Data wydania: 2010
Format : Książka
Ilość stron: 344
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf, Merlin, Zielona Sowa
Mark Twain to amerykański autor, który zasłynął z takich dzieł, jak na przykład opisywany przeze mnie ,,Książę i żebrak”, czy ,,Przygody Tomka Sawyera”. Wciąż powstają nowe wydania jego powieści, które cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem wśród czytelników. Tym razem postanowiłam skusić się na wyjątkowo nowe wydanie Zielonej Sowy i na nowo przypomnieć sobie tą wspaniałą opowieść.
Tom urodził się w ubogiej rodzinie, gdzie przemoc, żebractwo
i pijaństwo było na porządku dziennym. Już od najmłodszych lat musiał
podporządkować się woli ojca i babki, gdyż w przeciwnym razie nie miałby życia.
Nie godził się jednak ze swoim losem i cały czas rozmyślał o ujrzeniu księcia.
Miał także własny dwór stworzony z ulicznych dzieciaków… Tymczasem całkiem
niedaleko mieszkał książę Edward, który otrzymał nadworną etykietę, znał wiele
języków i umiał zachować się w towarzystwie. Nigdy nie zaznał jednak uciech
dnia codziennego, gdyż był pilnowany pod tym względem i nie mógł się niestosowanie
zachowywać . Pewnego dnia doszło jednak do spotkania dwojga chłopców, którzy
choć na kilka dni postanowili zamienić się rolami. Niestety, sprawy się
skomplikowały i wszystko trwało nieco dłużej, niż sądzili…
Książkę w starszym wydaniu czytałam już kilka lat temu, wielokrotnie
oglądałam też ekranizację, jednak fabuła trochę mi wyblakła, uległa zadawnieniu
i postanowiłam ją sobie przypomnieć. Bardzo się cieszę z tego posunięcia, gdyż
spędziłam kilka przyjemnych godzin z tą pozycją. Styl autora był prosty, lekka
fabuła i styl sprawiły, że pochłonęłam ją bardzo szybko i z ciekawością. Nie żałuję,
że ponownie postanowiłam skusić się na powieść Marka Twaina, której czytanie
było dla mnie nie lada przygodą.
Całości dopełniały ilustracje, które pojawiały się co jakiś
czas. Ich wykonanie było bardzo dokładne, a one same bardzo ładne i
przyciągające wzrok. Zostały umieszczone także przypisy i objaśnienia trudniejszych
zwrotów, których przeciętny czytelnik mógłby nie zrozumieć. Na końcu znalazły
się także objaśnienia dla tych bardziej ciekawskich, dzięki którym można się
było dowiedzieć wielu nowych rzeczy.
,,Książę i żebrak” to klasyczna powieść pisarza, która
przetrwała wiele lat i mam nadzieję, że będzie wciąż aktualna dla następnych
kilku pokoleń. Sama historia jest bardzo ciekawa i warta zapamiętania. Siła
prawdziwej przyjaźni jest warta więcej, niż wszelkie honory świata.
Moja ocena: 9/10
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję :
Kiedy ja czytałam tę książkę??? Ponad pół wieku temu.
OdpowiedzUsuńZaczytywałam się wówczas książkami Marka Twaina.
To dobrze, że i dzisiaj się ją wznawia.
Bardzo się z tego powodu cieszę ;)
UsuńJa także ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam ją chyba w zeszłym roku, miło wspominam :) A mam wydanie jakoś z lat pięćdziesiątych :)
OdpowiedzUsuńO, super:)
Usuńoj kiedy ja ją czytałam, aż wstyd się przyznać ile to było lat temu, ale dobra klasyka się nie starzeje :)
OdpowiedzUsuńDokładnie ;)
UsuńI mi się przypomniało, ale daaaawno czytałam. Podobało mi się.
OdpowiedzUsuńTo się cieszę ;)
UsuńBardzo ciekawa klasyczna opowieść;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się ;)
Usuń