poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Uwielbiam promocje !

Uwielbiam promocje, kto ich nie lubi. Gdy widzę jakiś rabat to jestem niesamowicie szczęśliwa i kupuję nowe książeczki mimo, że miejsca od ostatnich zakupów mi nie dobyło. A oto, co trafiło do mnie w ostatnich tygodniach, korzystając z promocji.

Korzystając z rabatu u Martyny, który wciąż jest aktywny przy zakupie 4 książek otrzymałyśmy 40% rabatu. Ja skusiłam się na ,,Przepiórki w płatkach róży" oraz ,,Malinche.Malarka słów".


Uwielbiam także księgarnię Matras, o czym pewnie już wiecie. Korzystając z rabatu -25% skusiłam się na 2 książki - ,,Nie ma tego złego" oraz ,,Gdzie jesteś, Leno?", która zbierała same pozytywne recenzje, więc postanowiłam sama się przekonać, czy naprawdę jest taka dobra.


Ostatnia gratka to promocja Czarnej Owcy na Dzień Wiosny -50 % na wszystkie książki. Sami rozumiecie, że nie mogłam przejść obok niej obojętnie;) I tak trafiła do mnie Trylogia Larssona, o której marzyłam już od dawna; ,,Zamieć śnieżna i woń migdałów" Camilli Lackberg, którą ubóstwiam, ,,Jej wszystkie życia", której jestem bardzo ciekawa oraz ,,Ani żadnej rzeczy" w celu poszerzenia zasobów Czarnej Serii.

19 komentarzy:

  1. Gdzie jesteś Leno bardzo mi się podobała. Nawiązuje do zaginięcia Iwony, której poszukujemy http://www.szukamywas.pl/forum/viewthread.php?thread_id=5

    OdpowiedzUsuń
  2. Też uwielbiam promocje, najgorzej jest kiedy idę do Biedronki na zakupy, mam chęć kupić wszystko, co znajduje się na półce z rabatem! Nooo może prawie wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Znalazłam dyskont książkowy, w którym są takie ceny książek, że nie potrzebuję dodatkowych promocji. No dobra, kłamałam. Mam tak samo jak Ty- to chyba kwalifikuje się do leczenia ;)
    Również kupiłam ,,Jej wszystkie życia", które czekają na swój debiut.

    OdpowiedzUsuń
  4. Faktycznie trylogia za pół ceny to mega promocja, super :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jej wszystkie życia i Gdzie jesteś, Leno również i mnie interesują.

    OdpowiedzUsuń
  6. Też uwielbiam promocje... ale wolę te odzieżowe czy kosmetykowe ;p Książki najczęściej wypożyczam z biblioteki. Uwielbiam półkę z nowościami :D Lub pożyczam od znajomych :) Nie mam w nawyku kupowania książek... niestety.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty za to fajne perełki też wyszukujesz w innych dziedzinach ;)

      Usuń
  7. Znam to oj znam. Też nie potrafię przechodzić koło promocji obojętnie. Uwielbiam wyprzedaże w marketach i książki po 5-10zł, ale też te większe na nowości właśnie :) Znak ma fenomenalne okazje i kiedyś za bodajże 15 książek zapłaciłam 128zł.

    OdpowiedzUsuń