czwartek, 29 sierpnia 2013

Domowy ketchup.

Nie ma to, jak domowy ketchup. Pokombinowałam, pododawałam i wyszedł przepyszny ;)

Szybki ketchup.

Potrzebne składniki:
  • 1-1,5 kg pomidorów
  • pół czerwonej papryki
  • duża cebula
  • 3 ząbki czosnku
  • ocet winny o smaku czerwonego wina
  • po trochu przypraw do smaku- soli, pieprzu, prażonej cebulki, czosnku granulowanego, gałki muszkatałowej
  • kilka ziaren ziela angielskiego
  • 2 liście laurowe
  • cukier do smaku
  • 4,5 śliwek suszonych ( ja użyłam firmy Kresto )

Sposób wykonania:
  1. Pomidowy parzymy, obieramy ze skórki, kroimy bardzo drobno, wrzucamy do garnka. Dodajemy pokrojoną paprykę i przeduszony czosnek. Wrzucamy pokrojoną cebulę, kilka suszonych śliwek.
  2. Dodajemy po trochu przypraw do pozostałych składników ( można dodać także inne ).
  3. Gotujemy godzinę mieszając. Po tym czasie wykładamy ziele angielskie i liść laurowy. Blendujemy. Gotujemy do czasu uzyskania porządanej konsystencji.Można jeszcze doprawić.
  4. Ugotowany ketchup można włożyć do słoiczków, pasteryzować15 minut od chwili wrzenia.

Smacznego !

22 komentarze:

  1. Nigdy nie robiłam ketchupu. Moja mama kiedyś robiła taki sos, trochę podobnie smakował ale jednak to nie to samo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też pierwszy raz, ale inaczej smakuje, niż kupny:)

      Usuń
  2. Jestem bardzooo ciekawa smaku takiego ketchupu:)

    OdpowiedzUsuń
  3. małż coś gadał oststnio o taki ketchupie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja też nigdy nie robiłam ketchupu, zawsze kupuję gotowy. Taki musi być o wiele lepszy bez tych wszystkich E.

    OdpowiedzUsuń
  5. mhm. Pysznie wygląda, aż bym sobie zjadła zapiekankę ; P

    OdpowiedzUsuń
  6. domowe znaczy najlepsze! :) super taki ketchup!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy przepis. Może wykorzystam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja zbieram się za domowy keczup odkąd pojawiły się pomidory na działce i w końcu muszę chyba się za takie cudo zabrać....

    OdpowiedzUsuń
  9. taki domowy musiał smakować wybornie!:D

    OdpowiedzUsuń
  10. oooo aż spróbuję zrobić z ciekawości :)

    OdpowiedzUsuń