Kolejna niedziela, czas na odsłonę kolejnej części cyklu niedzielnego. Dzisiejszy temat brzmi : Ulubione gatunki literackie. Hmmm, będzie ciekawie ;)
Do niedawna zarzekałam się, że fantastyki nie tknę, żeby nie wiem co. Potem było wyzwanie u Miłośniczki Książek , do którego dołączyłam. Jak już zgłosiłam chęć udziału to znowu nie po to, żeby nic nie przeczytać z tego gatunku. I tak to się zaczęło, obecnie uwielbiam ten gatunek, jednak nie w wersji takiej hardcore, ale jakieś paranormalne, magiczne zdolności zniosę ;)
Oczywiście literatura obyczajowa i kobieca . Gdy mam gorszy dzień albo nie mam ochoty na jakąś ambitną literaturę pozycje takie sprawdzą się, jak znalazł. Cenię sobie wydawane przez różnych autorów. Zawsze jednak mam ochotę na pozycje Debbie Macomber, ta pisarka jednoczy sobie czytelników na całym świecie i trudno przejść obok niej obojętnie.
Aż wstyd się przyznać, ale literatura erotyczna także mnie pociąga. Kiedyś czytałam więcej, teraz nie mam jakoś zbytnio ochoty, jednak lubię mieć pod ręką w razie co jakiś egzemplarz, którego jeszcze nie czytałam :)
I to chyba tyle. Kiedyś zaczytywałam się w kryminałach, jednak zaś już wszystkie przypominały jeden schemat i mi się znudziło. Zaczynałam czytać i już wiedziałam, jak się skończy dana sprawa. Jeżeli trafię na jakąś wybitną pozycję to nie powiem nie !
A Wy jakie gatunki literackie preferujecie?
Post na ten temat ukazał się także u :
podobnie jak ja, ale kryminały nigdy mnie nie kręciły :)
OdpowiedzUsuńNo widzisz:)
UsuńJa też bardzo lubię fantastykę:)
OdpowiedzUsuńCieszę się:)
Usuńa ja jakoś fantastyki zdzierżyć nie mogę, za to dobry obyczaj czy dokument jak najbardziej:)
OdpowiedzUsuńNo wiadomo, są różne gusta:)
UsuńObyczaj, thilery, horrory, fantastyka zależy jaka, ale raczej jestem na nie. Coraz częściej sięgam po literaturę kobiecą, której nie znosiłam. Uważałam, że to banalne książki o niczym, a teraz potrzebuję chwili wytchnienia, odstresowania, czytania bez wielkiej zadumy i mega emocji, bez "kaca książkowego". A z drugiej strony cenią ciężkie książki, uwielbiam literaturę obozową i wojenną, chociaż takie dzieła bolą.
OdpowiedzUsuńLiteratura kobieca jest dobra, jak chce się odpocząć:)
UsuńAha erotyczne kawałki też lubię, ale głośne 50 twarzy mnie nie powaliło na kolana, wręcz przeciwnie :D
OdpowiedzUsuńNo ja nie czytałam:)
UsuńBardzo lubie kryminały i horrory :)
OdpowiedzUsuńCo się stało z Moja przygoda z prawem jazdy?
Odpisałam na emaila:)
UsuńKazdy czyta to co lubi:), gdybym lubiła literature erotyczna wcale nie byłoby mi wstyd:)
OdpowiedzUsuńA niby czemu by miało być;p
Usuńparanormal romance już mi się znudził... ale fantastykę, np. dystopie czytam wciąż - byle nie o wampirach/wilkołakach :3
OdpowiedzUsuńostatnio zagustowałam także w powieściach historycznych :)
Ja za historycznymi nie przepadam:)
UsuńPrzyznam się, że lubię paranormale, chociaż ostatnio trafiam na same nudne. Lubie także literaturę kobiecą i nawet romanse, jak np książki Sparksa. :)
OdpowiedzUsuńSparksa też lubię:)
UsuńMoja Droga, zdradź zatem, które erotyki mogłabyś nam polecić :)
OdpowiedzUsuńP.S.- Co sądzisz o serii z perwersyjnym Grayem?
Nic nie sądzę, bo nie czytałam Greya:)
Usuń