Data wydania: 2012
Format : Książka
Ilość stron: 176
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf, Merlin, Czarna Owca
Uwielbiam książki kucharskie, mogłabym je przeglądać i czerpać z nich inspirację godzinami. Tą pozycją zainteresowałam się głównie dlatego, że została napisana przez moją ulubioną szwedzką pisarkę kryminałów, Camillę Lackberg. Wraz ze swoim przyjacielem Christianem Hellbergiem, jednym z najwybitniejszych szefów kuchni w Szwecji postanowili stworzyć książkę kucharską, w której zamieścili przepisy inspirowane czasem pobytu we Fjallbance.
Camillę kojarzyłam z kryminałami, ale od zawsze intrygowały
mnie jej książki kulinarne i wreszcie kiedy wpadła w moje łapki nie mogłam się
jej oprzeć. Książka wywarła na mnie pozytywne wrażenie już od pierwszych stron.
Na początku znajduje się krótki wstęp, w którym autorze mówią kilka słów o tym,
dlaczego zaczęli gotować i skąd pomysł na książkę.
Pozycja została wydana w twardej oprawie, co tylko działa na
jej korzyść. Według mnie będzie doskonałym prezentem dla zaawansowanych kucharzy.
W środku znajdują się przepięknie wykonane zdjęcia potraw pochodzących głównie
z terenów Fjallbacki. W każdym przepisie jest wyszczególniona ilość porcji oraz
dokładna ilość składników potrzebnych do wykonania potrawy.
Przy końcu książki znajduje się zakładka z przepisami
podstawowymi, a zaraz za nią alfabetyczny spis potraw, co jest bardzo
przydatne, gdy szukamy danej receptury.
Znajdują się też pomiędzy przerywniki w postaci zwykłych zdjęć
przygotowujących potraw Camilli i Christiana.
Mimo swojej ceny – 49,90 zł uważam, że taka książka to
doskonały zakup dla miłośników ciekawych dań. Z tą pozycją z pewnością nuda w
kuchni Wam nie grozi !
Moja ocena : 9/10
Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu
Zamierzam sięgnąć po kryminały tej Pani, ale podobno ciężko potem z nich "wyjść", książka kucharska musi być również ciekawa.
OdpowiedzUsuńTrudno, cudne są ;)
UsuńKryminałt Lackberg wciągąją na maxa. Ja przeczytałam wszystkie 8 chyba w miesiąc ;) A tę książkę kucharską mam, jest to kopalnia przepisów skandynawskich i świetne źródło informacji o życiu i obyczajach w Szwecji. Książka z klimatem. Wykonałam już jeden przepis z niej: kurczaka pieczonego w miodowej marynacie z rozmarynem z sałatką z fetą. Palce lizać ;)
UsuńSuper, ja muszę też coś wynaleźć do zrobienia ;)
UsuńChętnie bym się zapoznała z tą książką ze względu na autorkę oraz za Fjalback :)
OdpowiedzUsuńWarto ;)
UsuńKsiążka bardzo ciekawa i przepiękne ilustracje dań:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się ;)
Usuń