Data wydania: 2013
Format : Książka
Ilość stron: 320
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf, Merlin, Matras
Książki o gotowaniu i ogólnie kulinarne bardzo lubię, dlatego fabuła ,,Magicznej cukierni” zainteresowała mnie od razu. Postanowiłam ją przeczytać i bardzo się cieszę z podjętej decyzji. Spędziłam z nią kilka miłych godzin, które w żadnym wypadku nie uważam za stracone. Cieszę się, że na polskim rynku pojawiają się takie ciekawe powieści!
,,Almanach wiedzy kulinarnej Szczęsnych” to tajemnicza
księga przekazywana w rodzinie z pokolenia na pokolenie już od wielu lat. Była
ona pilnie strzeżona, gdyż zawierała magiczne przepisy, których nieprawidłowe
użycie mogło spowodować skutek odwrotny do zamierzonego. O księdze nie
wiedziało wiele osób, a sami Szczęśni nie przyznawali się do jej posiadania.
Twierdzili, że ich wypieki mają taką moc, gdyż wkładają w nie całe swoje serce.
Dzięki swojej księdze pomogli już nie jednej osobie, dlatego też burmistrz
zwróciła się do nich z prośbą o pomoc. Czy Szczęśni zdołali podołać wyzwaniu i
dzięki ich wypiekom ludzie wyzdrowieli? Co działo się podczas ich nieobecności?
Czy magiczna księga była bezpieczna? Przekonajcie się sami!
Pozycję przeczytałam z przyjemnością. Potrzebowałam czegoś
przy czym mogłabym się odprężyć, ta powieść sprawdziła się w tej funkcji doskonale.
Miło spędziłam z nią przedpołudnie, jej przeczytanie nie zajęło mi za wiele
czasu. Styl autorki już od pierwszych stron przypadł mi do gustu, więc lektura
książki była dla mnie prawdziwą przyjemnością.
Jest to książka przeznaczona głównie dla młodzieży, gdyż w
tym gatunku specjalizuje się pisarka. Nigdy wcześniej nie słyszałam o Kathryn
Littlewood, jednak jestem rada, że było mi dane zapoznać się z jej twórczością.
W planach są jeszcze pozostałe 2 tomy, które także bym z chęcią przeczytała.
W książce znajdują się przepisy z tajemniczej księgi, które
raczej nie będą odpowiednie do użycia w realnym życiu, jednak jako dodatek do opowieści
nadają się doskonale. Historia związana z każdym z nim dodaje uroku całej
opowieści. Mi bardzo podobała się taka forma ich przedstawienia, którą
zaprezentowała autorka.
Bohaterowie także byli nietuzinkowi. Rodzeństwo Szczęsnych
miało niecodzienne pomysły, które nie przyszłyby do głowy nawet najbardziej
nowoczesnemu nastolatkowi. Niektóre z ich działań miały mieć odwrotny skutek,
niż początkowo zamierzali. Czy udało się odwrócić czary?
,,Magiczna cukiernia” to ciekawa pozycja, która bardzo mi
się spodobała, miło spędziłam z nią czas i z czystym sumieniem mogę polecić ją,
jako lekką powieść na lato. Dzięki pomysłom Róży i jej rodzeństwa z pewnością
spędzicie z nią miło czas i nie będziecie żałować, że postanowiliście się z nią
zapoznać!
Moja ocena : 8/10
Za egzemplarz książki dziękuję
Książka została przeczytana w ramach wyzwania
Zapowiada się ciekawie. Przeczytam na pewno :)
OdpowiedzUsuńCieszę się ;)
Usuńsłowo Cukiernia kojarzy mi się miło, bo raz że z "Cukiernią pod Amorem", a dwa - z cudowną kazimierską cukiernią. jednak nie sądzę, żeby akurat ta pozycja przypadła mi do gustu. :(
OdpowiedzUsuńTrudno, może kiedyś się skusisz.
Usuńto chyba książka dla mnie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się ;)
UsuńCzytałam, taka lekka pozycja na wakacje z magicznym wątkiem:)
OdpowiedzUsuńDokładnie;)
UsuńWitaj :)
OdpowiedzUsuńRecenzja dodana do wyzwania "Czytam Fantastykę"
serdecznie pozdrawiam :)
Miłośniczka Książek
http://magicznyswiatksiazki.pl
Dzięki:)
UsuńKsiążka jest świetna. Przeczytałam już drugą część i mam w planach trzecią, a zarazem ostatnią.
OdpowiedzUsuńDrugastronaksiazek.blogspot.com