatorstwem. Sama zagadkowość jest wyjątkowa. Kolejne ujawnianie faktów powoduje tylko dodatkowy dreszczyk emocji u czytającego.

Książka napisana jest językiem prosty, zrozumiałym. Czyta się ją bardzo szybko i z przyjemnością. Nie jest zbyt gruba, co na pewno staje się jej atutem. Można przy niej spędzić kilka godzin jednego popołudnia.

Autor starał nam się zwrócić uwagę na sam motyw zmartwychwstania Chrystusa, a także każdego z nas. Nie każdy musi w to wierzyć, jednak w każdej pogłosce jest choć trochę prawdy. Jeśli chcecie poznać więcej szczegółów przeczytajcie tą pozycję sami!

Ksiądz to w naszych czasach dość sporny temat, który wzbudza w ludziach wiele sprzecznych emocji. Stanowiska na temat roli Kościoła w życiu człowieka są podzielone, odmienne od siebie. Nie zawsze wszystko jest takie, jak nam się wydaje. Autor bardzo dobrze ukazał to w swoim dziele.

Bohaterami stają się zwykli ludzie, mieszkańcy wioski, którzy sami godzili się na śmierć! Może nam się to wydać dziwne, jednak oni sądzili, że czeka ich zmartwychwstanie i natychmiastowe znalezienie się w niebie…

Janusz Koryl to bardzo dobry pisarz kryminałów. Każdy z nich wyróżnia się wyjątkowością, choć w obydwu, które dotychczas przeczytałam można znaleźć nadgorliwych dziennikarzy, którzy za wszelką cenę chcą dowiedzieć się prawdy na temat opisywanego zdarzenia. Podobne są też miejsca – małe wioski niedaleko Rzeszowa.

Uważam, że ,,Sny” to dobry kryminał, który warto przeczytać. Polecam go nie tylko miłośnikom kryminałów, gdyż nie jest, aż taki mocny.

Moja ocena : 8/10



Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję :


8 komentarzy: