Data wydania: 2012
Format : Książka
Ilość stron: 400
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf, Merlin, Matras
Książka wciąż cieszy się niesłabnącą popularnością, choć od daty jej wydania minęło już trochę czasu. Niedawno, przed 3 miesiącami, polscy czytelnicy także mogli zachwycać się tą wspaniałą powieścią przygodową. W końcu mi także udało się ją otrzymać. Czy pochwalne opinie na jej temat były prawdziwe? Przeczytajcie sami!
Wojna odmieniła życie wszystkich ludzi. Król wraz ze swoim
wojskiem udał się na wojnę. Mieli nadzieję na wygraną, jednak ponieśli klęskę.
Ci, którzy przeżyli przeszli na stronę wroga i służyli w jego oddziałach.
Kobiety, damy dworu, zostały wezwane do pałacu nowego władcy. Wkrótce
przekonały się, że miały zostać żonami jego bliskich wojowników. Choć nie
podobał im się ten los musiały się z nim pogodzić, gdyż nie miał kto ich
ochronić. Vianę, córkę księcia, także czekało takie życie. Był jednak ktoś, kto
mógł ją uchronić. Tylko czy zdecydował się na taki krok?
Książka pochłonęła mnie już od pierwszych stron.
Przeczytałam ją w niespełna 4 godziny, choć ma prawie 400 stron. Świadczy to
tylko o tym, jak bardzo mi się spodobała i jak szalenie pragnęłam poznać losy
głównych bohaterów. Starałam się czytać coraz szybciej, aby jak najprędzej
poznać zakończenie tej wspaniałej opowieści.
Autorka stworzyła opowieść, gdzie przyjaciele stają się
wrogami, a zwykli żołnierze – zdrajcami. Nigdy nie wiadomo, na kim obecnie
można polegać, gdyż każdy będzie się troszczył tylko o dobro własne i swoich
najbliższych.
Mi książka się bardzo podobała ze względu na nieskomplikowany
język autorki, niespodziewane zwroty akcji, wyjawianie tajemnic, gdy już
myślałam, ze wszystko zostało odkryte. Z każdą stroną dowiadywałam się nowych
rzeczy o bohaterach. Nie było momentów, które by mnie nużyły, choć końcówka
była moim zdaniem za bardzo rozbudowana. Pisarka jednak doskonale budowała
napięcie w lekturze.
Doskonale rozumiem zachwyty, które są wydawane nad tą
książką. Dawno nie czytałam tak dobrej fantastyki, tak samo nigdy wcześniej nie
czytałam nic tej autorki. Już teraz wiem, że z pewnością to się zmieni i
pisarka stanie się jedną z moich ulubionych.
,,Tam, gdzie śpiewają drzewa” to wspaniała opowieść
przygodowa, w której nie zabraknie ciekawych, jak i emocjonujących momentów.
Jeżeli nadal nie wiecie, dlaczego zbiera takie dobre opinie sami po nią
sięgnijcie. Wasze wątpliwości rozwieją się same!
Moja ocena: 8,5/10
Za egzemplarz książki dziękuję :
Książka została przeczytana w ramach wyzwania
jakoś nie jestem przekonana.. chociaż jeśli natknęłabym się na nią w bibliotece, to prawdopodobnie wzięłabym ją :)
OdpowiedzUsuńDobre i to ;)
UsuńA ja mam ogromną ochotę na tę książkę. Będę musiała ją zdobyć :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie ;)
UsuńBajeczna okładka z pewnością przykuwa uwagę.I już mnie korci, żeby udać się po nią do księgarni. Jakbym mało miała książek do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńNo ja mam tak samo ;) Stosy wyższe, niż ja, ale wciąż mi mało ;)
UsuńZ przyjemnością bym ją przeczytała:)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się ;)
Usuń