Na II spotkaniu Bloggerek otrzymałam chrupki PlayMais KRÓWKA od sklepu Kreatywne Maluchy, które przekazałam 5,5-letniemu Kacperkowi, żeby dobrze wykorzystał, a następnie Mama napisała relację. Spójrzcie sami, jak te chrupki się sprawdziły.
Pudełeczko niby zwyczajne, a jednak coś kryje w sobie. Może jakąś magię? ;)
No dobra, popatrzę, jak to robi mama.
O, spójrzcie, ja też potrafię !
I na koniec opinia Mamy Kacpra :
,,Jak dla nas zabawa przednia, choć wiele już o tym napisano, najwyraźniej napisano prawdę:)
Nasz Kacper ma 5,5 roku i średnią chęć do tworzenia czegoś manualnie, jego raczej pociąga komputer :) i mało rzeczywisty świat, a tym o dziwo się zajął i to nawet dość długo i dwukrotnie (a to już ogromny sukces!!!) za drugim razem nawet uczył kolegę, dając mu konkretne instrukcje jak sklejać:)
Zajęcie pewnie fajniejsze dla dziewczynek, wiadomo zgniatanie, wycinanie, formowanie... niczym ciasto ale chłopaki też sobie radzą.
Co według mnie to da?
To co dla mnie najważniejsze rozbudzi wyobraźnię i wspomoże kreatywność. Paluszkami nasze dzieci potrafią całkiem nieźle władać na klawiaturze kompa... a tutaj proszę im bardziej pognieciesz im lepiej wytniesz, tym projekt w całości coraz bardziej oryginalny. Niekończące się możliwości plastyczne im większa wyobraźnia tym zabawa ciekawsza.Świetne kolorowe chrupki, bezpieczne "klocki". rozwijają i absorbują. Zbudowaliśmy 2 krowy, dwie owce i ludzika i zostało nam jeszcze parę chrupek :) Generalnie bardzo fajny pomysł na prezent. Zabawka dla każdej grupy wiekowej jednych zachwyca sama chrupka... ooooo chrupka do zabawy?... innych klejenie bez kleju...??? magia jakaś.... jeszcze innych pewnie tysiące innych drobiazgów. Jak dla mnie bomba, sama fajnie się ubawiłam choć mam już sporo latek:)"
Za ufundowanie upominku na II spotkanie bloggerek w Toruniu dziękuję:
Przypominam o 2-letniej Nikoli, która potrzebuje naszej pomocy, liczy się każdy grosik.
Ale cudne te chrupki - nie widziałam wcześniej takich cudeniek :)
OdpowiedzUsuńA widzisz, jaka szkoda. Genialne są ;)
UsuńAż tyle krówek wyszło z tego kartonika? Muszę je w końcu z Nadzią otworzyć i stworzyć podobne zwierzaki. Dzieci mają wielką frajdę, bawiąc się klocko-chrupkami.
OdpowiedzUsuńEwunia, grunt to dobra organizacja chrupek ;)
Usuńfajne im wyszły krówki :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się ;)
UsuńBo fajne chrupki dostaliśmy:) i świetnie się bawiliśmy:)
OdpowiedzUsuńTo widać ;)
UsuńI dziękujemy za świetną zabawę oczywiście :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚwietne krówki :)
OdpowiedzUsuńKacperek ma talent ;)
UsuńSame chrupki wyzwalają fantazję... nie pokazaliśmy ludzika którego Kacper sam zrobił, ale był genialny wręcz:) polecam bo dla naszych dzieciaczków to super zabawa:)
UsuńJa bym z chęcią zobaczyła:)
UsuńMy na razie zrobiliśmy jedną krowę, reszta chrupek czeka na dalszą część zabawy ;)
OdpowiedzUsuńNo widzisz, czekam na wpis u Was ;)
Usuńsą świetne, ale my jeszcze się za nie nie zabrałyśmy ; p
OdpowiedzUsuńMoże warto to nadrobić:)
UsuńMamy w domu zestaw z rybką i księżniczka, który czeka na złożenie :) Super wyszło
OdpowiedzUsuńPrawda:)
Usuńale super miał mały kolega zajęcie :)
OdpowiedzUsuńNo jasne, że tak ;)
UsuńChrupki do zabawy. Na pewno pomoga rozwijać umiejętnści manuale, bo przecież dzisaj dzieci maja problem np. ze sznurowaniem butów...
OdpowiedzUsuńNo trochę zanika ta zdolność manualna, więc takie chrupki w sam raz na jej pobudzenie ;)
Usuńświetna sprawa te chrupki:) moi chłopcy pewnie też byliby w siódmym niebie:)
OdpowiedzUsuńZ pewnością ;)
UsuńBardzo fajne te krówki, mi by się nie udało.
OdpowiedzUsuńNo daj spokój :D
UsuńBardzo fajna krówki wyszły;)
OdpowiedzUsuńO tak ;)
Usuń