Data wydania: 2012
Format : Książka
Ilość stron: 384
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf, Merlin, Znak
Czyż połączenie lalek z Marią Antoniną nie brzmi ciekawie?
Ależ tak ! Gdy do tego doda się stratę rodziców, zdradę ukochanego i najlepszej
przyjaciółki akcja staje się naprawdę ciekawa.
Claudette straciła opiekunów podczas pożaru miasta. Miała wybranka
serca, lecz nie mogła go znaleźć, obawiała się, że wyjechał, nie miała o nim
żadnych wiadomości. Niebawem miał odpływać statek do Anglii biorący panny na
guwernantki i inne pomoce domowe. Dziewczyna nie miała nic do stracenia,
postanowiła wyjechać. Jej przyjaciółką stała się Beatrice z 4-letnią córeczką i
Elizabeth. Szybko zorientowały się dzięki znajomości angielskiego, że
właściciel statku chciał je oszukać. Miały mu oddawać połowę swoich zarobków do
końca swoich dni po podpisaniu umowy. Po dopłynięciu do brzegu postanowiły
szybko uciekać i poszukać pomocy gdzieś indziej…
Szczerze, książka od pierwszych stron nie za bardzo mnie
zachwyciła i miałam ochotę zostawić ją sobie do przeczytania na później. Opis z
tyłu także nie spowodował u mnie gwałtownych emocji, które skłoniłyby mnie do
szybkiego sięgnięcia po tą pozycję. Z kolejnymi stronami coraz bardziej
wciągałam się w akcję i nie mogłam się od niej oderwać. Autorka doskonale
stopniuje napięcie, ukazuje w prosty sposób życiowe problemy. Napisana jest w
sposób prosty, zrozumiały. Nie żałuję, że po nią sięgnęłam. Tym razem się nie
zawiodłam! Jakby była nieco krótsza, to też by się nic nie stało. Z jednej
strony już mi się nie chciało jej czytać, a z drugiej byłam ciekawa, jak się
skończy .
Christine Trent swoją pozycją chciała pokazać czytelnikom
przewrotność losu. Prawdziwi przyjaciele mogą nas zawsze zawieść, w najmniej
spodziewanym momencie. Ukochany narzeczony pod wpływem emocji i zdradzonej dumy
może stać się zdrajcą i wtrącić ukochaną do lochów za zdradę! Claudette jednak
się nie poddawała.
Wraz z Beatrice służyły u okropnej kobiety, która sądziła,
że może wykorzystywać służbę. W jej domu panowała wielka zawiść pomiędzy
wszystkimi, każdy dbał tylko o swoje dobra. Jedynym normalnym i czuciowym
okazał się jej syn…
Wszyscy sądzili, że można je wykorzystywać, jednak dziewczyna
miała okazję, aby pokazać innym swój talent. Z czasem jej interes zaczął się
rozkręcać, jej spółka z Beatrice zaczęła kwitnąć. Z czasem zapoznała się z
Marią Antoniną, co miało mieć dla niej tragiczne skutki…
,,Lalki królowej” to bardzo wzruszająca opowieść o losach
Claudette, polecam ją bardziej doświadczonym czytelnikom, na pewno nie
będziecie żałować!
Moja ocena : 9/10
Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu
Zapowiada się ciekawie:)
OdpowiedzUsuńTak jest:)
UsuńNa pewno by mi się spodobała:)
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzę:)
Usuńchętnie bym ja przeczytała...
OdpowiedzUsuńNie dziwię się ;)
UsuńInteresująca historia. Ja ostatnio przeczytałem 2 części Greya.
OdpowiedzUsuńJakoś mnie nie ciągnie do tej serii jeszcze, może kiedyś ;)
Usuńświetna książka :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
:)
UsuńWłaśnie zaczęłam czytać, na początku trochę nudna, ale właśnie zaczęła się rozkręcać :)
OdpowiedzUsuńDokładnie.
Usuń