Przedpremierowym recenzjom mówię zdecydowanie TAK. Cudowne uczucie, które pewnie zna wielu z Was. O książce jeszcze nikt nie słyszał, no dobra, może nieliczni. A tu już listonosz/kurier puka/dzwoni, Ty lecisz, potykasz się po drodze o własne nogi. W końcu jesteś, podpisujesz, otwierasz, MASZ ! Co robisz, lecisz znowu na łóżko/fotel, bierzesz ewentualnie po drodze długopis i kartkę do notatek i ... czytasz. Rodzina woła, krzyczy, ale Ty pozostajesz na to nieczuły. No jak to? Przecież mam TĄ pozycję! Czy oni tego nie rozumieją? ;)
Ja tak właśnie robię. Ostatnio wyczekiwałam bardzo najnowszej pozycji Katarzyny Michalak ,,W imię miłości". Gdy tylko wzięłam ją z rąk pani listonosz czym prędzej poszłam czytać i przepadłam na kilka godzin. Nie inna historia była z niedawną pozycją Tahereh Mafi ,,Sekret Julii" , którą też pochłonęłam w jedno popoółudnie. Wiadomo, nie wszystkie pozycje są tak przeze mnie wyczekiwane, jednak te, o których jest głośno, a tym bardziej są dalszą częścią zaczętej przeze mnie serii z pewnością lubię przeczytać szybciej, jak już pojawią się wersji drukowanej, no ebooki też przełknę :D
Uwielbiam czytać recenzje przedpremierowe, najlepiej kilka, bo wiadomo im więcej osób tym więcej punktów widzenia i potem w dzień premiery staję pierwsza w kolejce do księgarni i już mam, wpada w moje łapki, cieszę się i zaczynam czytać ;) I tak w kółko. A Wy czytacie przedpremierowe recenzje, co sądzicie o takiej reklamie przez Wydawców, puszczając książki szybciej na rynek do recenzentów?
Post na ten temat ukazał się także u :
O Jejku jak ja Ci zazdroszczę:)Sama bardzo chcę przeczytać tę książkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Nie dziwię się ;)
UsuńRaz było mi dane czytać i recenzować tzw. "szczotkę" - to dopiero były emocje :)
OdpowiedzUsuńNo nie, nikt nie wie, co się wydarzy, bo nie ma opinii, a Ty już wiesz ;)
UsuńWitaj Twój blog został wybrany do zabawy " Nie Niszcz Książek - Używaj Zakładek" Więcej w poście: http://mkczytuje.blogspot.com/2013/07/zabawe-nie-niszcz-ksiazek-uzywaj.html / Pozdrawiam i mam nadzieje, iz zabawa się spodoba xxxx
OdpowiedzUsuńp.s. fajny nowy wygląd stronki
Dziękuję podwójnie ;)
UsuńTeż bardzo lubię czytać recenzje przedpremierowe, sama takie nieczęsto posiadam:)
OdpowiedzUsuńŻałuj :D
UsuńJa czekam na "Nalewkę zapomnienia". Lada chwila mam otrzymać cichaczem od pewnej tajemniczej osoby...
OdpowiedzUsuńCzytałam tej autorki ,,Nie licząc kota, czyli kolejna historia miłosna" i bardzo mi się podobała, więc na ,,Nalewkę zapomnienia" z pewnością też zapoluję ;)
UsuńNo tak, jak zła to nie ma po co się napalać :D
OdpowiedzUsuńJa nie czekam:), choc nie teraz czekam na jedna taka fajnie zapowiadającą sie ksiazkę:)
OdpowiedzUsuńTo fajnie ;)
Usuń