Data wydania: 2013
Format : Książka
Ilość stron: 144
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf, Zaczytani, Merlin
Co prawda do 30-stki jeszcze trochę mi brakuje, ale mimo to z przyjemnością postanowiłam zapoznać się z debiutem Kingi Matusiak. Tym bardziej, że już sam opis z okładki do tego zachęcał.
,, ,,Co-dziennik sfrustrowanej trzydziestki” to kilka
sprawdzonych przepisów, szczypta ironii, pół szklanki arogancji i całe
kilogramy dobrego humoru.
Autentyczna, niezmyślona, przezabawna i sympatyczna historia
dla każdej kobiety.”
Jak mogłabym przejść koło niej obojętnie? No po prostu się
nie dało. Kinga Matusiak stworzyła coś niesamowitego, nie ma jako takiej
fabuły, bardziej przypomina to zbiór opowieści z jej osobistego życia z Panem
Szanownym, któremu nie raz nie i dwa współczułam ;)
Nie zabrakło także przezabawnych opowieści pisanych z ironią
i przekąsem. Czyż zjawiskiem powszechnie w Polsce nie jest fakt, że gdy jeden
dzień jest wolny do wszystkich marketów ciągną tabuny ludzi, robiąc zapasy, jak
na 2 tygodnie? Dzieje się tak zwłaszcza przed świętami, gdy trzeba długo czekać
w kolejce. Co w tym takiego odkrywczego? Nic nadzwyczajego, ale Kinga Matusiak
po raz pierwszy poruszyła ten, a także inne ciekawe problemy panujące w naszym
kraju.
Zjawiska opisywane w książce mają też swoje fotografie,
które autorka zamieściła na : http://codziennik.flog.pl
.
Ilustracje w książce są doprawdy przepiękne, a wykonała je
Milena Milak ( http://milenamilak.com ).
Musicie sami je obejrzeć, z pewnością sami się w nich zakochacie i nie będziecie
mogli się napatrzeć.
Nie jest to może jakaś ambitna powieść, ale uważam, że
zarówno kobiety, jak i mężczyźni będą się z nią bawili wybornie. Nie zabraknie
szczerości, odjazdowych akcji z sąsiadami, a także opisu gorszych dni w życiu.
Autorka napisała, że planuje 2 tom, z czego bardzo się cieszę. Już nie mogę się
doczekać, gdyż czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie. To taka lektura w sam
raz na dłuższą podróż pociągiem, czy autobusem. Jest tylko jedyne przeciwwskazanie
– pasażerowie mogą się na Was dziwnie patrzeć, gdy wybuchniecie
niekontrolowanym śmiechem !
Moja ocena : 9/10
Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu
Ją niedługo będę miała 30 na karku. Chyba powinnam się w taką książkę zaopatrzyć ;-)
OdpowiedzUsuńChyba tak ;)
Usuńno jako sfrustrowana 30 powinnam przeczytać :) tym bardziej że lubię kąśliwość Kingi
OdpowiedzUsuńTym bardziej ;)
UsuńTa lektura zdecydowanie jest dla mnie
OdpowiedzUsuńCieszę się ;)
UsuńMyślę takie książki pozwalają inaczej spojrzec na otaczający świat. Jeśli nadarzy się okazja to chętnie przeczytam tę lekturę. ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
www.okiem-recenzenta.blog.onet.pl
Warto ;)
UsuńJuż mam na liście do przeczytania:)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się ;)
UsuńTo coś dla mnie :D
OdpowiedzUsuńEee, ty sfrustrowana nie jesteś ;)
UsuńO, całkiem ciekawa pozycja:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że by Ci się spodobała ;)
UsuńNo dziewczyny, wielkie dzięki za przemiłe komentarze. :) Kto nie przeczyta Codziennika ten trąba! :) Kinga.
OdpowiedzUsuńDokładnie:)
Usuń