Data wydania: 2010
Format : Książka
Ilość stron: 248
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf, Merlin, Sensus
W życiu każdego dziecka nadchodzi taki moment, kiedy
wskazane jest, aby zaczęło załatwiać się na nocnik i sygnalizowało o potrzebie
skorzystania z toalety. Dzieci są jednak różne, nie noszenie pieluch następuje
w różnych momentach życia malucha. Dodatkowo należy pamiętać o tym, że chłopcy
osiągają tą umiejętność o kilka miesięcy później, niż dziewczynki. Każde dziecko
jest inne, nie można go porównywać z rówieśnikami, ani do niczego zmuszać!
Rodzice chcą dla swoich dzieci, jak najlepiej, dlatego też
zależy im, aby maluchy nauczyły się załatwiać na nocnik. Warto zabrać pociechę do sklepu i pozwolić jej wybrać przedmiot. Dużym ułatwieniem będzie także, gdy
będziemy czytali książki o samodzielnym załatwianiu się. Warto robi to tylko
wtedy, gdy będziemy mieli pewność, że dziecko zwraca na nas uwagę, a nie jest
zajęte czymś innym. Należy swoje słowa zaczynać od wypowiedzenia imienia
dziecka. Nie warto kontynuować polecenia, gdy dziecko nam nie odpowie, gdyż
pewnie nie skojarzyło, że coś od niego chcemy.
Maluchy różnią się od siebie i należy o tym pamiętać podczas
nauki korzystania z nocnika. Doskonałym przykładem było podanie historii
Joanny, która miała dwóch synów. Pierwszy z nich nauczył się korzystać
bezstresowo, natomiast jego młodszy brat miał z tym problem. Gdy matka coraz
bardziej go naciskała on coraz bardziej zamykał się w sobie i nie chciał
załatwiać się na nocnik, tylko tuż po zejściu z niego. Z czasem, gdy
rodzicielka odpuściła chłopiec sam przekonał się do tego i wszystko dobrze się
skończyło.
Należy pamiętać, że rozpoczęcie korzystania z nocnika ma być
świadomą decyzją dziecka, a nie rodzica. Nie można do niczego zmuszać malucha,
gdyż wtedy jeszcze bardziej się zniechęci i będzie to dla niego niemiłym
wspomnieniem.
Tym razem również się nie zawiodłam. Seria ,,Mamie na
ratunek” wywołała u mnie niemałe
wrażenie i nie żałuję, że po nią sięgnęłam. Sama nie wiem, która z części
podobała mi się najbardziej. Autorka pisała w sposób prosty, przystępny. Dobrym
pomysłem było opisywanie sytuacji, cykl ,,Mądra mama” i pytania z odpowiedziami
na końcu poradnika.
,,Mamie na ratunek. Nauka korzystania z nocnika” to kolejna
wspaniała pozycja dla rodziców maluchów, których chcą nauczyć korzystania z
nocnika.
Moja ocena : 9/10
Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu
Jak dobrze, że są takie poradniki:)
OdpowiedzUsuńDokładnie ;)
Usuńświetna książka :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się ;)
Usuńciekawy poradnik
OdpowiedzUsuńDokładnie
UsuńJakże ważna tematyka! Wiem coś o tym, bo kilka lat temu mój siostrzeniec przechodził TEN etap:D
OdpowiedzUsuńWażna, ważna :)
UsuńOja wielkie dzięki dziewczyno za ten post!!
OdpowiedzUsuńja jestem właśnie w trakcie nauki i jakos mi to kiepsko idzie, jutro wysyłam męża po tą ksiązkę :))
:*
Haha, fajnie :)
Usuńkiedyś wiedza płynąca z tej publikacji na pewno mi się przyda:)
OdpowiedzUsuńFajnie:)
Usuń