Data wydania: 2013
Format : Książka
Ilość stron: 24
Półka: posiadam
Do kupienia: Siedmioróg, Gandalf, Merlin
Od kiedy byłam dzieckiem miałam zacięcie artystyczne. Może to dziwnie zabrzmi, ale lubiłam malować, wyklejać. Pamiętam, że wszystkie moje prace na plastykę najczęściej były robione z krepowych kuleczek, były piękne, kolorowe, a ja byłam nimi oczarowana. Jednak, aby dojść do takiej precyzji potrzebne są ćwiczenia. Naprzeciw maluchom wyszło Wydawnictwo Siedmioróg wydając serię ,,Akademia poznawania i malowania”.
Z racji tego, że nie posiadam na razie dzieci nie bardzo
interesowałam się książeczkami tego typu. Będąc jednak na spotkaniu Bloggerek w
Toruniu otrzymałam ją, więc stwierdziłam, że warto się jej dokładnie przyjrzeć.
Tym bardziej, że będzie mogła być świetnym prezentem, gdy zostaną zaproszona na
przyjęcie jakiegoś malucha. ,,Akademia poznawania i malowania” jest
przeznaczona dla dzieci od lat 4, czyli takich już troszeczkę starszych i
bardziej świadomych tego, co mają zrobić.
Książeczka została wydana w formie kwadratu, sama okładka
już zachęca naszą pociechę, aby do niej zajrzeć i rozpocząć niesamowitą
przygodę. A będzie co robić. W środku bowiem znajduje się blisko 30 obrazków z
różnorakiej tematyki. Będą i motylki, i
rekinki, a także moje ulubione foki. Nie zabraknie zwierzątek domowych, czy też
wodnych. Moim zdaniem ta pozycja będzie doskonałym początkiem do rozpoczęcia
rozmowy na temat przedstawionych zwierzątek i tematów z nimi związanych.
Kontury w tej książeczce są bardzo wypukłe, przez co dziecko
nie będzie miało możliwości nie zmieścić się w wyznaczonej powierzchni.
Dodatkowo w każdym z elementów znajduje się strzałeczka, która pokazuje naszej
pociesze, z której strony zacząć kolorowanie. Do góry, nad każdym obrazkiem
znajduje się nawet ilustracja przedstawiająca ten proces, przez co dziecko
analogicznie będzie wiedziało, jak sobie z tym poradzić.
Uważam, że dla takiego 4-latka pomalowanie jednej strony to
z dobre kilkadziesiąt minut. Tym bardziej, że to zadanie wymaga niezwykłej
precyzji. Jak wspomina sam Wydawca ta książeczka będzie doskonałym wstępem do
nauki pisania. Według mnie coś w tym musi być, gdyż dziecko kolorując wyznaczone
obszary nabędzie sprawność rączki, dzięki czemu później z łatwością przyjdzie
mu pisanie. Znajdują się także literki i cyferki do wypełnienia kredką.
,,Akademia poznawania i malowania. Rysuję zwierzęta,
przedmioty i szlaczki.” to doskonała
pozycja dla dzieci od lat 4, które za niedługi czas mają rozpocząć swoją
przygodę z pisaniem.
Moja ocena : 9/10
Za ufundowanie upominku na spotkanie bloggerek w Toruniu dziękuję:
No to masz teraz zajęcie na wieczór :D
OdpowiedzUsuńNo ja nie, Twój Maluch:)
UsuńStrasznie fajna jest ta książeczka ; p
OdpowiedzUsuńNo dokładnie:)
UsuńChcialabym zobaczyc jej wnetrze ;)
OdpowiedzUsuńNiestety, ale już jej nie mam.
UsuńBardzo fajna:)
OdpowiedzUsuńNo:)
Usuńmoja starsza ostatnio bardzo lubi rysować i kolorować, więc seria akurat dla nas :-)
OdpowiedzUsuń