środa, 26 czerwca 2013

,,Supercyfry ruszają do akcji” [spotkanie bloggerek]

Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2010
Format : Książka
Ilość stron: 24
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf, Merlin, Egmont

To kolejna pozycja, którą otrzymałam na spotkaniu bloggerek w Toruniu. Wydaje mi się, że jest ona skierowana dla dzieci w wieku kilku lat, które poprzez zabawę nauczą się podstawowych cyferek od 0-9. Muszę przyznać, że okładka mnie zachęciła, jednak powiedzenie nie ocenia się książki po okładce sprawdziło się w tym przypadku…

Na samym początku zostają przedstawione czytelnikowi Supercyfry, a następnie miejsca ich przebywania : Sala Gimnastyczna, Sterownia, Łamiłepek i Przytulny Pokój. Wszystko jest utrzymane w bardzo żywych kolorach, co z pewnością przyciągnie wzrok dzieci. Już na samym początku znajdują się kółka, w które należy wkleić odpowiednie naklejki, które zostały wpięte pośrodku książeczki. Uważam, że gdy pociecha to uczyni wtedy nauka stanie się jeszcze przyjemniejsza, a co najważniejsze to zadanie ćwiczy też naukę cyferek i odwzorowywania wzorów.

Jak to bywa i w życiu, Cyfry mają swoich wrogów, którzy także zostali przedstawieni w dalszej części. Muszę przyznać, że nazwy są wyszukane, a same postacie przyciągają wzrok. Tutaj również dziecko ma za zadanie wkleić odpowiednie naklejki i tak już pozostanie do samego końca. W książeczce znajdują się strony poświęcone każdej z cyferek od 0-9, nie zabraknie także zadań pobudzających wyobraźnię dziecka, czy testów na jego spostrzegawczość.

Książeczka została wydana przez kilku twórców, co uważam za ciekawy zabieg, gdyż każdy mógł wnieść coś od siebie. Z jednej strony jest ona ładnie wydana, kolorowa z naklejkami, jednak mam jakieś opory, jeśli chodzi o zakup jej dla kogoś na prezent. Nie wiem, czym to jest spowodowane, wszystko ładne, schludne. Dzięki takiej pozycji nasze maleństwo z pewnością nauczy się cyferek, a jednak to nie jest coś, czego chyba bym oczekiwała. Być może jest to spowodowane faktem, że nigdy nie miałam do czynienia z podobnymi publikacjami, więc nie mam porównania. Uważam, że najlepiej będzie, gdy każdy sam zdecyduje, czy ta książeczka go satysfakcjonuje. Jej cena nie jest zbyt wygórowana – nieco ponad 10 zł.

Moja ocena : 6/10


Za ufundowanie upominku na toruńskie spotkanie Bloggerek dziękujemy :



4 komentarze:

  1. A my bardzo lubimy cyferki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo... Super! Patryczek z niemałym zainteresowaniem ogląda bajkę o supercyfrach, więc i po książkę na pewno sięgnie:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń