Witajcie, czas na podsumowanie stycznia.
Ilość przeczytanych książek -> 30
- ,,Pół życia" Jodi Picoult , Recenzja
- ,,Krew, którą nasiąkła" Asa Larsson , Recenzja
- ,,I tylko czarna ścieżka" Asa Larsson , Recenzja
- ,,Aż gniew Twój przeminie" Asa Larsson , Recenzja
- ,,W ofierze Molochowi" Asa Larsson , Recenzja
- ,,Dziewczynka, która widziała zbyt wiele" Małgorzata Warda , Recenzja
- ,,W poszukiwaniu doskonałości. Sztuka uczenia się” Josh Waitzkin , Recenzja
- ,,Optymalizacja porodu – zagadnienia interdyscyplinarne” pod redakcją Emilii Lichtenberg-Kokoszki , Recenzja
- ,,Terapia linii czasu. Trwała i szybka zmiana osobowości” Tad James , Wyatt Woodsmall , Recenzja
- ,,Uwodzicielska mowa ciała. Oczaruj, zdobądź i zatrzymaj faceta” Tonya Reiman , Recenzja
- ,,Jezus z Judenfeldu. Alpejski przypadek księdza Grosera" Jan Grzegorczyk , Recenzja
- ,,Chorwacja.Przewodnik historyczny" Sławomir Koper , Recenzja
- ,,Przez burze ognia" Veronica Rossi , Recenzja
- ,,Sny" Janusz Koryl , Recenzja
- ,,Ceremonia" Janusz Koryl , Recenzja
- ,,Lilka" Małgorzata Kalicińska , Recenzja
- ,,Targ sumienia – rozterki Niemca Enesa” Ryszard Kozicki , Recenzja
- ,,Dlaczego płaczesz blondynko?” Ryszard Kozicki , Recenzja
- ,,Z chirurgiczną precyzją" Błażej Przygodzki , Recenzja
- ,,Czytaj dwa razy szybciej” Marcin Matuszewski , Recenzja
- ,,Ogon Kici” Ewa Nowak , Recenzja
- ,,Pociąg do Stalinogrodu i inne opowiadania” Andrzej Kozioł , Recenzja
- ,,Domowe wypieki. Ciasta i ciasteczka” Ewa Aszkiewicz , Recenzja
- ,,Michał Jakiśtam” Ewa Nowak , Recenzja
- ,,Twój podręczny uspokajacz. Niezbędnik każdej kobiety” Kate Hanley , Recenzja
- ,,Potrawy i zwyczaje Wielkanocne” Praca zbiorowa , Recenzja
- ,,Samotność i morze” Maria Odyniec" , Recenzja
- ,,Kuchnia polska. Dania jednogarnkowe” Wanda Jackowska , Recenzja
- ,,Drugi” Ewa Nowak, Recenzja
- ,,Tratwą przez Bałtyk raz jeszcze” Andrzej Urbańczyk , Recenzja
Odwiedziliście mnie 42506 razy, co dziennie daje 1371 wyśw.
Liczba obserwatorów wzrosła ze 185 do 202 , serdecznie dziękuję !
Podjęłam też nowe współprace : z Fabryką Słów ,WAM , Zysk i S-ka i Publicat, serdecznie dziękuję !
Najchętniej odwiedzaliście:
- jedzenie
Rogaliki z ciasta francuskiego z mandarynką (508 wyśw.)
Sałatka z jajkiem, szynką konserwową, kukurydzą, ananasem, czerwoną fasolą i porem (229 wyśw.)
Filet z piersi kurczaka panierowany w płatkach kukurydzianych (198 wyśw.)
- książki
,,W ofierze Molochowi" Asa Larsson (187 wyśw.)
,,Pół życia" Jodi Picoult (147 wyśw.)
,,Z chirurgiczną precyzją" Błażej Przygodzki (132 wyśw.)
Chciałabym serdecznie podziękować Ilonie za ogarnięcie szablonu i bloga. Jak zauważyliście, wiele się zmieniło, ale to jeszcze nie koniec. Obecnie jestem w trakcie dodawania etykiet do każdej notki, a następnie menu zostanie jeszcze bardziej rozbudowane, z myślą o Was, drodzy czytelnicy, aby jeszcze łatwiej było się odnaleźć ;)
Ostatnio dodawałam same recenzje, więc Ci podczytujący mnie, oczekujący przepisów musieli być nieco zawiedzeni. Wynika to jednak z tego, że miałam nieco zaległych książek do recenzji, z którymi musiałam zamknąć się w styczniu. Od lutego już wszystko wraca do normy, a ja do kuchni ;D
A jak Wam minął styczeń?
Mi styczeń minął nadzwyczaj dobrze:)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyników!
Dziękuję:)
UsuńTrzydieści książek??? Ja sobie tego nie wyobrażam, Ty chyba w nocy nie śpisz. A może jesteś wampirzycą? :D
OdpowiedzUsuńRaczej to drugie ;)
Usuń30? ;ooo ja przeczytałam 7 i jestem zadowolona! ._. życzę ci podobnych wyników - jak nie lepszych - w lutym!
OdpowiedzUsuńa styczeń był dla mnie przeciętny i zarazem dziwny. nie mogę się już ferii doczekać :/
Ja też miałam lekkie zawirowania styczniowe, ale jakoś się udało ;)
Usuńnooo, to styczeń udany!
OdpowiedzUsuńJak zawsze ;)
Usuń@Kruszynko normalnie jeszcze nie mogę przyjść do siebie z wrażenia.Czy Ty masz jakąś specjalna metodę czytania, czy jak?)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy specjalną. Czytam to, co mnie interesuje przeważnie, a że dużo tego, to zaś wyniki takie, a nie inne ;)
UsuńJesteś niesamowita! Kiedy Ty te książki czytasz?:D Twoja doma ma chyba 50 godzin:D
OdpowiedzUsuńNawet 72 ;D A poważnie czytam w przerwie między zajęciami, wieczorami. Teraz mam wolne to też więcej czasu.
UsuńGratuluję!!! Wreszcie wiem, skąd te Twoje pytania u mnie... ja nigdy nie robię takich podsumowań, bo zwyczajnie szkoda mi na to czasu, ale z drugiej strony Ty wiesz, czego dokonałaś i na czym stoisz. Zadziwia mnie faktycznie tylko to, jak studentka ma czas na czytanie tyluuuuuuuuu książek, a gdzie chłopak, imprezy???
OdpowiedzUsuńNa jednych studiach trzeba więcej, na drugich mniej. Może byłaś, to sama wiesz ;) Ja rosyjskiego się uczę już 14 rok więc też tyle czasu już mi nie zajmuje poszerzanie wiedzy.
UsuńSAme cudowne wieści:) Gratuluję i mówię WOW:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńTylko pogratulować wyniku - ja przeczytałam zaledwie osiem pozycji, w tym niektóre miały niewiele stron, a i tak uważam to za styczniowy sukces...
OdpowiedzUsuńNo tak, ale na pedagogice ile roboty ;)
UsuńWow, bardzo dużo przeczytałaś! Gratuluję! ;)
OdpowiedzUsuńJa przeczytałam tylko cztery książki (chociaż dość grube to były księgi, bo tak minimum 500 stron każda), a i tak jestem zadowolona, bo ciężko było mi znaleźć czas, gdy uczyłam się do półtorarocznego z historii i ogółem miałam dużo nauki. Muszę przyznać, że Twój wynik jest naprawdę imponujący ;)
Pozdrawiam,
Mai
No tak, co studia to inne obowiązki ;)
UsuńO rany! Jak Ty to zrobiłaś? Ja bym musiała cały dzień i noc czytać, żeby taki wynik osiągnąć :) Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńA mi wystarczyło kilka godzin dziennie ;)
UsuńOj tak tak , z wyczekiwaniem czekałam na kolejne przepisy których było tak malutko :(
OdpowiedzUsuńJa w tym miesiącu mam za sobą dwie książki .. "Wprowadzenie do Socjologi" i "50 twarzy Greya" ;)
Wybacz, obiecuję poprawę ;)
UsuńWow! Gratuluję takich wyników:) I życzę dalszych sukcesów;D
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuńw ciagu roku tyle nie przeczytam , nie licząc Adasiowych :)
OdpowiedzUsuńNo ja nie mam dzieci to muszę takie czytać ;)
UsuńŚwietne wyniki, gratuluję:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuń30?! Ja 3. Sypiasz w nocy?! Bo ja czytam tylko nocą, gdy małe śpi
OdpowiedzUsuńA ja małego nie mam to mogę spać i czytać w dzień ;)
UsuńO matko! Jestem w pozytywnym szoku. Jak Ty to robisz kobieto? :)
OdpowiedzUsuńRaczej normalnie, niektóre książki, jak zauważyłaś pewnie, miały po ok .100 stron, więc to też inaczej;)
UsuńNiektóre tak, ale jak sama wyliczyłaś czytasz średnio prawie 300 stron dziennie. Dla mnie to niewyobrażalna ilość :) Podziwiam i zazdraszczam ;)
OdpowiedzUsuńTo jest niecałe 5 h dziennie:)
Usuń