Data wydania: 2013
Format : Książka
Ilość stron: 240
Półka: posiadam
Do kupienia: Mira Harlequin
Zachęcona dość dobrą pierwszą pozycją z serii Kiss postanowiłam zapoznać się z II tomem. Takie lekkie pozycje są mi teraz potrzebne, więc tym chętniej zabrałam się za jej czytanie. Już teraz mogę powiedzieć, że autorka podołała wyzwaniu i stworzyła dobrą pozycję z tego gatunku!
Córka burmistrza, Miranda, nie przejmowała się swoimi
ochroniarzami. Robiła, co chciała i kiedy miała na to ochotę. Wszystko zmieniło
się, gdy opiekę nad nią przejął Tylor, nowy pracownik. Czasy pełne swobody skończyły
się z objęciem przez niego posady. Oczywiście Miranda tak łatwo nie chciała
odpuścić i wymykała mu się ukradkiem. Ochroniarz jednak zawsze ją znajdował i
bezpiecznie odprowadzał do domu. Zbliżał się czas wyborów, w których kandydował
jej ojciec. Ryzyko ataku było wzmożone…
Książka spodobała mi się już od pierwszych stron. Już po
kilku kartkach miałam pewność, że jest lepsza od swojej poprzedniczki, więc tym
chętniej zabrałam się za jej czytanie. Autorka pisała w sposób prosty, lekki,
przystępny do czytelnika. Cała opowieść była bardzo dobrze skonstruowana,
pojawił się także nieznaczny wątek kryminalny. Choć od początku wiedziałam, jak
potoczy się dalsza akcja czytałam z zapartych tchem kolejne strony. Pojawiało
się kilka nowych faktów z życia bohaterów, o których czytałam z wypiekami na
twarzy.
Pozycja nie jest może najwyższych lotów, jednak jej zadaniem
nie jest uczyć, a relaksować czytelnika. W tej funkcji spełnia się doskonale.
Ja osobiście nie żałuję, że postanowiłam się z nią zapoznać i już teraz zacznę
wypatrywać kolejnych tomów.
Bardzo cieszę się, ze taka seria pojawiła się na polskim
rynku i że pod jej szyldem pojawiają się utwory różnych pisarzy. W związku z
tym w każdej z pozycji możemy znaleźć jakiś nowy wątek, nową sprawę. Jak już
pisałam w poprzedniej części nową fabułę jest wymyślić niezwykle trudno, jednak
jak widać nie niemożliwe!
,,Kto się śmieje ostatni” to lekka pozycja na leniwe
wieczory, która powinna spodobać się większości z nas. W końcu czytelnicy lubią
historie ze szczęśliwym zakończeniem, prawda?
Moja ocena : 8/10
Premiera : 14.06.2013 r.
Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu
Też mam teraz chęci tylko na lekkie pozycje. :D
OdpowiedzUsuńKsiążka jest zachęcająca. :D
Też tak sądzę:)
UsuńNa razie czytam "Kronikę ślubnych wypadków", ale po tę pozycję sięgnę niebawem. Zapowiada się interesująco. :)
OdpowiedzUsuńTa jest lepsza od poprzedniczki:)
UsuńJa równiez mam chęć i ochotę na lekturę łatwa, lekką i przyjemną :) Na pewno po tę pozycje siegnę.
OdpowiedzUsuńCieszę się:)
UsuńCoś dla osób z cieżka głowa od obowiazków:). Fajnie się zapowiada.
OdpowiedzUsuńNo, ciekawa:)
Usuń