niedziela, 9 czerwca 2013

Ulubieni polscy pisarze.


,,Cudze chwalicie, a swego nie znacie..." , ostatnio coraz częściej na bloggach pojawiają się wyzwania promujące literaturę polską. Niestety, panuje mylne przekonanie polskie znaczy gorsze, dlaczego? Ja osobiście nie zwracam uwagi na to, z jakiego kraju jest pisarz, a na tematykę, gatunek, być może na wcześniejsze pozycje, które mnie w jakichś sposób urzekły.

Kolejność będzie przypadkowa. Jest wielu polskich twórców, jednak nie wszyscy zapadli mi w pamięć. Moim zdaniem na wyróżnienie zasługuje Magdalena Witkiewicz za cudowną ,,Szkołę żon", która urzeka czytelników już od pierwszych stron i nie pozwala jej zostawić oraz za wspaniałą ,,Balladę o ciotce Matyldzie", przy której świetnie się bawiłam i jeszcze kilka innych pozycji, z którymi mam zamiar w najbliższym czasie się zapoznać.

Następną wspaniałą polską autorką jest Agnieszka Lingas-Łoniewska. Bardzo się cieszę, że mogłam Ją osobiście poznać na spotkaniu autorskim w Poznaniu, po którym zaczęłam inaczej patrzeć na jej twórczość. Wiecie o czym mówię, prawda? ;) Obecnie jestem po lekturze najnowszej powieści Pani Agnieszki ,,W szpilkach od Manolo", która zachwyci moim zdaniem nawet najbardziej wybrednego czytelnika. Nie mogłabym nie wspomnieć także o sławnej trylogii o braciach Borowskich, pt. ,,Zakręty losu", z którą także miałam przyjemność się zapoznać. Wymieniona wyżej pisarka również należy do grona osób, których chciałabym przeczytać wszystkie powieści ;)

Obecnie nikt więcej nie przychodzi mi do głowy. Może jeszcze Pani Katarzyna Michalak, którą cenię za serię z czarnym kotem, w której zawsze wyczekuję kolejnych tytułów oraz za wydanego w styczniu tego roku ,,Mistrza", który zapoczątkował serię z tulipanem :) 

Podsumowując, jest wielu polskich twórców, którzy tworzą czasem lepsze powieści, niż ci zagraniczni. Nie bójmy się po nie sięgnąć ;) Czasem wynajdzie się perełkę, od której trudno będzie się oderwać !

A jacy są Wasi ulubieni polscy twórcy? Czy może w ogóle nie sięgacie po polską literaturę?


Post na ten temat ukazał się także u :

16 komentarzy:

  1. Lubię Paulinę Grych. A zwłaszcza "Schizę" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Michalak Katarzynę znam i uwielbiam, a Panią Witkiewicz mam na półce i czka na swoją kolej:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dorota Terakowska (Ono, Poczwarka, Samotność Bogów, Córka Czarownic - kocham!!! ), Janusz Wiśniewski (Bikini, Samotność w sieci, Miłość i inne dysonanse) Aleksander Sowa (Umrzeć w deszczu, Zauroczenie, Zła miłość), Maria Nurowska ( Drzwi do piekła i Dom na krawędzie, ale inne też są świetne) a ostatnio poznaję Michalak i chyba też będzie kolejną ulubioną :) + Mniszkówna, Mickiewicz i Orzeszkowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miłość i inne dysonanse mam na półce, reszty nie znam jeszcze ;) No oprócz klasyki oczywiście.

      Usuń
  4. A ja z polskich autorów dołożę: Małgorzata Strękowska-Zaremba, Małgorzata Musierowicz - bo ostatnio jakoś tak dla młodzieży książki czytałam :)
    Podoba mi się też jak pisze Beata Pawlikowska. Katarzyny Michalak przeczytałam tylko jedną książkę, też mi się podobała. Ogólnie, to nie segreguję książek ze względu na pochodzenie autora, a już na pewno nie skreślam polskich pisarzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musierowicz czytałam chyba tylko ,,Idę sierpniową", jakoś mnie nie ciągnęło do jej pisarstwa.

      Usuń
  5. ja dokładam Krzysztofa Mazurka ,Agnieszkę Topornicką,Iwonę Czarkowską

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam, aż wstyd, musze się rozejrzeć za ich książkami ;)

      Usuń
  6. szczerze mówiąc nie przepadam za polską literaturą.. ale są dwa wyjątki: Małgorzata Musierowicz i Małgorzata Gutowska-Adamczyk :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gutowskiej-Adamczyk czytałam ,,Podróż do miasta świateł", ale jakoś mnie nie oczarowała.

      Usuń
  7. A ja lubię Joanna Chmielewska, ale raczej te jej starsze książki, Izabela Sowa, Irena Matuszkiewicz, Monika Szwaja, Małgorzata Musierowicz, Ewa Nowak, Krystyna Siesicka, Zofia Kaczorowska, Katarzyna Grochola, Małgorzata Kalicińska, Katarzyna Leżeńska, duet Stachowicz- Gacek, ostatnio czytałam też całkiem fajne książki Katarzyny Krenz i Małgorzaty Yildirim. Dziwnym trafem są to same kobiety, pewnie jeszcze kilku pisarzy by się znalazło, ale jakoś w tej chwili nic mi do głowy nie przychodzi :)

    OdpowiedzUsuń