Data wydania: 2013
Format : Książka
Ilość stron: 24
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf, Merlin
Nie wiem, jak Wy, ale ja od dziecka uwielbiałam podróżować. Nieważne, czy daleko, czy blisko, byłam dzieckiem bardzo ciekawym świata. Gdy miałam kilka lat dłuższa podróż nie była wielkim problemem, bo jej większość przesypiałam, ale później trzeba mi było wymyślać różne atrakcje, żeby droga upłynęła mi miło i przyjemnie ;) Będąc ciekawą, na jaki pomysł wpadła Zofia Stanecka postanowiłam zapoznać się z jedną z jej najnowszych bajek, a mianowicie ,,Basia i podróż”.
Już sama okładka przyciąga wzrok i zachęca najmłodszych
czytelników do zapoznania się z tą pozycją. A zaczęło się tak zwyczajnie,
rodzice z trójką dzieci : Basią, Jankiem oraz Frankiem mieli pojechać w góry.
Niestety, w ostatniej chwili tacie wypadło coś ważnego i musieli odwołać
podróż. Wówczas dzieciaki wpadły na pomysł, że przecież mogą pojechać z samą
mamą, tym bardziej, że już cieszyli się na rychłe spotkanie z kuzynostwem. Rodzicielka z wahaniem i pewną dozą niepokoju
przystała na ten pomysł… Czy ich droga przebiegła szczęśliwie? A może spotkały
ich po drodze jakieś nieoczekiwane niespodzianki? Przekonajcie się sami!
Szczerze powiedziawszy nie wyobrażam sobie podróży, aż z
trójką dzieci. Nie wiem, czy na miejscu Mamy zdecydowałabym się na taki krok.
Wszak to wielka odpowiedzialność. Nie dość, że trzeba patrzeć na drogę, uważać
na innych uczestników ruchu to jednocześnie należy doglądać dzieci, które siedzą
z tyłu, mają tysiąc pomysłów na minutę i nie zawsze są one zgodne z
przewidywaniami rodzica. Z drugiej strony chyba nie potrafiłabym dzieciakom
odmówić tak długo wyczekiwanego wyjazdu. Ja, jak byłam mała podobnie, jak
Janek, Franek i Basia zawsze wyczekiwałam tego dnia, kiedy mieliśmy ruszyć w
podróż. Również przygotowałam się, szykowałam potrzebne mi rzeczy, myślałam z
czego mogę ewentualnie zrezygnować.
Bajeczka została napisana językiem prostym, zrozumiałym.
Myślę, że już najmłodsze dzieciaczki przyciągną piękne obrazki, a także
zainteresuje je opisywana podróż Basi i jej rodziny, która przecież tak
naprawdę może się zdarzyć w każdym domu. Śmiem twierdzić, że opowieść
przedstawiona przez Zofię Stanecką jest znana przez niejedną rodzinę. Literki są bardzo duże, ważniejsze zwroty
zostały oznaczone kolorem czerwonym.
Myślę, że dzięki tej
pozycji możemy zapoznać dziecko z zasadami podróżowania nawet w niedalekie
miejsca. Po raz pierwszy zapoznałam się z twórczością tej autorki, jednak nie
żałuję. Fabuła, jak i język przypadł mi do gustu na tyle, że przy wolnej chwili
rozejrzę się za innymi opowieściami opowiadającymi losy Basi i jej rodziny. Do
tej pory na rynku ukazało się ich około 20, więc będzie co czytać.
Uważam, że ,,Basia i podróż” to doskonały pomysł na prezent,
który z pewnością spodoba się młodszym czytelnikom, jak i może troszkę
starszym, gdyż idee w niej zawarte są ponadczasowe i uniwersalne !
Moja ocena : 8/10
Za ufundowanie upominku na toruńskie spotkanie Bloggerek dziękujemy :
Szkoda, że kupiłam już książkę na Dzień Dziecka
OdpowiedzUsuńNa następną uroczystość będzie, jak znalazł:)
UsuńNadia ma wersję ,,Basia i alergia". Jeszcze nie tknęłam, ale skuszona Twoją opinią uczynię to bezzwłocznie.
OdpowiedzUsuńKoniecznie ;)
UsuńInteresują Was podróże? Chcecie dowiedzieć się jak najwięcej na temat podróży, to koniecznie zerknijcie sobie na stronę https://kobietanaczasie.pl/podroze/ , aby przeczytać coś na ten temat. Moim zdaniem takie podróże konkretnie trzeba sobie planować.
OdpowiedzUsuń