wtorek, 8 października 2013

PlayMais KRÓWKA - wpis gościnny [II spotkanie Blogerów w Toruniu]

Na II spotkaniu Bloggerek otrzymałam chrupki PlayMais KRÓWKA od sklepu Kreatywne Maluchy, które przekazałam 5,5-letniemu Kacperkowi, żeby dobrze wykorzystał, a następnie Mama napisała relację. Spójrzcie sami, jak te chrupki się sprawdziły.

Pudełeczko niby zwyczajne, a jednak coś kryje w sobie. Może jakąś magię? ;)


Najpierw trzeba było dokładnie przyjrzeć się opakowaniu. Co też znowu dostałem...


No dobra, popatrzę, jak to robi mama.


O, spójrzcie, ja też potrafię !


A oto, jakie cuda powstały :



I na koniec opinia Mamy Kacpra :

,,Jak dla nas zabawa przednia, choć wiele już o tym napisano, najwyraźniej napisano prawdę:)
Nasz Kacper ma 5,5 roku i średnią chęć do tworzenia czegoś manualnie, jego raczej pociąga komputer :) i mało rzeczywisty świat, a tym o dziwo się zajął i to nawet dość długo i dwukrotnie (a to już ogromny sukces!!!) za drugim razem nawet uczył kolegę, dając mu konkretne instrukcje jak sklejać:)
Zajęcie pewnie fajniejsze dla dziewczynek, wiadomo zgniatanie, wycinanie, formowanie... niczym ciasto ale chłopaki też sobie radzą.
Co według mnie to da?
To co dla mnie najważniejsze rozbudzi wyobraźnię i wspomoże kreatywność. Paluszkami nasze dzieci potrafią całkiem nieźle władać na klawiaturze kompa... a tutaj proszę im bardziej pognieciesz im lepiej wytniesz, tym projekt w całości coraz bardziej oryginalny. Niekończące się możliwości plastyczne im większa wyobraźnia tym zabawa ciekawsza.Świetne kolorowe chrupki, bezpieczne "klocki". rozwijają i absorbują. Zbudowaliśmy 2 krowy, dwie owce i ludzika i zostało nam jeszcze parę chrupek :) Generalnie bardzo fajny pomysł na prezent. Zabawka dla każdej grupy wiekowej jednych zachwyca sama chrupka... ooooo chrupka do zabawy?... innych klejenie bez kleju...??? magia jakaś.... jeszcze innych pewnie tysiące innych drobiazgów. Jak dla mnie bomba, sama fajnie się ubawiłam choć mam już sporo latek:)"

Za ufundowanie upominku na II spotkanie bloggerek w Toruniu dziękuję:

Przypominam o 2-letniej Nikoli, która potrzebuje naszej pomocy, liczy się każdy grosik.



30 komentarzy:

  1. Ale cudne te chrupki - nie widziałam wcześniej takich cudeniek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż tyle krówek wyszło z tego kartonika? Muszę je w końcu z Nadzią otworzyć i stworzyć podobne zwierzaki. Dzieci mają wielką frajdę, bawiąc się klocko-chrupkami.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bo fajne chrupki dostaliśmy:) i świetnie się bawiliśmy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. I dziękujemy za świetną zabawę oczywiście :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Same chrupki wyzwalają fantazję... nie pokazaliśmy ludzika którego Kacper sam zrobił, ale był genialny wręcz:) polecam bo dla naszych dzieciaczków to super zabawa:)

      Usuń
    2. Ja bym z chęcią zobaczyła:)

      Usuń
  6. My na razie zrobiliśmy jedną krowę, reszta chrupek czeka na dalszą część zabawy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. są świetne, ale my jeszcze się za nie nie zabrałyśmy ; p

    OdpowiedzUsuń
  8. Mamy w domu zestaw z rybką i księżniczka, który czeka na złożenie :) Super wyszło

    OdpowiedzUsuń
  9. ale super miał mały kolega zajęcie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chrupki do zabawy. Na pewno pomoga rozwijać umiejętnści manuale, bo przecież dzisaj dzieci maja problem np. ze sznurowaniem butów...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No trochę zanika ta zdolność manualna, więc takie chrupki w sam raz na jej pobudzenie ;)

      Usuń
  11. świetna sprawa te chrupki:) moi chłopcy pewnie też byliby w siódmym niebie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo fajne te krówki, mi by się nie udało.

    OdpowiedzUsuń