Data wydania: 2012
Format : Książka
Ilość stron: 344
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf, Merlin, Znak
Czy możliwe jest, aby dwoje ludzi o sprzecznych charakterach
było razem? Czy takie rzeczy zdarzają się tylko w książkach? ,,Miłosne
kołysanki” to doskonała pozycja o trudach miłości, ale i o wielkim szczęściu.
Ochroniarz i pracodawca… Pozornie to nie miało prawa się
udać, aczkolwiek stało się zupełnie inaczej. Ostatniego dnia pracy Bernadette
zbliżyła się ze swoim szefem, być może było to skutkiem stresu, wypitego
alkoholu, nadmiaru emocji. Skutki miały być nieodwracalne widoczne już. Kobieta
odeszła z pracy, nie chciała pracować u nieodpowiedzialnego człowieka, który
nie polegał na jej intuicji…
Literatura kobieca to coś, co każdy z nas od czasu do czasu
lubi przeczytać. Dlatego tym chętniej sięgnęłam po ,,Miłosne kołysanki”, które dość
długo leżały na mojej półce i czekały na przeczytanie. Gdy zaczęłam czytać
pierwsze strony nie było już odwrotu, przepadłam. Pozycja bardzo przypadła mi
do gustu i spędziłam z nią kilka naprawdę miłych godzin!
Ciąża to zawsze coś niespodziewanego, jednak nie można dać
się ponieść emocjom. Dziecko to decyzja na całe życie. Bliźniaki to jeszcze
większa odpowiedzialność, z którą należy się zmierzyć. Nie od razu uświadamiamy
sobie, że zostaniemy dobrymi rodzicami. To zapewneprzychodzi z czasem…
Jeremy wywodził się z rodziny, w której nie zaznał miłości,
a do wszystkiego musiał dojść dzięki swojej ciężkiej pracy. Nie poddawał się
jednak i udało mu się osiągnąć sukces. W
życiu codziennym należy postępować tak samo, tylko dzięki własnej umiejętności
możemy coś osiągnąć.
Choroba Alzhaimera to coś strasznego, co dotyka nie tylko
chorego, ale także całą jego rodzinę.
Bardzo trudno jest z tym żyć, potrzeba wielu wyrzeczeń, następują chwilę
zwątpienia. Moim zdaniem jednak warto poświęcić się dla ukochanej osoby, w
końcu choroba nie wybiera…
W każdej rodzinie znajdzie się też tzw. czarna owca, której
nikt nie lubi, jednak być może są ku temu specjalne powody. Ile razy się
słyszy, że dorosłe dzieci żerują na rodzicach, gdyż nie chce im się iść do
pracy i samodzielnie się utrzymywać. Moim zdaniem warto pomóc takim osobom,
lecz nie ciągle i za wszelką cenę. Nie możemy czuć się od nich uzależnieni.
Pozycję przeczytałam z ogromną przyjemnością, gdyż dawno nie
czytałam już nic o podobnej tematyce. Język jest prosty, książkę czyta się
bardzo szybko. Z każdą kolejną stroną dowiadywałam się nowych faktów z życia
głównych bohaterów, było kilka zaskakujących momentów. Nie zabrakło także
tragicznych, życiowych zdarzeń. Mimo wszystko bardzo podobają mi się takie
życiowe powieści, w których można odnaleźć element swojej egzystencji.
,,Miłosne kołysanki” polecam miłośnikom dobrej literatury,
którzy uwielbiają zaskakujące zwroty akcji.
Moja ocena : 9,5/10
Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu
idziesz jak burza, recenzja za recenzją, ta książka także mogłaby przypaść mi do gustu
OdpowiedzUsuńTobie też szybko idzie:)
UsuńKsiążka wydaje mi się jakaś taka chaotyczna. Nie przeczytam.
OdpowiedzUsuńCzasem i tak bywa:)
UsuńMam ją w bardzo bliskich planach:)
OdpowiedzUsuńCieszę się i czekam na Twoją opinię:)
UsuńWciąż zastanawiam się jak znajdujesz tyle czasu na czytanie. Ja ostatnio w ogóle nie mam kiedy poczytać:|
OdpowiedzUsuńA "Miłosne kołysanki" jakoś mimo wszystko nie przemawiają do mnie. Twój opis kojarzy mi się z "Pożyczoną miłością", a ta jakoś mnie nie zachwyciła.
Może nie wspominałam tutaj, ale mam sesję, a to oznacza dużo wolnego czasu, więc nadrabiam zaległości:)
UsuńJa też mam sesję, a jakoś właśnie czasu mam o wiele mniej niż zwykle z tego tytułu:D
UsuńPrzyznaj się! Na pewno po prostu przeszłaś kurs szybkiego czytania i tyle. Jeśli mam rację, możesz mi jakiś polecić?
Niestety, nie przeszłam takiego kursu:)
UsuńKruszynko, ja ostatnio w ogóle nie czytam, moje recenzje są z 2012 roku jeszcze z drugiego bloga w większości
OdpowiedzUsuńA, to nie wiedziałam:) Ja korzystam z wolnego i czytam:)
Usuńtytułu zupełnie nie skojarzyłabym z twoją recenzją, książka naprawdę interesująca, a ten tytuł taki dziwny, jak z romansidła.
OdpowiedzUsuńNie zawsze tytuł świadczy o treści:)
Usuń