czwartek, 14 listopada 2013

,,Uczta lodu i ognia. Książka kucharska” Chelsea Monroe-Cassel, Sariann Lehrer

Wydawnictwo:  Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2013
Format : Książka
Ilość stron: 240
Półka: posiadam
Do kupienia: GandalfMerlinWydawnictwo Literackie

Muszę przyznać, że mimo, iż ta saga jeszcze przede mną to byłam bardzo ciekawa przepisów z tych powieści. Poza tym bardzo lubię książki kulinarne, a wydawało mi się, że ta może wnieść coś nowego do mojej kuchni. Czy miałam rację?

Już sama okładka zachęca do sięgnięcia. Napis ,,Książka kucharska. Oficjalny poradnik dla miłośników sagi!” zdecydowanie działa tak, że czym prędzej przechodzę dalej i widzę kilka słów od autora słynnej sagi  ,,Uczty lodu i ognia”, który, jak się okazuje, nie potrafi gotować ! W jego książkach, jak sam podkreśla, jest jednak wiele opisów uczt i dań, które oddziałują na czytelników, którzy przyjmują je raczej pozytywnie. Z tego też powodu Chelsea Monroe-Cassel i Sariann Lehrer zaczęły od prowadzenia blogu, Karczma na Rozdrożu, na bazie którego później powstała ta książka.

Autorki zaczęły od zapoznania czytelnika z ,,Zaopatrzeniem średniowiecznej kuchni”. Jak można się domyślić składniki uległy zmianie, dlatego też kobiety postanowiły podać najczęściej pożądane zamienniki, a następnie podstawy, gdzie wyjaśnione zostało, jak przygotować np. Poudre Douce, czy Elżbietański sos maślany. Nieco dalej znajdziemy recepturę na Ciasto cytrynowe, które wprost ubóstwiam i za każdym razem zapisuję, gdzie mogę je znaleźć.

Czytelnicy z pewnością będą zachwyceni Charakterystyką kuchni różnych regionów. Jak zapewnie wiecie mowa tutaj o Murze, Północy, Dolinie,, Dorzeczu, Żelaznych Wyspach, Reach, Dorne, Królewskiej Przystani oraz Za Wąskim Morzem. Każdy dział wydrukowany został na innym kolorze papieru, co bardzo mi się podoba. Dodatkowo na 1 stronie z nowego regionu znajdują się wyszczególnione dania, które znajdziemy w tej części.

W Murze znajdziemy recepturę na Śniadanie na Murze, które muszę przyznać prezentuje się bardzo atrakcyjnie. Znajduje się informacja na ile porcji jest przepis, jaki jest czas przygotowania, a także wzmianka z czym można je podać, by jeszcze bardziej uatrakcyjnia tą potrawę. Chyba nie będziecie mogli przejść także obojętnie obok Średniowiecznych placuszków z jabłkami, prawda?  Dla smakoszy domowego pieczywa proponuję Chrupiący biały chleb.  A do tego może Żeberka jagnięce, co Wy na to?  Zimą z pewnością przyda się receptura na Grzane wino.

A cóż czeka na nas w Północy? Polecam Śniadanie w Winterfell, chyba sobie sama takie przygotuję, bo aż się głodna znów zrobiłam. Ciekawie wyglądają także Współczesne ciasteczka owsiane, czy Chłodnik owocowy. Co sądzicie o Mięsie żubra pieczonym z porem, czy Kurczaku w miodzie? Ten ostatni prezentuje się doprawdy olśniewająco !

Południe to receptury na takie dania, jak Czarny chleb, Zupa z porów, czy Gulasz siostrzyczki ( bardzo lubię podawanie dań w chlebie). Z pewnością fani sagi będą zainteresowani Zwędzonymi ciasteczkami Aryi, a na koniec Współczesnymi herbatnikami miodowymi.

Czy i w Królewskiej przystani dania były iście królewskie? Z pewnością Śniadanie w Królewskiej Przystani do takich się zalicza ! Siostra zachwyciła się Smażonymi placuszkami kukurydzianymi, więc sądzę, że lada dzień sobie przygotuje i podzieli się wrażeniami J Znalazła się tutaj i moja ulubiona Słodka zupa dyniowa. Sałatka Sansy także prezentuje się wybornie, a sądząc po przepisie smakować musi jeszcze lepiej ! Co byście powiedzieli na Przepiórki w maśle? Z pewnością bohaterom sagi smakowały.

Dorne to kraina, w której bohaterowie jadali… Śniadanie w Dorne, Podpłomyki z ciasta chlebowego, Gołąbki w liściach winogrona. Fenomenalnie musiała smakować Kaczka w cytrynach, a to wszystko popijali Słodką lemoniadą.

Za Wąskim Morzem autorki zaprosiły nas na Śniadanie w Meereen, a także Placuszki z  boczkiem. Z pewnością zasmakowałyby Wam także Miodowe placuszki z Tyrosh. Adekwatnie do pory roku zapraszam także na Zimowe ciasteczka, a także Tradycyjny napój z miętą.

Na końcu znajduje się spis potraw według kategorii : Chleby, bułki itd. , Desery, Główne dania, Napoje, Sałatki i przystawki, Śniadania, Torty i ciasta nadziewane, Zupy i gulasze. A na końcu coś, co mnie oczarowało do głębi – Propozycje menu. Kiti wpadła na pomysł przyjęcia w stylu epoki tej książki. Ten urywek będzie nam więc, jak najbardziej, pomocny.

Książka została bardzo ładnie wydana. Nawet dla mnie, osoby, która nie czytała jeszcze sagi George’a Martina posiadała ona swój klimat i sprawiła, że mam ochotę przygotować, jak najwięcej potraw w niej zawartych J Pozycja została wydana w twardej oprawie, na przepięknym papierze, który dodaje jej wdzięku. Przepisy w większości zostały umieszczone w wersji średniowiecznej, a także współczesnej, co także działa na jej korzyść. Zdjęcia w większości zachwycają swoim kolorytem i zachęcają do zjedzenia.

,,Uczta lodu i ognia” to świetna gratka dla miłośników sagi autora, ale Ci, którzy jeszcze jej nie czytali, także będą nią oczarowani. Jestem tego pewna, obok tej książki kucharskiej nie da się przejść obojętnie. Także cena 39.90 zł nie jest zbyt wygórowana za receptury, które przekazały nam Chelsea Monroe-Cassel i Sariann Lehrer.

Moja ocena : 9/10

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję


Przypominam o 2-letniej Nikoli, która potrzebuje naszej pomocy, liczy się każdy grosik.



10 komentarzy:

  1. rzuciła mi się w oczy dosłownie parę minut temu na stronie empiku, a u Ciebie już wszystko o niej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem bardzo zainteresowana tą książką, nie wiem tylko czy moja sztuka gotowania jest wystarczająco rozwinięta, aby poradzić sobie z tymi daniami :) Ale podrzuciłam tytuł tacie, więc może się doczekam jej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podoba, z chęcią sama zrobiłabym ucztę z tych dań:)

    OdpowiedzUsuń
  4. zapowiada się super, sama oładka robi wrażenie

    OdpowiedzUsuń