Data wydania: 2013
Format : Książka
Ilość stron: 297
Półka: posiadam
Do kupienia: Merlin, Gandalf
To już kolejna pozycja Ewy Nowak, którą udało mi się
przeczytać w ostatnich dniach. Tym razem autorka także porusza ważne,
współczesne problemy, które mogą dotknąć każdego z nas. Kłamstwo, despotyzm
rodziców, nieszczęśliwa miłość to tylko niektóre kwestie, o których możemy
poczytać w tej powieści.
Edyta właśnie się pakowała, gdy do dom wrócił jej ojciec.
Matki nie było w mieszkaniu, gdyż poszła do sąsiadki pomóc zawiesić jej firany.
Mężczyzna był bardzo niezadowolony z tego powodu, córka musiała odgrzać mu
obiad. Przy pakowaniu zwracała uwagę, aby wziąć to, co spodoba się opiekunowi.
Był on bardzo despotyczny wobec swojej rodziny. Chciała mu się przypodobać,
choć już go zawiodła. W wyniku tego zdarzenia musiała zmienić szkołę i miejsce zamieszkania,
aby nie stać się pośmiewiskiem całego miasta…
Bycie nowym w szkole, w klasie nigdy nie jest rzeczą
przyjemną. Czujemy się obco, odtrąceni, nie mamy żadnych przyjaciół. Wszystkie
znajomości musimy zawierać od początku. Nigdy nie wiemy, komu z klasy można
zaufać. Przed takimi dylematami stanęła też Edyta, główna bohaterka powieści.
Związała się nie z tymi osobami, co powinna, przez co miała później wiele
nieprzyjemności. W jej otoczeniu były osoby potrafiące zrobić wszystko dla
pieniędzy, nie miały żadnych skrupułów moralnych.
Każdy rodzic oczekuje od swojego dziecka, aby było najlepsze
i najwspanialsze. Nie zawsze jednak tak się dzieje, a wtedy nastolatkowie
zawodzą swoich opiekunów. Marzenia starszych nie zawsze są zgodne z planami
samych zainteresowanych. Nie należy wymagać od dzieci więcej, niż same są w
stanie nam dać.
Powiedzenie ,,Kłamstwo ma krótkie nogi” jest, jak
najbardziej prawdziwe i ponadczasowe. Należy pamiętać, że mijanie się z prawdą
nigdy nie prowadzi do niczego dobrego. Prawda i tak wyjdzie na jaw, a nam tylko
będzie głupio. Najgorsza prawda jest czasem lepsza od kłamstwa.
Przemoc w rodzinie to także dość częsty problem, jednak
należy z nim walczyć. Nie można się mu bezwiednie poddawać. Istnieją
odpowiednie instytucje, które mogą nam w tym pomóc.
Język powieści jest prosty, zrozumiały. Książkę czyta się
bardzo szybko, z przyjemnością. Zawiera wiele uniwersalnych problemów, o
których warto mówić. Autorkę znam już od dawna i bardzo lubię wracać do jej
powieści. Tą pozycję czytałam już kilka lat temu, jednak nie żałuję, że
ponownie po nią sięgnęłam.
,,Michał jakiś tam” to już kolejna książka z Sagi Miętowej,
którą z ochotą przeczytałam. Miło spędziłam przy niej kilka godzin. Bohaterowie
stali mi się bliscy, razem z nimi przeżywałam ich problemy.
Pozycja jest doskonała dla ludzi w każdym wieku, wielu z nas
wyniesie z niej coś dla siebie. Warto czasami wracać do książek Ewy Nowak!
Moja ocena : 8,5/10
Za egzemplarz książki dziękuję
Czytałam już dawno temu, bardzo ciekawa:)
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzę:)
Usuńta książka przede mną, czeka na półce
OdpowiedzUsuńCzekam więc na opinię ;)
UsuńNie miałam jeszcze przyjemności obcować z książkami Ewy Nowak, ale chętnie bym to zmieniła. Słyszałam o niej naprawdę wiele dobrego!
OdpowiedzUsuńNo, bardzo dobre są:)
Usuń