Data wydania: 2011
Format : Książka
Ilość stron: 272
Półka: posiadam
Do kupienia: Merlin , Matras, Empik
Chorwacja to jeden z wielu krajów, który fascynuje mnie od dawna. Dlatego też tym chętniej sięgnęłam po tą pozycję. Dowiedziałam się wielu fascynujących rzeczy, choć głównie interesowały mnie wątki z potrawami.
Zagrzeb to miasto chorwackie, które turyści odwiedzają z niechęcią.
Gdy już się tam znajdą, przypomina im to polski Kraków – wąskie uliczki,
budynki z przełomu XIX i XX wieku, ludność wyznająca katolicyzm. Nie ma się
czemu dziwić, gdyż oba miasta były pod wpływem panowania dynastii Habsburgów.
Nieopodal Kamiennej Bramy znajdował się pręgierz, gdzie niewierne żony były
wystawiane na hańbę. Nikt jednak nie słyszał o czymś podobnym przeznaczonym dla
mężczyzn.
Lorvan, Pula – to właśnie w tych miejscach można zjeść
najlepsze ryby. Są one bardzo drogie, ale za to smaczne. Można kupić też
mniejsze, jednak trzeba uważać, aby nie zjeść ości. Autor po raz pierwszy zjadł
przepyszną ośmiornicę w Istrii, którą pamiętał przez cały czas. Później
wielokrotnie jadł ją jeszcze, jednak nie miała już takiego smaku.
To właśnie w Kumrovcu zaczyna się historia dzisiejszej
Jugosławii. Miasto leży na terenie Zagorja. Jest to miejsce rzadko odwiedzane
przez turystów. Słynie jednak ze źródeł leczniczych. Znajdują się tam także
barokowe pałace i średniowieczne twierdze. Można zobaczyć także największy chorwacki
zamek z 90 komnatami i 365 oknami w Kleniviku.
Tą pozycją zafascynowałam się ze względu na opisywane
miejsce – Chorwację. Spodziewałam się dowiedzieć wielu interesujących, a
zarazem nowych rzeczy i nie zawiodłam się. Autor przedstawił wszystko w prosty,
zrozumiały sposób. Całości treści dopełniały wspaniałe fotografie. Mi osobiście
najbardziej podobały się wątki związane z potrawami ze względu na moje
zamiłowanie do kucharzenia.
Pierwszy raz spotkałam się z twórczością tego autora, choć
do dziś napisał on już wiele wspaniałych książek, z którymi z wielką ochotą
także bym się zapoznała.
Bardzo podobało mi się to, że jest ona podzielona na
rozdziały, wszystko zostało szczegółowo opisane. Znajdują się relacje ze
spotkań autora z Chorwatami, jego własne przeżycia i doświadczenia. To tylko
dopełniło całości.
Nigdy wcześniej nie czytałam poradnika o Chorwacji, więc
było to dla mnie miłym i nowym doświadczeniem. Nie żałuję, że sięgnęłam po tą pozycję.
Moja ocena : 7,5/10
Za egzemplarz książki dziękuję
fajny przewodnik ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się ;)
UsuńRaczej nie dla mnie:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMoże być ciekawe :)
OdpowiedzUsuńTak będzie;)
Usuńbyłam w Chorwacji, więc ta książka mogłaby mnie zaciekawić, nadal tkwią tam w budynkach dziury po kulach i w wielu miejscach są miny, byłam wstrząśnięta takim widokiem Croati!!!
OdpowiedzUsuńMasakra.
Usuńpięknie, podobają mi się zmiany, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki:)
Usuń