Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2012
Format : Książka
Chyba każdy czytelnik obracający się w świecie książek
słyszał o Jodi Picoult. To autorka obecnie mająca na swoim koncie 19 książek, w
tym bestsellerowe ,,Bez mojej zgody”, czy ,,Krucha jak lód”. Jej powieści
zostały przełożone na 34 języki, a zaczytują się w nich ludzie na całym świecie
! Ta kobieta nie pisze o sprawach prostych i przyjemnych, w swoich dziełach
natomiast porusza kwestie ważne i istotne, jak aborcja, eutanazja, czy problem
alkoholizmu w rodzinie…
Care czuła się bardzo zagubiona po ponownym wyjściu matki za
mąż. Postanowiła zamieszkać z ojcem, który interesował się watahą wilków,
chciał stać się dla nich bliski. Miał nadzieję, że się do nich zbliży i odkryje
nowe cechy stada. Występował w programach w telewizji, napisał książkę, był bardzo
sławnym i cenionym człowiekiem. To
jednak nie uchroniło go od wypadku, w wyniku którego popadł w stan wegetacji.
Córka miała sobie za złe, gdyż to z jej przyczyny doszło do tragedii. Gdyby nie
jej wyjście na imprezę, mężczyźnie nic by się nie stało…
Dodatkowym problemem stał się powrót Edwarda, który na wieść
o wypadku porzucił swoje dotychczasowe sprawy, chciał być przy rodzinie. Nie
został jednak mile przyjęty. Siostra miała do niego żal, że opuścił ich przed
laty. Nikt tak naprawdę nie wiedział, jaki był powód jego decyzji.
Care i Edward mieli inne poglądy odnośnie dalszych decyzji
dotyczących poszkodowanego. Mężczyzna chciał odłączyć go od respiratora i ulżyć
mu w cierpieniu, dziewczyna miała jednak nadzieję, że opiekun odzyska
przytomność. Nie mogła pogodzić się z tym, że to z jej powodu miałby umrzeć.
Musieli jednak dojść do kompromisu i podjąć wspólną decyzję, która miała mieć
wpływ na ich dalsze wspólne życie.
Jak już wspomniałam we wstępie Jodi Picoult poruszyła w
swojej najnowszej powieści wiele ważnych kwestii, które dotykają każdego,
zwyczajnego, przeciętnego człowieka.
Jednym z nich z pewnością jest problem eutanazji. Często
zdarza się, że ludzie w wyniku wypadków samochodowych muszą być podłączeni cały
czas do urządzeń klinicznych , podtrzymujących ich funkcje życiowe. Zrozpaczona
rodzina nie mająca pojęcia, co zrobić z chorym, bez pomocy bliskich do opieki decyduje
się na odcięcie chorego od aparatury.
Jednak, czy to jest etyczne z takiego ludzkiego punktu widzenia? Według
mnie nie. Człowiek, jako roślinka to jednak też żywa istota, która czuje,
słyszy, chce żyć !
Aborcja to kolejna kwestia poruszana przez autorkę. Tylko Edward wiedział, że Luke miał mieć także potomka z inną kobietą.
Niestety, nie chciał, aby ona urodziła. Moim zdaniem dziecko to największy dar
w życiu i nie należy z niego rezygnować tylko dlatego, że staje się dla nas
niewygodne. Coraz częściej w czasach współczesnych młode matki, mimo zakazów
decydują się na ten proceder. Jednak, czy to jedyne słuszne wyjście? Czy
konieczne jest zabijanie płodu?
Georgie po rozstaniu z mężem postanowiła wyjść ponownie za
mąż za Joe, urodziła bliźniaki. Care miała jej jednak to za złe. Nie chciała
już dłużej z nimi mieszkać, dlatego przeprowadziła się do ojca, aby razem
obserwować wilki. Bardzo przeżywała śmierć każdego z nich.
Dzieci, których rodzice się rozwodzą są często zagubione,
nie potrafią odnaleźć się w nowej sytuacji.
Bezustannie zadręczają się tą sytuacją, wmawiają sobie, że to zapewne
ich wina. A przecież wcale tak nie jest… Tak ważna dlatego jest pomoc rodziców,
rozmowa z pociechami, uświadamianie im, że są kochane i ważne.
Wyjazd Edwarda to trudna sprawa dla całej rodziny. W dodatku
okazało się, że był gejem. Nikt tak naprawdę nie miał pojęcia, dlaczego opuścił
dom rodzinny. Okazało się, że powodów było kilka, nałożyły się na siebie,
chłopak nie mógł już tego dłużej znieść i postanowił opuścić bliskich.
Ojciec wymógł na synu obietnicę, aby w razie potrzeby ulżył
mu w cierpieniu. Edward miał wtedy 15 lat, nie traktował tego na poważnie. Po
latach dowiedział się, jaki wpływ będzie to miało na jego życie. Za wszelką
cenę chciał spełnić wolę opiekuna przeciwstawiając się Care i jej uczuciom. Czy
jednak to będzie takie proste? Czy można bez rozterek pozbawić życia człowieka,
który dał początek?
Wszystkie kwestie zawarte w powieściach Jodi Picoult są
dokładnie przeanalizowane, każde zagadnienie zostaje wcześniej szczególnie
omówione z odpowiednimi specjalistami z wybranej dziedziny.
Język książki jest prosty, zrozumiały dla przeciętnego
czytelnika. Dzieło czyta się bardzo szybko, choć muszę przyznać, że z początku
akcja była nużąca, jednak z rozwojem akcji stawała się coraz bardziej
wciągająca i ciekawa.
,,Pół życia” to wstrząsająca opowieść o rodzinie, która
boryka się z rozmaitymi problemami. Ta pozycja z pewnością spodoba się
miłośnikom twórczości Jodi Picoult.
Moja ocena : 9/10
Książka została przeczytana w ramach wyzwania
To prawda, Jodi Picoult porusza trudne tematy, ale pisze w przystępny sposób.
OdpowiedzUsuńZgadzam się:)
Usuńuwielbiam tę autorkę :) mam zamiar przeczytać tę książkę, bardzo przydatna recenzja :)
OdpowiedzUsuńa Tobie, która książka Jodi podoba się najbardziej? ;)
Czytałam jeszcze ,,Tam gdzie Ty" i uważam, że tamta była lepsza:)
UsuńBardzo lubię jej książki :)
OdpowiedzUsuńKruszynko, niech Ci szczęście i radość w Nowym Roku dopisuje :)
Dziękuję i wzajemnie ;)
UsuńUwielbiam tą autorkę, każda jej książka zachywca w innyz sposób, a tematy które porusza autorka są nie banalne i często kontrowersyjne.
OdpowiedzUsuńTak:)
UsuńBardzo lubię jej książki. Tej jeszcze nie czytałam.
OdpowiedzUsuńTo najnowsza pozycja;p
UsuńTeż czytałam i bardzo mi się podobała:)
OdpowiedzUsuńCieszę się !
UsuńOh muszę się w końcu zabrać za dzieła tej autorki! Niektórzy mi odradzają, bo mówią, że nudy... Ale ja i tak chcę się przekonać ;)
OdpowiedzUsuńNie mogę wypowiedzieć się o wszystkich, bo przeczytałam narazie 2:)
UsuńNie gniewaj się, ale gdy czytam Twoją recenzję mam wrażenie, że czytam streszczenie książki, a nie opinie o niej. Zabrakło mi tu twoich emocji, tego co czujesz i myślisz po jej przeczytaniu. No i strasznie spojrelujesz i mylisz trochę fakty (np. Luke interesował się wieloma watahami, nie tylko jedną).
OdpowiedzUsuńCo do samej książki, uważam, że jest rewelacyjna. Fascynowały mnie fragmenty o wilkach, ale cała książka była świetna.
Dziękuję Ci bardzo za sugestie. Nigdzie nie napisałam, że jest marna...
UsuńAle ja nie napisałam, że sugerujesz iż książka jest marna ;) Druga część mojej wypowiedzi to była moja mini opinia o książce ;)
Usuńnie mogę tutaj wchodzić bo zaraz chce wszystko przeczytać! u nas recenzja trafnego wyboru:) serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam to samo ;D
UsuńOna pisze świetne książki:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się ;)
Usuń