Nie ma to, jak zimą zjeść sobie taki przygotowany wcześniej kompot z czereśni albo wykorzystać je do ciasta, mniam mniam ;)
Potrzebne składniki:
- 2,5 kg czereśni
- ok. 1,5 l wody
- 15 łyżek cukru
Sposób wykonania:
- Czereśnie obieramy, myjemy.
- Przygotowujemy zalewę dla czereśni.
- W 1,5 l wody rozpuszczamy 15 łyżek cukru. Mieszamy.
- Czereśnie wkładamy do słoików.
- Zalewamy prawie do pełna, do ok. 2 cm przed wierzchem.
- Wstawiamy do garnka z wodą tak do 3/4 wysokości słoików.
- Gotujemy ok. 40 min. w słoikach 1/2 l, a jeśli chcemy w 1 l to ok. 50 min.
- Zostawiamy w garnku ok. godziny do przestygnięcia.
- Wykładamy i gotowe.
Smacznego !
jakie fajne soiczki z pysznościami, ja też pomału będę musiała się wziaść na przetwory na zimę:)
OdpowiedzUsuńChyba nie będziesz miała wyboru :)
UsuńMi zawsze szkoda czereśni by przerabiać je na przetwory :) Są stanowczo zbyt drogie, a tych co rosną w ogródku ciągle jest zbyt mało. Ale kompociki wyglądają smakowicie i pewnie smakują jeszcze lepiej :)
OdpowiedzUsuńJa akurat dużo dostałam, a przejeść tego nie damy też rady ;)
Usuńkocham! szczególnie w zimie :)
OdpowiedzUsuńJa też <3
UsuńU mnie czereśnie znikają przeważnie zanim doniosę je do domu, więc kompot z tych owoców zdecydowanie nie ma u mnie szans zaistnienia:D
OdpowiedzUsuńSzkoda ;)
UsuńPatrząc na Twoje słoiczki przypomniał mi siew pis innej blogerki, którą się zachwyciłam. Ona komponuje nalepki na takie cuda. No może na dżemy :) Śliczne prawda? http://my-pink-plum.blogspot.com/2013/06/etykietki-nalepki-na-dzemy-domowe-czi.html
OdpowiedzUsuńJa zrobię wiśniowy, bo z tymi owocami nigdy nie mam co zrobić, a dwa wielgachne drzewa co rok rodzą :)
Czereśnie kojarzą mi się z zimą u babci, jejku ona zawsze na w spiżarce takie cuda :)
O, fajowe są, muszę nad takimi pomyśleć ;)
UsuńA u moich teściów stara czereśnia tak obrodziła, że nie mamy już co robić z tymi czereśniami. Teściowa narobiła kompotów koło 50 słoików, a ja już ponad 30 słoików dżemu :)
OdpowiedzUsuńNo i nie liczę ile już zjedzone.... :D
Pyszotka ;)
Usuńteż zrobiłam, ale mnie, bo wolę surowe :)
OdpowiedzUsuńJa tam wszystko zjem ;)
UsuńZimą będziesz chyba najszczęśliwszą osobą na świecie z takim kompotem :)
OdpowiedzUsuńdariawkuchni.
Prawie ;)
UsuńSuper kompociki :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się ;)
UsuńJeden z moich ulubieńców:)
OdpowiedzUsuńMoich też ;)
Usuńmniam!:) choć ja rzadko robię kompot z czereśni
OdpowiedzUsuńI tak bywa.
UsuńCzereśnie są super smaczne i bardzo zdrowe, gratuluję takiego zapasu na zimę:)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńSmak dzieciństwa <3
OdpowiedzUsuńO tak:)
Usuń