niedziela, 13 października 2013

Zapachy w naszym życiu.

Nie ukrywajmy, z zapachami spotykamy się na każdym kroku naszego życia. Zapachy otaczającej nas przyrody, zapachy potraw, zapachy perfum, książek. Niektórzy nawet twierdzą, że lubią zapach świeżo drukowanej pozycji, a także tych starszych. Ja jednak dziś chciałabym bardziej o zapachach, z którymi spotykam się najczęściej, czyli w kuchni.

Uwielbiam zapach przygotowywanych potraw. Nie wiem, jak Wy, ale ja przepadam za zapachem np. bigosu, roznoszącym się po całym pomieszczeniu. A potrawy świąteczne? Te wszystkie śledzie, smażone ryby, aromat gotującego się barszczu. Tego nie da się opisać, ja najchętniej teraz już pisząc o nich zjadłabym je wszystkie.

Pani Ewa wspomina w swoim programie o perfumach używanych do potraw, jak np. skórka z cytryny, która ma cudowny zapach, czy cukier waniliowy, który także nie ukrywajmy pachnie niesamowicie, zwłaszcza taki przygotowany w domu z laski wanilii, która wydziela prawdziwy aromat. Ja sama bardzo lubię je dodawać podobnie, jak te wszystkie olejki, które jeszcze bardziej podkreślają walory dania.

A jak to jest z Wami? Zapachy czego najbardziej lubicie? Książek,potraw,a może rodzącej się do życia wiosny?


Post na ten temat ukazał się także u :

- Upadły czy Anioł

Przypominam o 2-letniej Nikoli, która potrzebuje naszej pomocy, liczy się każdy grosik.



21 komentarzy:

  1. Uwielbiam zapach jedzenia ;) pamiętam jak tydzień przed świętami mój rodzinny dom zawsze pachniał tak smakowicie, że mogłam z kuchni nie wychodzić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach jedzenia to teraz podstawa wszelkich kompozycji zapachowych. Kiedyś perfumy pachniały kwiatami. Dzis kusza jadalnymi nutami zapachowymi od owoców az po warzywa takie jak pomidory. Nie mówiąc o łakociach, które masowo zawojowały pachnidła. najnowsze badania naukowców amerykańsich wskazuja, ze zapach jedzenia - głównie popularnych łakoci to najsilniejszy afrodyzajak. Trzeba tez wskazac, u 10 procent badanych amerykanów zapach coli budzi reakcje charakterystyczne dla zastosowania afrodyzjaków.

      Usuń
    2. i jeszcze link do warsztatów zapachowych poświęconych nutom kulinarnym w perfumach, ze szczególnym uwzględnieniem słodkości
      http://blog.missala.pl/wydarzenia/warsztaty-zapachowe-gourmand/

      Usuń
    3. Dziękuję pięknie, w wolnej chwili przejrzę ;)

      Usuń
  2. Do mnie najbardziej przemawia świeżo skoszona trawa, którą zrosił poranny deszcz. Uwielbiam również zapach powietrza tuż po burzy. Jeśli chodzi o perfumy to żadne nie przebiją może i już trochę oklepanego Amor Amor Cacharela.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie do trawy może niezbyt ciągnie, bo mam alergię, ale trzeba przyznać, że ten intensywny zapach jest cudowny ;)

      Usuń
  3. Ja lubie słodkie zapachy, zapachy ziół, ale lubie tez zapach wilgotnej ziemi.... Wiem, ze ludzie często maja swoje ulubione dziwne zapachy np. benzyny, prania, dymu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja lubię niesamowicie zapach starych książek, mojego śpiącego psa i cynamonu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, cynamon też rewelacyjny ;)

      Usuń
    2. Warto zatrzymać sie nad kwestia zapachu zwierzęcej sierści. Jest to powszechnie znana w perfumiarstwie nuta tzw. animalna. Obok zapachu skóry jest wykorzystywna w perfumach aby nadać im wrażenia zapachu ciepła. Rzecz oczywista wszystkie zapachy odzwierzęce sa w odpowiedni sposób "rozcieńczane".

      Usuń
    3. W książce ,,Tajemnice pachnidła" Pani Agata to bardzo fajnie opisała.

      Usuń
  5. zapach pieczonego chleba:) nie ma piękniejszego!

    OdpowiedzUsuń
  6. To takie nie spożywcze, ale ja uwielbiam konwalie i frezje:)

    OdpowiedzUsuń
  7. zapach natury: gór, koszonej trawy, siana, słonego morza itd. lubię najbardziej :) nowość książek i potrawy szczególnie rosół lub faktycznie wigilijne uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń