Ciasto mocno malinowe, może malinowiec? W każdym bądź razie przepyszne ;)
Potrzebne składniki:
- 4 jajka
- 3 łyżki mąki pszennej
- 1 łyżka skrobi ziemniaczanej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 4 łyżki cukru
- aromat pomarańczowy
- 3 galaretki malinowe
- 1 duża śmietana 12 %
- 80 dag malin
Sposób wykonania:
- Białka oddzielamy od żółtek. Białka ubijamy na sztywną pianę, dodajemy 4 łyżki cukru, 3 łyżki mąki pszennej i 1 łyżkę skrobi ziemniaczanej. Dodajemy kilka kropel aromatu pomarańczowego oraz łyżeczkę proszku do pieczenia.
- Wylewamy na blachę wyłożoną papierem i wysmarowaną tłuszczem. Pieczemy ok. 15 min. w 180 st. Zostawiamy do wystygnięcia.
- W tym czasie w 2 szklankach wody przygotowujemy 2 galaretki malinowe. Studzimy i wstawiamy do lodówki do prawie całkowitego stężenia. Dodajemy dużą śmietanę 12 %, mieszamy, wylewamy na ciasto. Wstawiamy do lodówki do całkowitego stężenia.
- Wysypujemy maliny. Przygotowujemy w 2 szklankach wody jedną galaretkę malinową. Gdy będzie zimna wylewamy na piankę. Wstawiamy do lodówki do całkowitego stężenia.
Ale skąd Kruszynka wzięla o tej porze roku świeże maliny? A ciasto na pewno obłędnie smaczne. I mega malinowe.
OdpowiedzUsuńTo ciasto było robione, jak jeszcze maliny były na krzaczku, ale moje roztargnienie nie zna granic i dopiero teraz je dodałam ;)
UsuńKolejne ciasto z malinami które bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo ;)
UsuńBardzo lubię takie ciasta - proste i efektowne :)
OdpowiedzUsuńDokładnie ;)
UsuńPo wizycie na Twoim blogu muszę zasuwać do cukierni, bo narobiłaś mi apetytu, a ja do ciast mam dwie lewe łapy :)
OdpowiedzUsuńTo niemożliwe, każdy coś potrafi upiec ;)
UsuńAle pięknie wygląda! Aż ślinka cieknie!
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś zrobię, chociaż coś czuję, że na to ciasto strażacy wpadną :)
Dlaczego?:)
UsuńMam przeczucie, że robiąc takie ciasto, przypadkiem spalę cały dom :)
UsuńBardzo mi smakowało:)
OdpowiedzUsuńCieszę się:)
UsuńSuper sprawa :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMusiało być pyszne, jak wszystko co malinowe:)
OdpowiedzUsuńDokładnie;)
UsuńSmacznie wygląda! Jeżeli chodzi o kuchnie to ja wolę przyrządzać desery (musy, lody itp.). Kiepsko mi idzie z ciastami : /
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam desery ;)
UsuńCiacho, że palce lizać:)
OdpowiedzUsuńJasne, że tak ;)
UsuńJejciu... Ależ to smakowicie wygląda. A smakuje z pewnością jeszcze lepiej. Zazdroszczę:)))
OdpowiedzUsuńPycha było ;)
UsuńObłędnie wygląda z malinami :-)
OdpowiedzUsuńDokładnie ;)
Usuńuwielbiam tego typu ciacha!:) pianka, biszkopt i galaretka to samo cudo:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się ;)
Usuńi znowu taki fantastyczny przepis :)
OdpowiedzUsuńMusisz coś zrobić :)
Usuń