Data wydania: 2013
Format : Książka
Ilość stron: 368
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf , Merlin
Po lekturze książek Asy Larsson jestem oczarowana,
zachwycona, tłumią się we mnie same pozytywne emocje. Zaczynając przygodę z
,,Krew, którą nasiąkła” nie przypuszczałam, że ta seria tak zmieni moje życie.
Cały czas miałam w głowie myśli o Rebece Martinsson, nieustannie byłam ciekawa,
co dalej się wydarzy, a gdy dane już było mi przeczytać kolejne strony, nie
mogłam już przestać…
,,W ofierze Molochowi” to kolejna pełna napięcia powieść,
która wyszła spod pióra tej skandynawskiej pisarki. Przypomnę jedynie, że
kobieta swoją młodość spędziła w Kirunie, miasteczku w północnej Szwecji, które
uczyniła głównym miejscem, gdzie rozrywa się akcja całej serii o pani
prokurator oraz komisarzach, z którymi współpracuje przy rozwiązywaniu
kolejnych śledztw.
Tym razem fabuła jest bardziej złożona, niż w poprzednich
częściach. Wszystko zaczyna się już pierwszym dwudziestoleciu 20 wieku, kiedy
to w pociągu jadącym w kierunku Kiruny spotykają się dysponent Hjalmar Lundbohm
i prześliczna 21-letnia wówczas nauczycielka, Elina Petterson. Jak można się
spodziewać, mimo różnicy wieku, zakochują się w sobie i wdają w burzliwy
romans. Taka sytuacja nie odpowiada
jednak nadsztygarowi Fasthowi, który próbuje zgwałcić dziewczynę… Znajomość
zakochanych stopniowo zaczyna przygasać, kiedy okazuje się, że bohaterka spodziewa
się dziecka ! Ojciec jednak go nie uznaje, dopiero po kilkunastu latach
uświadamia sobie, jak perfidnie został oszukany przez Fastha, któremu ufał.
Tymczasem mija kilkadziesiąt lat… W miasteczku Samuel
Johansson zabija niedźwiedzia, który pożarł jego psa elkhunda. Na polowanie
wyrusza Patrik Matikalo, który go dobija. Sprawą zaczyna interesować się kółko
łowieckie, w brzuchu zwierzęcia śledczy znajdują ludzie kości, należące do
Fransa Uusitalo, ojca Sol, którą ktoś w brutalny sposób zadźgał widłami we
własnym domu. Podejrzenia padają na jej kochanka, Jocka Haggrotha, ojca i męża.
Czy jednak sprawa będzie taka prosta?
Nieoczekiwanie Rebeka wpada na pomysł, że często ofiarami
niby przypadkowych śmierci staje się rodzina zamordowanej. Razem z medykiem
sądowym, Larsem Pohjanenem postanawiają przeprowadzić prywatne śledztwo.
Dodatkowo jest jeszcze Marcus, chłopiec, który prawdopodobnie widział zabójstwo.
Czy morderca zechce się i go także pozbyć? Co takiego wydarzyło się przed laty?
Dlaczego zabójca eliminuje wszystkich z rodu?
,,W ofierze Molochowi” to jak wspomniałam już czwarta,
ostatnia z zaplanowanych części serii o prokurator Rebece Martinsson oraz
komisarzach – Annie Marii Melli oraz Svenie Eriku Stalnacku. Czytelnik jednak i
tym razem się nie zawiedzie. Asa Larsson to bowiem autorka posiadająca
wspaniały kunszt literacki oraz rozwiniętą wyobraźnię, przez co fabuła zawsze
jest bogata i urozmaicona.
Dobrym zabiegiem moim zdaniem było stworzenie podłoży genezy
wypadków już przed kilkudziesięcioma laty, kiedy poznali się pierwsi z rodu.
Ich pozycja społeczna oraz losy wpłynęły na dalsze dzieje rodziny.
Mogłoby się wydawać, że to ckliwy romans, jednak tak nie
jest. Nawet w pozornie namiętnym romansie nie zawsze panuje sielanka. Muszę
przyznać, że nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy, jaki przedstawia nam
Pani Larsson. Do końca trudno było się zorientować, kto jest mordercą. Gdy już
myślałam, że prawie rozwiązałam, zagadkę, okazało się, że jednak się myliłam.
Gdy zaczynałam tą pozycję miałam przeczucie, że wciągnę się
w opowiadaną historię bez reszty. Dzięki lekkiemu pióru autorki z łatwością
przeniosłam się do północnej Szwecji, wyobrażałam sobie losy bohaterów, było to
przeżycie, które z pewnością na długo pozostanie w mojej pamięci.
Wielowątkowa, wartka akcja to coś, co z pewnością przypadnie
do gustu i zachwyci niejednego czytelnika. Dodatkowo język powieści jest prosty
i zrozumiały, pozycję pochłania się błyskawicznie, wciąga tak, że nie sposób
się od niej oderwać. W czasie lektury wciąż chciałam więcej i więcej, nie
mogłam się doczekać, aż poznam motywy postępowania i główną przyczynę morderstw.
Poprzednimi częściami serii byłam zachwycona, jednak to ,,W
ofierze Molochowi” zawładnęło moim sercem bez końca. Cieszę się bardzo, że dane
mi było zapoznać się z tą pozycją przedpremierowo, bowiem nie wiem, czy dałabym
radę wytrzymać jeszcze tyle czasu !
Moja ocena : 9/10
Data premiery 24.01.2013
Data premiery 24.01.2013
Ta książka nadal przede mną:).
OdpowiedzUsuńP.S. Małe sprostowanie do cyklu - pierwszą częścią jest "Burza z krańców ziemi" (wyd. Otwarte) a "Krew, którą nasiąkła" to tom drugi.
Pozdrawiam!!
A widzisz :) Muszę w takim razie jeszcze 1 doczytać kiedyś ;)
UsuńAle mi narobiłaś ochoty na tę serię. Ale ta część jest kontynuacją poprzednich, czy można czytać osobno? Bo tak nie jestem do końca przekonana...
OdpowiedzUsuńJa bym polecała zacząć od początku.
UsuńNie czytałam ;D
OdpowiedzUsuńNo raczej :)
UsuńDobra, postanowiłam sobie! Przeczytam nareszcie skandynawski kryminał. Biorę cię na świadka, że to powiedziałam :)
OdpowiedzUsuńJuż masz dosyć recencji skandynawskiej pisarki, co ;D
UsuńMam wielką ochotę na całą serię. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się ;)
Usuńświetna recenzja! być może przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPolecam:)
UsuńNie czytałam żądnych książek Asy, ale widzę, że powinnam to zmienić :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie;p
UsuńNie przepadam za kryminałami, ale ta seria może być ciekawa:)
OdpowiedzUsuńNie może, ale jest:D
Usuńzaciekawiłaś mnie tą recenzją, jest tak dużo książek które chciałabym przeczytać, tylko skąd wziąć na to wszystko czas??? Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTeż się nad tym cały czas zastanawiam:)
UsuńCoś dla mnie:) lubię książki, w których wydarzenia rozgrywające się w teraźniejszości mają swoją wyraźną i bezpośrednią przyczynę w przeszłości dzięki czemu autor przeplata teraźniejszość z retrospekcjami.
OdpowiedzUsuńTeż lubię:)
Usuńmnie przekonałaś do czytania :))) choć raczej nie za często po takie książki sięgam.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam