Bajkowy kącik malucha to nowy cykl, który będzie się częściej lub rzadziej pojawiał się na moim blogu. Na pierwszy ogień książeczki, które otrzymałam w Poznaniu.
,,Bajki dla Marysi i Alicji" Tomasz Sakiewicz
,,Kwiatki z bajki" Bronisława Ostrowska
,,Rymowanki nie do wiary jedenastoletniej Sary" Sara Szturemska
,,Martynka leci balonem" Gilbert Delahaye
,,Reksio. Księga wiedzy" Beata Dawczak, Izabela Spychał
Znacie jakieś? Które Wam przypadły do gustu?
I co najważniejsze, w co ja mam się zaopatrzyć? ;)
Przypominam o 2-letniej Nikoli, która potrzebuje naszej pomocy, liczy się każdy grosik.
,,Bajki dla Marysi i Alicji" Tomasz Sakiewicz
,,Kwiatki z bajki" Bronisława Ostrowska
,,Rymowanki nie do wiary jedenastoletniej Sary" Sara Szturemska
,,Martynka leci balonem" Gilbert Delahaye
,,Reksio. Księga wiedzy" Beata Dawczak, Izabela Spychał
Znacie jakieś? Które Wam przypadły do gustu?
I co najważniejsze, w co ja mam się zaopatrzyć? ;)
Przypominam o 2-letniej Nikoli, która potrzebuje naszej pomocy, liczy się każdy grosik.
A ja nie mam jeszcze żadnej książki o Martynce :)
OdpowiedzUsuńBo Maluch wielbi Hello Kitty ;)
UsuńNie znamy żadnej z tych pozycji ale zaciekawił mnie bardzo Reksio :)
OdpowiedzUsuńFajny jest ;)
UsuńNie znam ale ja na razie obracam się w książkach 0 -3 ;)
OdpowiedzUsuńAha, no tak, to lepsze te kartonowe ;)
UsuńNajbardziej podoba mi się Bajki dla Marysi i Alicji:)
OdpowiedzUsuńCieszę się ;)
UsuńZetknęłam się tylko z Martynkową serią. Ale chętnie się przyjrzę reszcie :)
OdpowiedzUsuńPolecam ;)
Usuńmnie interesuje reksio :)
UsuńFajny jest ;)
UsuńPrzepraszam ale muszę to napisać bo nie daje mi to spokoju od dłuższego czasu.
OdpowiedzUsuńNie jesteś mamą ... testujesz jakieś zabawki czy książki dla dzieci
nie masz dziecka a widniejesz na różnych stronach i spisach związanych z tematyką parentingową.
Lubię Cię , ale po prostu nie rozumiem dlaczego tak robisz?
No to mi miło, ale takie pytania to można pisać prywatnie ;)
UsuńNie testuję zabawek, jak widzisz, tylko o nich opowiadam ( nawiasem mówiąc tylko o sorterze ).
Po drugie, do oceniania bajek nie sądzę, żeby było potrzebne dziecko. Nie piszę, jak maluch w danym wieku na nią zareaguje, tylko, co się w niej znajduje i czy jest warta uwagi pod względem merytorycznym.
Jestem w grupach ,,mamowych", bo czytam je od początku prowadzenia bloga, więc Dziewczyny mnie znają i zapraszają, nie widzę w tym problemu.
Wybacz ale dla mnie osobiście opinia kogoś kto nie ma dzieci a " opowiada " o dziecięcych rzeczach jest bezwartościowa .
UsuńCo do takich produktów , ważne są wrażenia dziecka i rodzica .. no ale może sama kiedyś zrozumiesz mój punkt widzenia. Pozdrawiam
A dla mnie bezwartościowy jest strach przed przyznaniem się. Przecież nikogo nie jem, ale lubię wiedzieć, z kim mam przyjemność.
UsuńTak dywagować możemy jeszcze 3 godziny. Równie dobrze Mama opisująca książeczki dla powiedzmy 11-latków, mająca 5-latka też jest ,,bezwartościowa".
Nie widziałam bajeczek z tej serii ale Reksio wydaje się bardzo ciekawy :)
OdpowiedzUsuńTaki jest ;)
UsuńReksia zakupiliśmy po twojej wideo-recenzji wiosną, ale dopiero teraz, kiedy mam konto w Google przyszło mi do głowy, żeby napisać komentarz. Książka to świetna propozycja dla dzieciaków, bo wykracza daleko poza ramy literek na papierze.
OdpowiedzUsuń